Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aniuta

Poradźcie mi jak z klasą zostawić faceta ?

Polecane posty

Gość Aniuta

Mam pytanie przede wszystkim do Panów, ale mogą się też wypowiedzieć Panie.

Jak z klasą, bez wyrzutów, zostawić faceta? Planowałam zrobić to w Walentynki, bo będzie wtedy okazja do poważnej rozmowy o nas... ale jak o tym pomyślę, to z drugiej strony, właśnie w ten dzień... jakieś to nieeleganckie. 

Nigdy do tej pory nikogo nie zostawiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W Walentynki? Kiedy facet będzie nastawiony zapewne jak najbardziej pozytywnie i pro-związkowo? To by dopiero było okrucieństwo... Nie, według mnie najlepiej, by był to zwyczajny dzień. Skoro już w chwili obecnej masz wątpliwości co do Waszej relacji, nie czekaj do przyszłego roku, rozmówcie się w cztery oczy jak najszybciej i nie marnujcie wzajem swojego czasu. Wystarczy, że jasno się określisz i podasz powód. Nie potrzebujesz się tłumaczyć, krótka informacja wystarczy. Szczera, nawet, jeśli może zaboleć partnera. Ale bez wyrzutów, pretensji i zbędnych emocji. Po wszystkim po prostu odchodzisz, bez zbędnego przedłużania. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniuta

Może faktycznie pogadam z nim wcześniej. Chciałam jeszcze parę miesięcy poczekać, w nadziei, że coś się zmieni, ale właściwie dość długo już do tej pory czekałam. Mówiłam mu też, na jakie zmiany liczę w naszym związku i nic. ☹️

Zerwę z nim po nowym roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jak? Bezczelnie. Tak jakby to zrobił facet, gdy odchodzi od żony do innej kobiety. Wiesz... Chyba cię już nie kocham i chcę zakończyć związek. Zachowaj trochę klasy i godności i nie rób scen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniuta

Kocham go, tylko ten związek nie ma przyszłości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Aniuta napisał:

Kocham go, tylko ten związek nie ma przyszłości. 

Jak to kiedyś się mówiło? <facepalm>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaa

Wiem, że elegancko bla bla bla, ale ja zawsze doprowadzałam do sytuacji, że to faceci ze mną zrywali, przynajmniej nikt nie cierpiał. Zaczynałam robić to czego nie lubili. Jak przykładowo mój chłopak chciał się bawić i na studia iść to zaczęłam smęcić o dzieciach i po co studia i wtedy ze mną zerwał. Potem jak drygi chciał się żenić, to po co ślub, nie chcę mieć dzieci itd. Sami zrywali bo stwierdzali, że nasz związek nie ma przyszłości 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iubire

To go kochasz czy kalkulujesz czy Ci się opłaca? Nie mam na myśli materialnych spraw. 

Przecież wiadomo, że nie nie mamy mocy, i prawa, zmieniać drugiej osoby. Trzeba zacząć od siebie. Daj sobie sama to, czego oczekujesz od niego. Wtedy, bez oczekiwań, będziesz mogła kochać to takim jaki jest:)

Wiem, że nie o to pytałaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniuta

Kocham go, ale uważam, że mimo tego związek nie ma sensu, jeśli rozmijają się oczekiwania i cele życiowe, albo jeśli druga strona nas nie kocha.

Oczekiwałam od niego spełnienia swoich planów i obietnic, o których gada praktycznie od początku naszego związku, czyli od lat, a które dotyczą ślubu i dzieci.

Jak mam to sobie sama dać? 

Sądzę, że jeśli po tylu latach wciąż nie jest mnie pewien, powinien poszukać sobie kogoś, kogo jest pewny, a i mnie dać szansę znaleźć kogoś, kto będzie miał podobne podejście do życia, jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No i to mu powinnaś powiedzieć ☺ na spokojnie bez scen, w jakimś publicznym miejscu, bo tam raczej człowiek się pilnuje. Zaproś go na kawę, powiedz to co napisałaś tutaj i wyjdź. Bardziej z klasą się nie da 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ihghj

Z tego co piszesz to on i tak Cie nie kocha skoro nie chce się z Tobą żenić. Nie wiem wiec po co czekać do lutego zamiast juz teraz się z nim pożegnać... Z poczatku myslalam że może on Ci sie znudzil i dlatego chcesz go zostawić. Ale teraz widać ze to raczej on jest znudzony Tobą i nie będzie cierpiał gdy go zostawisz... Jakby Cie kochał to bez problemu by się chciał żenić z Tobą. Tak wiec zakoncz to jak najszybciej bez sentymentów. Jemu jest z Tobą wygodnie i tyle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logiczne

Rzuc go jak najszybciej zeby na walentynki mogl byc juz z kim innym a nie bedziesz mu czas marnowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logicznie
4 godziny temu, Gość kaa napisał:

Wiem, że elegancko bla bla bla, ale ja zawsze doprowadzałam do sytuacji, że to faceci ze mną zrywali, przynajmniej nikt nie cierpiał. Zaczynałam robić to czego nie lubili. Jak przykładowo mój chłopak chciał się bawić i na studia iść to zaczęłam smęcić o dzieciach i po co studia i wtedy ze mną zerwał. Potem jak drygi chciał się żenić, to po co ślub, nie chcę mieć dzieci itd. Sami zrywali bo stwierdzali, że nasz związek nie ma przyszłości 😉

bo oceniasz po sobie myslisz ze ludzie sa w zwiazku dla wygody a nie dla Ciebie a jesli by cos zmienil i sie posiwecil np zdecydowal na dziecko czy zrezygnowal ze studiow bo osoba ktora kocha tego pragenie wtedy niszczysz zycia sobie i jemu.lepiej zawsze byc fair.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×