Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Smutne Ziarno

Lekarze mnie nie słuchają

Polecane posty

Cześć.

Od zawsze miałem problemy z myśleniem i funkcjonowaniem w społeczeństwie, nie potrafiłem rozmawiać na bardziej abstrakcyjne tematy niż ''co było w szkole'' i nie zyskałem samodzielności. Wcześniej byłem nieświadomy swoich problemów, odczuwałem je bo przez problemy z myśleniem nie miałem żadnych znajomych (od wczesnej podstawówki nie było dosłownie ani jednej sytuacji by ktoś gdzieś mnie zaprosił, na piwo, kawe czy posiedzieć na ławce, nie pamiętam już żeby ktoś kiedyś do mnie zadzwonił, chyba ani razu w życiu nie rozmawiałem z kimś przez telefon jak z przyjacielem o niczym, jak już był jakiś telefon to ktoś czegoś ode mnie potrzebował)... nieświadomy swoich problemów zacząłem szukać pracy i tu pojawiły się pierwsze w życiu prawdziwe schody, pracy dla mnie nie ma, nie daje rady intelektualnie na żadnym stanowisku. Próbowałem rozkładać w sklepie towar na półkach - bez skutku zwolnienie w okresie próbnym, nie rozumiałem poleceń, źle rozkładałem mimo że się nie leniłem w pracy, widziałem z czasem także jak ludzie zaczęli na mnie patrzyć, to był ten znany mi już wzrok - jak na debila którego trzeba się pozbyć, ostatniego dnia gdy powiedziałem cześć kierowniczce ta lekcewarząco zaśmiała się pod nosem. Poszedłem do innego hipermarketu, tym razem praca na kasie, narobiłem długu na 100zł, sam nie wiem jak znów musiałem coś źle robić, mimo to poszukiwali pracowników do rozkładania towaru na półkach, mimo przykrych doświadczeń postanowiłem spróbować, i znów ta sama sytuacja na zmianie dziennej jakoś poszło, mimo kilku błędów na które kierowniczka zwróciła mi uwagę myślałem że dam radę, przychodzę na zmianę poranną i od początku wiem że polecę, sklep przygotowuje się na otwarcie, jest dużo obowiązków a ja? Dopóki ktoś palcem nie pokaże nie wiem co robić, staram się dotrzymywać innym kroku, rozkładam towar, skończyłem rozkładać wodę kierowniczka zmiany mówi pod nosem ''jak dam Cię na piwa (''imie innej kierowniczki'') dostanie zawału, gdzieś tam mnie przydzieliła, kontynuję pracę a pod koniec zmiany przychodzi wspomniana wcześniej kierowniczka i mówi ''Ty już lepiej nic nie dotykaj bo Ty wszystko źle robisz'', okej poszedłem do innego sklepu sprzedawać wędliny, porzegnaliśmy się na szkoleniu szkoleniu mimo że od dawna potrzebowali pracownika i nie mieli chętnych na to stanowisko, wszystko szło powoli bo oszacowanie wagi wędliny zajmowało mi więcej czasu niż powinno a pomyłki były zbyt częste i zbyt wyraźne (rzucić ponad 800gram zamiast 500 to przesada), poza tym pamiętam przykrą sytuację jak stałem w złej pozycji do maszyny krojącej wędline mimo że wcześniej zostałem pouczony jak się tam zachowywać, nie pamiętałem jestem całkowicie rozkojarzony. Dłuższy czas pracuję tylko na plantacji borówki amerykańskiej, nie wspominałem bo załatwił mi ją znajomy dawno temu gdy jeszcze się uczyłem, jest inna niż wszystkie -jedyna praca w jakiej dałem sobie radę jednak to wymarzona praca dla debila i nie byłem tam jedynym debilem, praca przy rzucaniu borówek do pojemnika nie jest przecież zbyt skomplikowana nie? A nawet w tej niezbyt skomplikowanej pracy dostawałem ciągły opierdol od szefostwa w pierwszym roku, że źle zbieram, że niedokładnie, dopiero po wielu dniach pracy zacząłem robić to tak jak trzeba i wzięli mnie na kolejny rok, w tym roku też zamierzam tam pojechać, nie mam innego wyjścia to już trzeci rok od kiedy skończyłem liceum i napisałem maturę w którym nie studiuje i nie mam pracy na stałe, to co zarobię w pracy sezonowej odkładam na przyszłość bo wiem że będzie mi potrzebne.

Byłem u psychiatrów, opowiadałem o swoim głównym problemie czyli myśleniu z którym coś jest nie tak, nie myślę abstrakcyjnie, odpowiadam samymi konkretami, nie potrafię nawiązać żadnej sensownej rozmowy bo mam pustkę w głowie, nie radzę sobie z wyzwaniami dnia codzinnego, potrafię zgubić się w nieznalnym sobie miejscu i długo się w nim odnajdywać, rzaden z psychiatrów nawet nie wziął pod uwagę że mogę mieć rację, jakby zupełnie mnie nie słuchali, jeden wmawiał mi że mam zespół aspergera (sam mu to zasugerowałem), a mój aktualny psychiatra skirował mnie do szpitala psychiatrycznego z diagnozą schizofrenia którą potwierdził szpital. Dalej nie zgadzam się z tym, uważam że mam problemy intelektualne ale nie potrafię ich do tego przekonać. Starałem się o rentę z tytułu schizofreni, otrzymałem odmowę. 

