Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość Paola

Ciche dni w związku a Świeta

Polecane posty

Gość Gość Paola

Pokłóciliśmy się żeby jeszcze to było coś poważnego ale nie maż jest śmiertelnie obrażony nie odzywa sie.Na wigillii u tesciowej przelamal się opłatkiem ale jak wróciliśmy do domu dalej się nie odzywa.Myslalam że mu przejdzie na święta alenie.Wasi mężowie tez maja takie fochy.

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

chciałbym mieć żonkę i się pokłócić z nią , z kobietą jak się pożrę to i tak zaraz muszę ją wypieścić ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie, moj maz jest dorosly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Tak moj szczeniak tak czasem ma. Teraz to ja jestem obrazona i to smiertelnie. Nie dlugo skladam pozew o rozwod. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Witam w klubie. U mnie to samo. Żyć mi się już nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Paola

Gdyby nie chodziło o święta to pewnie zajęłaby się sobą i olałabym to W święta to jest smutno człowiekowi tym bardziej jak jest się u kogoś ipatrzysz na inne małżeństwa imyislisz sobie za kogo ja wyszłam za gówniarza  bo dorosły człowiek tak się nie zachowuje.

 

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Paola

Żyć mi się chce tylko nie z takim szczeniakiem

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ty ksionc jesteś z tej kategorii szczeniaków to się nie wypowiadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To czy się wypowiem czy nie, nie zmieni faktu, że Twojemu mężowi już się Ciebie dymać nie chce. Nawet mu nie staje na widok zdziwaczałej baby, która porad w internetach szuka, a nie potrafi własnego podwórka ogarnąć. To jakieś upośledzenie, czy brak radzenia sobie w życiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A może ta kobieta nie chce już żeby mężowi szczeniakowi stawał na jej widok? Co ty myślisz że każdy facet to król któremu trzeba do dupy włazić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Paola

Może mu się nie chce ale mi tez nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mnie moj maz obrzydza. Jednak zasluzyl na to swoim chamstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Może to tylko dla Ciebie jest drobnostka, albo drobnostek się nagromadziło? I co do tego mają święta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Paola

Drobnostka poszło o przygotowania świąteczne, mąż jest typem zastaw się a postaw wszystko zrobić samemu a gdy oboje ludzi pracuje to ciężko tak ale było jak chciał i żałuję bo ewidentnie zmęczyły go te przygotowania a ja powiedziałam zdanie i mam takie święta Nie dość że się napracowalam to taka wdzięczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie święta to nie czas na takie rzeczy.Ja to bym go jeszcze opierdzieliła z góry na dół i albo by się zaraz zmienił albo bym mu kazała zastanowić się nad naszym związkiem.Może to co mu dało do myślenia i chociaż na następne święta postarał by się dla rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Moj tez mi zniszczyl swieta  nie dosc ze nie spedza ich z nami bo zostal w swoim kraju a ja przylecialam z dzieckiem do rodzicow. I mysle sobie ze wszystko mi jedno, on j tak do tych swiat takiej wagi nie przywiazuje. Ale wczoraj rozmawiam z nim i mi mowi ze on juz nie wie czy mnie kocha i jest ze mna nie szczesliwy... a jeszcze 2 tyg temu staralismy sie o drugie dziecko. Mielismy wiele ciezkich kryzysow i jak ja chcialam odejsc i bylam zdecydowana to on walczyl i mi wmawial ze musimy walczyc o rodzine i ze mnie kocha i nie wyobraza sobie zycia bez nas. A jak ja sie nakrecilam i naprawde staram sie walczyc o zwiazek to on mi sprawia przykrosc takimi slowami.... az mi sie odechcialo swiat, nie jestem sie w stanie cieszyc z rodzina i sie zrelaksowac bo sama.niewiem na czym stoje. Niewiem czy jak wroce to bedzie drugie dziecko czy rozwod. Taka gra emocjonalna i robienie przykrosci... rodzina sie pyta co u nas, czy wszystko dobrze bo sama na swieta przylecialam a ja sama nie wiem czy mowic czy wszystko ok i staramy sie zeby sie rodzina powiekszyla czy szykuje sie na rozstanie.... ehh. Tez wyszlam za niedojrzalego debila emocjonalnie nie stabilnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To na drugie nie decyduj się wcale.Nie po takich słowach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Pamiętaj że drugie dziecko to będzie obciążenie dla Ciebie jeśli się rozstaniecie. Nie rób temu dziecku tego. Wystarczy że jedno cierpi patrząc na takich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Chcialam zawsze miec wiecej niz jedno dziecko i wolalabym zeby byly od jednego ojca jakimby by byl. Dodam ze maz bardzo kocha corke i nie jest zlym ojcem. Obciazenie przy ewentualnym rostaniu to chyba jedno a dwoje dzieci az takiej roznicy mi nie robi... nie mysle juz nawet o sobie tylko o corce, chcialabym zeby miala rodzenstwo a nie zeby byla sama. Ja juz najmlodsza nie jestem, nie wyobrazam sobie na szybko poznawanie kogos i rozpoczynanie z nim drugiej rodziny i dzieci od innych ojcow. Zle wybralam to bede ponosic konsekwencje tego niestety ale nawet przy rozstaniu chcialabym miec chociaz ta 2jke dzieci od jednego ojca,  jak jest mi dane jeszczs kiedya kogoa poznac i stworzyc zwiazek to juz z odchowanymi dziecmi... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Masakra, baby sa jednak głupie, same pod soba kopia dół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dlaczego głupie? Będzie miała dzieci tyle ile chciała w życiu mieć i wcale nie musi żyć póki co z nikim. Samotna matka z dziećmi nieraz jest dużo bardziej szczęśliwa niż w jakimś destrukcyjnym małżeństwie. A będzie miała ochotę to sobie kiedyś poszuka kogoś do kawy kina czy seksu lub więcej. Choć osoby po przejściach rzadko już decydują się na układy małżeńskie. Bo w zasadzie to na co komu do szczęścia te papiery potrzebne? A w razie czego to potem znowu ciężko z takich układów wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy Ty myślisz, że jak chce ją zostawić, to będzie ją chciał zru/chać na koniec, strzelić dzieciaka i bulić na niego alimenty? 

Baby jednak nie są zbyt ogarnięte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To ty chyba jeszcze nie wiesz jakie chłopy są głupie a jakie baby cwane. Nawet gdzieś był założony temat jak się baby strzykawką same zapladnialy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×