Jestem za ladna i dlatego nie mam kolezanek.

A zanim ktos napisze,ze to przez moj rzekomy wredny charakter to jeszcze dodam,ze byl taki czas,ze bardzo przytylym i sia zaniedbalam i o dziwo wtedy te kobiety,ktore mnie unikaly i mi wrogowaly zaczely zagadywac,zrobily sie mile.Potem wzielam sie za siebie-schudlam,zaczelam sie znowu ladnie ubierac i co ? I znowu mnie unikaja.Wiec to potwierdzone info.I nie pisze tego tylko na podstawie wlasnych doswiadczen.Tak wiec nie jest to wyssane z palca :) Ale mozecie mnie zaczac hejtowac,jak znam zycie tak bedzie :) Albo pisac,ze wy jestescie piekne i nigdy zadna kobieta wam niczego nie zazdroscila.A jesli tak jest to przykro mi ale wiadomo,ze nie jestescie nawet ladne,bo ladne kobiety ZAWSZE beda mialy jakies tam grono wrogow i zazdrosnic.A jak sa piekne to juz w ogole.

up

Nie ma sie do czego przyczepic dlatego nikt nie odpowiada :D 

Bylo do przewidzenia :)

up :)

Brednie wypisujesz ale wiadome jest że każda(w większości)laska uważa się piękną 

up

Przed chwilą, Gość Leonek napisał:

Brednie wypisujesz ale wiadome jest że każda(w większości)laska uważa się piękną 

Nie wypisuje zadnych bredni.Po prostu taka jest natura kobiet.

Albo jestes brzydka i masz kolezanki,albo piekna i nie masz zadnych.

Mnie dziewczyny nie lubią, ale nie jestem jakąś ładna. Po prostu lubię zagadywać do chłopaków i smieszkowac z nimi, w związku z czym oni też do mnie zagadują ciągle, a te piękne lale czują chyba zazdrość, że to one powinny być adorowane i zaczepiane skoro 3 godziny robiły paznokcie. Hmmm

 No to ja jestem piękną kobietą bo nie mam koleżanek hehehe głupoty

Nie mam koleżanek  bo jestem chora psychicznie a nie chodzi o wygląd...

3 minuty temu, Gość Leonek napisał:

 No to ja jestem piękną kobietą bo nie mam koleżanek hehehe głupoty

Nie mam koleżanek  bo jestem chora psychicznie a nie chodzi o wygląd...

A na co takiego chorujesz,ze mialabys z tego powodu nie miec kolezanek ? To znajdz sobie taka kolezanke,ktora tez jest chora psychicznie i po problemie.

Phiii..brednie! Ja jestem piękna, panowie wzroku nie mogą oderwać i mam mnóstwo koleżanek. Może dlatego że jestem wesoła, nie wywyższam sie i traktuję wszystkich tak jak bym sama chciala być traktowana.

O zesz.. następna mimoza pieknousta bujająca w obłokach. Jak nie urok to sraka z wami. Kochacie sie w tzw. problemach. A raczej w wymyślaniu sobie problemów. Gdybyście były brzydkie to byście lamentowały ze przez brak urody nie możecie znalezc sobie samców. Gdy jesteście ładne to wypisujecie pitoliny ze przez urodę nie macie koleżanek a wszystkie babska sa dla was wredne i zazdrosne. Bla bla bla.. posrane to pokolenie i wogole nie mozna z wami dojść ładu. No chyba ze to prowokacja to pardonsik. 

Bzdura totalna. Mam przyjaciółkę, która jest piękna. Ma dużo koleżanek i znajomych. Ja urodą nie grzeszę. Ona poprostu emanuje dobrem i ma wspaniały charakter. Może warto zastanowić się nad swoimi cechami charakteru?

Dokładnie tak do powyższego postu