 

Nie mam pracy, nie mam ranty, nikt się mną nie interesuje, po drugim pobycie w szpitalu zostałem zwolniony do domu i co? Znów życie na utrzymaniu rodziców, moich problemów nikt nawet nie dotknął, dalej mam problemy z myśleniem, dalej nie mam szans na pracę i samodzielność, nikt nic nie zmienił tylko rodzice każą mi brać leki na schizofrenie której nie mam, złożyłem wniosek o orzeczenie o niepełnosprawności, byłem na komisji i znów czuję że nawet tego mi odmówią, jak mają dać komuś coś z tytułu sschizofreni skoro szpital się pomylił i ta osoba nie ma schizofrenii? Tylko dlaczego wszyscy zlewają dorosłego który mówi że jest upośledzony intelektualnie i szukają innych chorób? Przecież nie bez powodu doszedłem do takich wniosków? 

 

Co mam robić żeby nie skończyć żyjąc na ulicy za kilka stów miesięcznie które uda mi się odłożyć podczas pracy sezonowej którą dzięki Bogu mam?... Nie dali renty, nie mam szans na pracę bo nie oszukujmy się nikt nie zatrudni debila... co ja mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna

Idz do zwykłego lekarza i powiedz ze potrzebujesz skierowanie na Rezonans magnetyczny !

Rezonas magnetyczny !

z twoimi objawami uwazam ze mozesz mieć guza w podczasce który uciska ci partie w mózgu. 

Musisz miec wykonany rezonas magnetyczny głowy - nie daj sobie wcisnàc tomografii bo to cos innego.

schizofrenia to inaczej rozdwojenie jaźni a ty nie masz takich objawów . Czy w dziecinstwie uległes wypadkowi ? Silne uderzenie w głowe powoduje takie problemy tez . Jednak nalegam na wykonanie rezonansu magnetycznego głowy jeśli do tej pory nie zostało wykonane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tomografię miałem o rezonans zapytam, pamiętam tylko jednen uraz z wczesnego dzieciństwa kiedy siostra zepchnęła mnie z samochodziku dla dzieci i uderzyłem głową ale nie pamiętam czy byłem wtedy w szpitalu i czy było to coś poważnego, były też urazy z okresu kiedy uważam że byłem już pojebany, jestem taki od wczesnego dzieciństwa, mam problemy z myśleniem, nawet podczas pobierania krwii potrafię źle położyć rękę i nie rozumieć uwag pielęgniarki, wtedy słyszę ''proszę zrobić cośtam bo nie będę Pana szturchać za rękę'', jak jestem u ortodonty nieraz muszą powtarzać polecenie kiedy trzeba odchylić głowę czy coś a czasem zdarzało mi się odchylać ją za słabo albo w złą stronę co raczej nie powinno mieć miejsca, jak szedłem na studia musiałem zrobić badania lekarskie, udałem się do lekarza medycyny pracy i szturchali mi głowę przy sprzęcie badającym wzrok bo nie rozumiałem poleceń jak mam ją ustawić. Nie mam też wspomnień z dzieciństwa, praktycznie widzę to po rozmowach z bratem który mówi coś w stylu a pamiętasz jak ukradliśmy opony albo a pamiętasz jak otworzyliśmy kłódkę do piwnicy sąsiada a ja zupełnie nie pamiętam tych sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna

Zaniki pamieci wystepuja najczesciej z powodu traumy z dziecinstwa . Ktos mogl ci wyrzadzic krzywde lub mozesz miec guza mózgu - to obecnie nie jest wyrok gdyz medycyna zrobiła postep i jest to operacyjne.

jedyne co przychodzi mi jeszcze do głowy to zdarza się raz chyba na 10 milionów urodzen ze mogłeś mieć bliźniaka i twoj organizm go wchłonał i np mózg twoj jest połaczony z mozgiem brata oczywiscie to wydawac sie moze absurdalne ale zdarza się taka mutacja. Najpierw zrób rezonans . Jesli sie jednak okarze ze wszystko jest wporzadku to znaczy ze masz problem neurologiczny . Nie ma na to lekarstwa ale to oznacza ze potrzebujesz odpowiedniej opieki i uwazam ze renta ci sie nalezy wtedy.  

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko jak mam przekonać lekarzy do tego że nie mam schizofrenii? Co mam zrobić? Ja im cały czas powtarzam że mam problemy z myśleniem i to jest jedyny objaw mojej choroby z którego wynikają wszystkie moje inne problemy między innymi myśli samobójcze a oni dalej swoje, zamierzam po świętach pójść do mojej psychiatry o tym porozmawiać ale to nie pierwszy raz kiedy będę chciał do niej dotrzeć a pewnie znów się nie uda. 

