Facet co o tym szczerze myślicie?

Nie dawno poszłam na prawko, mam fajnego instruktora ale czasem potrafił krzyczeć i się denerwować na moją jazdę. Pomimo tego dobrze nam się też rozmawiało w czasie jazdy ale zazwyczaj to on dużo mówił o sobie albo ciągle mnie o coś wypytywał zagadywał ja mniej bo byłam skupiona na jeździe.  Wiele ma kursantek, głównie jeździ teraz z kobietami i myślałam sobie o nim wyluzowany facet, otwarty, przebojowy pewnie lubi sobie pogadać tylko to mnie rozprasza w czasie jazd. Raz zapukał do mnie rowerzysta z pretensjami ze przejechałam drogę dla rowerów to zamiast krzyczeć na mnie pruł się bardzo na tego faceta. Czasem jak mnie poprawiał w czasie jazdy to kładł swoją rękę na mojej i sam pytał czy po skończonym kursie może mnie odwieść. Dopiero teraz zaczęłam się zastanawiać czy był po prostu uprzejmy czy miało to jakiś podtekst. Może sobie coś wkręcam ale chętnie posłucham opinii

Chce Cię wyru/chać i tyle! Mało wiesz dziewczyno o życiu!

Przecież oni znani są z tego...,wczoraj się urodziłaś?!