Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sama

W wigilię sama z dzieckiem. Jest tu też ktos kto tak ma?

Polecane posty

Gość Sama

Jestem samotną matką i tak się złożyło, że całe święta będę sama z dwuletnim synem. Były mąż ma nową rodzinie i mieszka za granicą, nawet się nie interesuje specjalnie synem. Rodzice moi też za granicą. Siostra na drugim końcu Polski ,zresztą nie mamy ze sobą super relacji. Innej rodziny nie mam. Kupiłam na jutro dwa pstrągi, zrobię barszcz z uszkami i pierogi z kapustą i grzybami (dla dziecka bez grzybów) i tyle. Malo tego syn ma zapalenie oskrzeli. Ech, właśnie skończylismy ubierać choinkę. Jest tu ktoś to ma tak samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli blisko..

Skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ciesz się ze masz dziecko. Ja kilka dni temu usłyszałam wyrok przed samymi świetami ze nie będę miała nigdy więcej dzieci. Trzecie in vitro nie udane, nie mam ani dziecka, ani pieniędzy bo wszystko wydałam na leczenie, nie chce mi się żyć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojej

Hej byłam w tej sytuacji parę lat  temu mój syn miał dokładnie wtedy tyle co twój, też akurat był chory. U mojej rodziny małe dzieci nie chcieliśmy zarazić. A drugich dziadków nie było wtedy w kraju. W tym roku syn lekko podziebiony (zawsze coś w okolicy świat ehh)  ale planujemy jechać do rodziny. Tylko we dwoje jesteśmy juz długo. Bo ja nikogo nie chce w swoim życiu w sensie partnera. Zrobicie sobie Wigilię nie łam się ☺️, ja nawet jakoś bardzo nie odczulam tego że to wigilia, pojechaliśmy później do rodziny w inny dzień . Ważne by syn wyzdrowial. Choć przypuszczam ze przykro Ci że nie masz choćby dziadków w pobliżu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Do Gosc: nie masz nikogo?

Do Sama: napisz z jakiego regionu chociaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama

Jestem z okolic Krakowa. Nie piszę tego, żeby ktoś mnie zapraszał na wigilię, ale czy też ktoś był w takiej sytuacji. W sumie to nie jestem tak do końca sama ,bo mam dziecko 🙂 ale trochę mi smutno. Chociaż wiem, że są większe tragedie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Bedzie smutek ale chwilowy to okolo 3 godziny i po swietach :)

Przy dziecku nie ma czasu na smęty. Pusc jakas ekstra bajke byle by wesola i swiateczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niby nie samotna a sama

Autorko nie jestem samotna matka a też spędzam sama z dzieckiem wigilię. Mąż ma służbę od 7 rano w wigilie do 7 w pierwszy dzień świąt. Jak zwykle w tym okresie będzie gorąco więc jak wróci to będzie spał z 6-7 h czyli w zasadzie pierwszy dzień świąt też sama z dzieckiem. Rodziców już nie mam, teściowa w drugim końcu kraju święta spędza z  bratem męża. Moje dwie siostry w Kanadzie i jako że rodziców w tym roku pochowalysmy to nie przyleca. I takie te święta trochę smutne będą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30stkaa

a ja będe sama...jak co roku..od 10 latt....i co\\> kto ma gorzej?

swieta przed telewizorem..1 danie-barszcz z torebki.i paczka czipów.

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja mam podobne. Mój mąż zmarł w zeszłym miesiącu, zostałam z  dwójką dzieci i jestem cudzoziemca. Nie mam rodziny i nie mam kontaktu z rodziną mojego męża. Zrobię wigilię a choinka wygląda ładniej i piękniej niż przed. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaaa2

wy macie dzieci i macie sie do kogo odezwac...a ja mam kota i kafeteei \:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Racja. Najlepsze prezenty które dostałam od życia to są moje dziecziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja też będę sama na święta tzn z córką dwuletnią i pomimo,że prawie wszystko mam przygotowane do świąt,to nie wiem czy robić wigilie tylko dla  mnie i córki skoro córki tak prawie nic nie zje z tego.Poza tym nie mam sił ani psychicznych ani fizycznych.Jestem w drugiej ciąży,z mężem jest do dupy,marzę żeby wyszedł na święta do rodziny,abym mogła je chociaż spokojnie spędzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hdhc

