Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nic nie ma sensu

Patologiczna wigilia i spiepszone swieta, mial ktos?

Polecane posty

Gość gosc

U mnie taka była... a raczej nie było nic.

Mieszkam sama, chłopak święta spedza z rodziną , o niczym nie wiedząc.
Dziś pojechałam do rodziny na święta, i w drodze dostaje telefon od brata żebym nie przyjezdzala bo mama się strasznie upila.Powiedziałam, że jednak przyjadę. I gdy weszłam do mieszkania, to jeden wielki bród, jedzenie nie zrobione, smród,i mama ledwo przytomna...:((Jeździłam samochodem gdzie się dało, i wylam (
Sama.. bez rodziny, bez mężczyzny , samiutka..Często słyszę, ze jak taka kobieta może się smucic? Jakie ja mogę mieć problemy?
Niby jestem atrakcyjna, pracuje,uczę się , sama mieszkam, mam znajomych , partnera a w święta leżę i rycze ((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr

Co to za chłopak co nie zabrał cie na swieta do swojej rodziny? Dziewczyno kopnij go w dupę i poszukaj mezczyznę a nie znalazłaś sobie chłopczyka o mentalności chama i buraka. Z resztà powinien zostać z tobà lub cie zabrać. Nawet nie mysl o tym aby za takiego złamasa wychodzic bo na maksa spieprzysz sobie zycie. Widac ze ten pseudochlopak ma cie głeboko .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

u mnie jak zwykle ojciec zaczal pic z wujkiem i sie poklocili o to kto ma wiecej pieniedzy i ojciec zaczal go wyzywac od wielkich panow dorobkiewiczow a wujek ojca od dziadow co jezdzi na rowerze, dziadek poszedl plakac do kibla a ciotka rzucila talerzem i poszla do domu i powiedziala "nie potrzebujemy waszej laski!" babcia tez plakala caly czas mielismy sic cala rodzina napasterke i tylko dziadke z babcia poszli, moja matka teraz kloci sie z pijanym ojcem w kuchni a ten wyrzykuje ze nie chce juz nigdy zandych wigili albo sie rozwiedzie z nia:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

ja miałam lata temu awanturę, z daleka rodziną, nie będę zanudzac o co chodziło, ale najpierw kłótnia, ze wspólnymi  rękoczynami. Na koniec zdzieliłam gacha kuzynki miotła... była nawet policja, ale skwitowali "Dogadajcie sie ludzie, w końcu jest Wigilia." Teraz mi sie z tego chce smiac, ale wtedy mi nie było wesoło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia

Tak. Matce znow cos odbilo i zaczela sie drzec, nerwowy charakter w kij. A facet kochany nawet nie chce sie ze mna w swieta spotkac "bo nie wie jakby w mojej obecnosci mogl rozmawiac z rodzina" yhm.Kocham go jakos ale to zdanie bylo ekhm dziwne... A wigilia spierdzielona jak zawsze jak sie ma w domu toksycznego czlowieka. Jexac zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia

Matka ci znow wszystko niszczy swoim patolo prawie zachowaniem, ojciec ma to w dupie, facet chce widziec chce cie widziec dopiero w sylwestra i jak na swoje 20 lat to mentalnie jest nastolatkiem..

 Co roku swieta zyebbaanne... Zazdro ludziom co maja normalne sytuacje, normalne swieta, ja sie powtorze jeaac zycie, swieta przestaja cos znaczyc... Zreszta wszystko nic nie znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

A u mnie co roku wigilia wygląda tak samo, nikt sie nie kłoci ale sztuczne uśmiechy i fałszywe życzenia są, ale nie w tym rzecz tylko że za scianą mamy taka sąsiadkę starą 80plus, chora umysłowo, która jest jakaś pojebana i prowadzi wojnę z moimi dziadkami (u których sie wigilia odbywa) i ona potrafi sie drzeć na cały regulator, wykrzykiwać obelgi np "TY ZLODZIEJUUU TY BANDYTOOOO TY TRUJESZ MNIE, GAZ PUSZCZASZ, PRAD KRADNIESZ" zazwyczaj puszczamy kolędy aby ja zagluszyć.Może sie to wydać śmieszne ale nas to od dawna już nie śmieszy, naszczęście mam mała rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxcxz

no to masz fajnego chlopaka ze nie spedza z toba w  swieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 godziny temu, Gość mia napisał:

Tak. Matce znow cos odbilo i zaczela sie drzec, nerwowy charakter w kij. A facet kochany nawet nie chce sie ze mna w swieta spotkac "bo nie wie jakby w mojej obecnosci mogl rozmawiac z rodzina" yhm.Kocham go jakos ale to zdanie bylo ekhm dziwne... A wigilia spierdzielona jak zawsze jak sie ma w domu toksycznego czlowieka. Jexac zycie

Nie traktuje cię poważnie albo sam poważny nie jest. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

U mnie od kilku lat jest beznadziejna atmosfera, prawie nikomu z rodziny juz sie nie chce obchodzic tych swiat. Wielu ma depresje, lub nie ma nic ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eq2weqwe
23 godziny temu, Gość gosc napisał:

u mnie jak zwykle ojciec zaczal pic z wujkiem i sie poklocili o to kto ma wiecej pieniedzy i ojciec zaczal go wyzywac od wielkich panow dorobkiewiczow a wujek ojca od dziadow co jezdzi na rowerze, dziadek poszedl plakac do kibla a ciotka rzucila talerzem i poszla do domu i powiedziala "nie potrzebujemy waszej laski!" babcia tez plakala caly czas mielismy sic cala rodzina napasterke i tylko dziadke z babcia poszli, moja matka teraz kloci sie z pijanym ojcem w kuchni a ten wyrzykuje ze nie chce juz nigdy zandych wigili albo sie rozwiedzie z nia:((((

ale sie usmiałam. 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EHHH
6 godzin temu, Gość gość napisał:

U mnie od kilku lat jest beznadziejna atmosfera, prawie nikomu z rodziny juz sie nie chce obchodzic tych swiat. Wielu ma depresje, lub nie ma nic ochoty.

U mnie to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×