Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie podam nicku

czy macocha moze niewpuscic mojego syna gdy idzie do ojca

Polecane posty

Gość nie podam nicku

Mam z ex ustalone terminy kiedy syn jest u niego, ale syn zachodzi do niego czesciej, mnie sie juz nie pyta. Czy macocha moze go nie wpuszczac mowiac, ze to nie jest wyznaczony termin (termin to tylko sobota i niedziela co 2tygodnie + jakies swieta)? Dla mnie to dranstwo, syn sam chodzi bo chce, ale nie moze sie spotkac bo machoca nie wyraza zgody. Ojciec robi jak macocha chce , co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nowych dzieci se narób, jak nie wiesz co robić!

I po co było cudować z tym sądowym ustalaniem kontaktów?

Chciałaś mu zrobić na złość i upokorzyć?

Jak widać udało ci się.

Tylko że teraz przez twoją podłość i głupotę - to młody ma przeje/bane.

I pewnie w przyszłości ci za to podziękuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz

Gosc 7.34 ale bredzisz... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A nie wypuściła kiedyś dziecka do ojca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.12.2018 o 19:53, Gość nie podam nicku napisał:

Czy macocha moze go nie wpuszczac mowiac, ze to nie jest wyznaczony termin (termin to tylko sobota i niedziela co 2tygodnie + jakies swieta)?

Nie orientuję się prawnie, ale na logikę, jeśli wizyty syna zakłócają spokój macochy w jej miejscu zamieszkania (tym bardziej, jeśli ma udział w prawie własności)... W każdym razie, skoro twierdzisz, że ojciec ''robi, jak ona chce'', nic nie zdziałasz. Nie da się zmusić nikogo do częstszych kontaktów wbrew jego woli. Możesz jedynie porozmawiać z byłym i spróbować jakoś na niego wpłynąć informując, że dziecko chce i potrzebuje ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 2 córek

Po to są ustalone kontakty abyście mogli założyć nowe rodziny, i by w niewyznaczonych terminach nie przychodzil byly/dziecko do nie swojego domu. Ja też nie wpuszczam pasierbicy, gdy nie ma terminu. Dodatkowo dzień ojca spędza z naszymi dziećmi, pasierbica ma oddzielny dzień. I jest wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 8.01.2019 o 17:21, Gość Mama 2 córek napisał:

Po to są ustalone kontakty abyście mogli założyć nowe rodziny, i by w niewyznaczonych terminach nie przychodzil byly/dziecko do nie swojego domu. Ja też nie wpuszczam pasierbicy, gdy nie ma terminu. Dodatkowo dzień ojca spędza z naszymi dziećmi, pasierbica ma oddzielny dzień. I jest wszystko ok.

Moja macocha robiła podobnie. W końcu ojciec nie wytrzymał i obił jej gębę, gdy szczekała. Od tego czasu ojciec dzwoni do mnie codziennie przy niej, zaprasza do siebie i odwiedzam ojca kiedy tylko chcę, a macha najczęściej wychodzi z domu wtedy, bo się boi, żeby znów nie oberwała od ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 godzin temu, Gość Gość napisał:

Moja macocha robiła podobnie. W końcu ojciec nie wytrzymał i obił jej gębę, gdy szczekała. Od tego czasu ojciec dzwoni do mnie codziennie przy niej, zaprasza do siebie i odwiedzam ojca kiedy tylko chcę, a macha najczęściej wychodzi z domu wtedy, bo się boi, żeby znów nie oberwała od ojca.

Gratuluje wywodzenia się z patologicznej rodziny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia

Ja odpowiem tak.... dla swoich dzieci też macie wyliczone dni???I kasę zapewne też prawda??? A swoją drogą faceci to muszą być strasznie zakompleksione małe dupki skoro dają tak sobie rządzić. Nie chciałabym takiego...A żeby nie było mam faceta z synem który mieszka z nami i swojego syna też mam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×