Mam dziecko i poki rodzice żyją spędzamy razem wszyscy wigilie,W przyszłości jak poumierają pewnie będę spędzać Wigilie razem z córka .Te święta to przereklamowane ,masz dziecko wiec nie jesteś sama ,masz dla kogo starać się żeby było fajnie .Zaproscie Mikołaja jakiegos przepisanego jak was stać dla dziecka .Niektorzy siedzą na święta z wieka rodzią,kłócą się ,chleją,ocenianią,obgadują ..To lepiej ,,.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Kamila Kamila

Ja będę na Święta u siostry, wraz z całą rodziną. Ponieważ mam małe dziecko, wręczyli mnie w przygotowaniach. Nic nie robię. Udekorowałam świątecznie dom i ubrała choinkę. Nic więcej. Przychodzę na gotowe. I... 

Wcale nie jestem zadowolona. Wdzięczna owszem, ale w ogóle nie czuję atmosfery Świąt. 

Myślę, że za rok zrobię wigilię u siebie i zaproszę moją rodzinę do mnie. Choć chętnie spędziłabym ją tylko z córką. Mam wspaniałą rodzinę, ale chciałabym poczuć się w tej rodzinie ważna, ważnym członkiem tej rodziny. Wszyscy mnie "oszczędzają" bo jestem samotną matką, ale mi źle, że w ten sposób mnie traktują, ale powinnam być wdzięczna. Jestem. I doceniam. Choć prawdopodobnie za rok zrobię u siebie. 

Wiem autorko, że ci smutno i przykro, ale już wkrótce Święta nabiorą znów blasku: upieczesz z dzieckiem pierniki, ulepi parę pierogów, pomoże wieszać bombki:) 

Ja też czekam aż urośnie (dziecko), by przeżywać magiczną świąteczną atmosferę. Bo od trzech lat jestem gościem świątecznym wyręczanym we wszystkim i dlatego narzekam na brak świątecznej atmosfery. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja będę sama jak każdego dnia w roku,ale ja nie spędzam świąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dno, mul i bagno

A mnie dzisiaj facet zostawił.. taki prezent pod choinke i to w wielim stylu bo napisal sms..a gosc niby dojrzaly, zyciowy, madry.. ale nie łamie się bo za bardzo kocham zycie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hermione Granger

Byłam 2 lata temu sama z dzieckiem bo mąż był w szpitalu, mial operację ponad tydizen przed i mu ise też jakieś zakażenie wdało, mial wysoką goraćzkę, nie chcieli puścic do domu go. wyszedł 26 grudnia w południe... a i dziecko nie moglo go odwiedzić, jak mial tą infekcję. a ja nie mialam z kim go zostawić bo jedni i drudzy rodzice 200,  drudzu prawie 300 km  od nas, a ja chcialam byc w tym samym mieście, gdzie mąż w szpitalu leżał (tzn u nas w mieście, w mieskznaiu naszym). dlatego nigdzie nie pojechałam. w Wigilię zjadlam z dzieckiem, wtedy 7-letnim,  pstrąga, bigos i sernik. na nic więcej nie mialam ochoty, by gotowac gotować - a, i kupione pierniczki.. dziecko dostalo prezent, ja czekalam z moim na męża .. obejrzalam z dzieckiem "Shreka" , spałyśmy razem, a w Boże Narodzenie rano, po sniadnaiu na ktore składał się sernik, pierniczki i kanapki z serem  ;) oglądałyśmy po raz chyba 20-sty w życiu,  w piżamach pijąc kakao , "Krainę lodu".

potem  młodą podrzucilam do  znajomych kilka bloków dalej -wiedzieli jaka sytuacja, ich córka tylko 2 lata starsza i dzieci się lubią - a ja poszlam na 2 godziny do męża...

jak wyszedł ze spzitala, to mielismy rodzinną kolację Wigilijną  następnego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dlaczego was tak przeraża samotną Wigilia? Ja raz w życiu spędziłam wigilię sama tak się złożyło i była to najlepsza w moim życiu. Jadłam sobie co chciałam i kiedy chciałam a w tv oglądałam tylko to na co ja miałam ochotę. Nie musiałam spędzać jej wśród sztucznych uśmiechów i było super. Teraz już nie mam niestety takiej możliwości żeby sobie powiedzieć sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×