Czy moje małżenstwo sie rozsypie?

Pisałem tu kiedys ze po porodzie moja żona odsunela sie odemnie.Po ostrej kłotni potem na spokojnie rozmawialismy,żona powiedziała że strasznie ją denerwuje choc nie wie dlaczego,że ma takie dni ze wrecz nie chce na mnie patrzec.Zazdrosci mi ze chodze do pracy czy na siłownie.Zona sama zaproponowala ze zjawi sie u psychiatry a ja obiecalem jej jeden caly dzien w weekend tylko dla niej,ja wtedy bede sie zajmowal synem no i dalej bede sie opiekowal na tyg te 3 - 4 godzinki po pracy.Teraz ja jestem od poniedziałku jestem w szpitalu usowali mi woreczek żołciowy i moja zona dzisiaj dopiero mnie odwiedziła,od pon nawet nie zadzwoniła.Najgorsze jest to ze i ja robie sie chłodny w stosunku do zony.Dzis rozmawialismy jak znajomi a nie małżenstwo.Wiem ze czas wszystko pokaże,jednak nie tak mialo to wyglądac

Tak.

Rozsypie się

Moze to tylko przejściowy kryzys, w życiu Twojej zony pojawiło sie więcej zmiennych i moze to ja tak frustruje... 

Hej,Mara no oby tak bylo,no byla u tego psychiatry to powiedzial że wiele kobiet po porodzie tak ma narazie ma chodzic na terapie bo antydepresanty moga wpływac na dzieciaczka a nie ma sensu przerywac specialnie karmienia piersia.Z drugiej strony boje sie bo jutro moga mnie wypisac do domu i mam min miesiac l4 i przez te 2-3 tyg jestem uziemiony nic nie moge robic i to tez moze zaogniac sytuacje