Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Adam

O co jej chodzi...

Polecane posty

Gość Adam

Witam wszystkich potrzebuje rady czy ktoś mi może powiedzieć o co chodzi dziewczynie. Nie jesteśmy jeszcze parą, jesteśmy lub byliśmy na etapie randek i flirtu. Wczoraj rozmawialiśmy przez telefon na temat futerka które chce sobie kupić i mówiła mi, że nie wie czy je sobie kupi bo nie wie czy starczy jej pieniędzy. Zaoferowałem swoją pomoc mówiąc, że jeżeli jej zabraknie to ode mnie dostanie resztę i kupi sobie to co chce. Ona cała w skowronkach usnęła a ja jej napisałem tak. ,, Widzę, że usunęłaś i standardowo bez pożegnania hahaha pewnie futerko tobie w głowie. Dobranoc 🙂. Po czym na drugi dzień zostałem zbluzgany z góry do dołu, oznajmiła mi, że nie chce ze mną rozmawiać i na wszystkie wiadomości odpisuję mi typowym ,,mhm" lub ,, może do kiedyś" próbowałem ją przeprosić, bez skutku. Moje pytanie do was co ja takiego powiedziałem, że ją to tak uraziło? Ja mam 27 lat ona 20. Nie będę jej ciągle przepraszał, może jej przejdzie może nie. Jej decyzja ale chciałbym widzieć czy ja powiedziałem coś aż tak niestosownego? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goście
1 minutę temu, Gość Adam napisał:

Witam wszystkich potrzebuje rady czy ktoś mi może powiedzieć o co chodzi dziewczynie. Nie jesteśmy jeszcze parą, jesteśmy lub byliśmy na etapie randek i flirtu. Wczoraj rozmawialiśmy przez telefon na temat futerka które chce sobie kupić i mówiła mi, że nie wie czy je sobie kupi bo nie wie czy starczy jej pieniędzy. Zaoferowałem swoją pomoc mówiąc, że jeżeli jej zabraknie to ode mnie dostanie resztę i kupi sobie to co chce. Ona cała w skowronkach usnęła a ja jej napisałem tak. ,, Widzę, że usunęłaś i standardowo bez pożegnania hahaha pewnie futerko tobie w głowie. Dobranoc 🙂. Po czym na drugi dzień zostałem zbluzgany z góry do dołu, oznajmiła mi, że nie chce ze mną rozmawiać i na wszystkie wiadomości odpisuję mi typowym ,,mhm" lub ,, może do kiedyś" próbowałem ją przeprosić, bez skutku. Moje pytanie do was co ja takiego powiedziałem, że ją to tak uraziło? Ja mam 27 lat ona 20. Nie będę jej ciągle przepraszał, może jej przejdzie może nie. Jej decyzja ale chciałbym widzieć czy ja powiedziałem coś aż tak niestosownego? 

Idiotka, serio

Lubisz takie jazdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jki77

Jeśli nigdy nie zrobiłeś jej krzywdy to faktycznie jakaś dziwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Det

Jakaś chora akcja, nie daj sobą pomiatać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna

Wg mnie twój tekst był słaby. Niby nic a sugerujesz, że chodzi jej o kasę. Skoro się wściekła to pewnie tak jest, tzn. chodzi jej o kasę. Tyle filozofii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscia

najpierw proponujesz pomoc o ktora ona nie prosila a za chwile juz wypominasz tak jakby no zalosny jestes i wcale jej sie nie dziwię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Olej ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×