Instruktor jazdy

Instruktor jazdy często trzymał moja dłoń,  kładł swoją na mojej podczas jazdy czy to mogło mieć jakiś podtekst?

2 minuty temu, Gość Limonka26Go napisał:

Instruktor jazdy często trzymał moja dłoń,  kładł swoją na mojej podczas jazdy czy to mogło mieć jakiś podtekst?

oczywiście, seksualny,

up

Też takiego miałam. Kładł mi rękę na kolanie a jego żona rodziła mu córkę   samiec. 

instruktorzy jazdy to kobieciarze... zdradzają żony, co chwila nowe romanse... ku'rwiarze!

było tu niedawno o instruktorze który omotał laske , rozwalił malżenstwo a za kilka lat okazało sie że ma nastepną . Panienka dowiedziała sie o jednej a ile zaliczył to jego . Kobitkom nogi sie rozsuwają podczas jazdy gdyż sama jazda na początku to wielkie emocje które uzupełnione o makaron nawijany na uszy wyzwala inną jazdę. To prawda znana od 30 lat i tylko glupie i naiwne z kompleksem lecą jak cmy do ogdnia . Nastepnym razem jak położy reke to powiedz że sobie nie życzysz wycierania i zgłosisz fakt wyżej z rozpowiedzeniem wszystkim na kórsie i dalej.

To było 7lat temu xd z tym kolanem.