 

Do diagnozy guza podchodzę dość spokojnie, do diagnozy bliźniaka tym bardziej, jeżeli po usunięciu guza moje możlowości intelektualne będą w normie wolałbym go mieć niż problem neurologiczny, w szpitalu robili mi jakieś badania ale nie wiem czy był wśród nich rezonsns bo tomografia na pewno była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna

Trudności w uczeniu się są neurologicznymi problemami z przetwarzaniem. Te problemy z przetwarzaniem mogą przeszkadzać w uczeniu się podstawowych umiejętności, takich jak czytanie, pisanie i / lub matematyka. Mogą także ingerować w wyższe umiejętności, takie jak organizacja, planowanie czasu, abstrakcyjne rozumowanie, pamięć długa lub krótkotrwała i uwaga. Ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że trudności w uczeniu się mogą wpływać na życie jednostki poza nią i mogą wpływać na relacje z rodziną, przyjaciółmi i miejscem pracy.

Ogólnie mówiąc, osoby z trudnościami w uczeniu się mają średnią lub ponadprzeciętną inteligencję. Często pojawia się luka między potencjalnym a faktycznym osiągnięciem jednostki. Z tego powodu trudności z uczeniem się są określane jako "ukryte upośledzenia": osoba wygląda idealnie "normalnie" i wydaje się być bardzo inteligentną ale może nie być w stanie wykazać poziomu umiejętności oczekiwanego od kogoś w podobnym wieku.

Niepełnosprawności uczenia się nie można wyleczyć ani naprawić; jest wyzwaniem na całe życie. Jednak przy odpowiednim wsparciu i interwencji osoby z trudnościami w uczeniu się mogą osiągnąć sukces w szkole, w pracy, w relacjach i we wspólnocie.

W prawie federalnym, zgodnie z ustawą o edukacji osób niepełnosprawnych (IDEA), pojęcie to "konkretna niezdolność do uczenia się", jedna z 13 kategorii niepełnosprawności zgodnie z tym prawem.

"Trudności w uczeniu się" to termin "parasolowy" określający wiele innych, bardziej specyficznych trudności w uczeniu się, takich jak dysleksja i dysgrafia. Znajdź objawy każdego z nich, a także strategie pomocne poniżej.

 

niestety ten tekst znalazłam na amerykanskiej stronie. Nie wiem jak działa polskie prawo przy wydawaniu renty ale lekarze nazywaja to 

ukryte uposledzenie 

 

i nic z tym sie nie da zrobic. Ale zrob najpierw rezonans . Niestety lekarze w Polsce sa tylko z nazwy . Samej trzeba sobie wystawiac diagnoze a pozniej tylko jà udowadniac przy pomocy lekarza. 

Wiec jesli rezonans pokarze ze wszystko ok to idz do psychologa i powiedz ze masz uposledzienie ukryte . To nie twoja wina to schorzenie neurologicxne wtedy bedziesz miec podstawy aby starac sie o rente

powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna

Zmien lekarza . Masz prawo zmienic lekarza . Ten widocznie nie jest w stanie ci pomóc. Nie mysl o samobojstwie to nic nie da a tylko cie zdołuje. Rozwiaz problem.

przygotuj plan:

1) isc do lekarza i uzyskac skierowanie na rezonans głowy

2) poczekac na wyniki

3) isc do psychologa zamiast psychiatry

krok po kroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiesz że to prędzej to? To by tłumaczyło dlaczego mimo że napisałem u psychologa test na inteligencję w górnej granicy normy mam takie problemy z myśleniem... nie wiem co robić pójdę do psychiatry i przedyskutuję to prędzej to to niż schizofrenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna

zapisz sobie . Rezonans glowy tez zrób to wazne badanie bo wykarze połaczenia nerwowe w mózgu.

zmien psychiatre

mam nadzieje ze ci pomoze moja interwencja

 

 

Tu jest wiecej o uposledzeniu ukrytym

https://ldaamerica.org/types-of-learning-disabilities/

uzyj google tłumacz to ci na j polski przetlumaczy. Ide spac . Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przypomniała mi się także sytuacja jak byłem na rozmowie o pracę w agencji pośredniczącej, z początku rozmowa przebiegała pomyślnie, kobieta z entuzjazmem powiedziała że chce mi dać pracę ale potem zrobili mi jakiś test, chyba na inteligencję z którym sobie nie poradziłem, trzeba było ułożyć ponumerowane krążki na matrycy, zgodnie z numerami w określonym czasie, dopiero za czwartym podejściem zrozumiałem że muszę poukładać krążki numerami co pozwoli mi je szybko ułożyć na matrycy a nawet wtedy nie wykonałem tego polecenia kompletnie, ustawiłem krążki po koleji od 1 do 40 zamiast ustawić zgodnie z numeracją na matrycy, ustawiłem je szybciej niż przy poprzednich próbach ale nie wystarczająci szybko... te problemy z myśleniem cały czas utrudniają mi życie i na pewno nie mam schizofrenii, po świętach od razu pójdę do lekarza i zasugeruję ponowne przebadanie i zmianę dniagnozy. 

 

Mam także kilka wad jak słaby wzrok i bardzo słaby słuch muzyczny mimo że w rodzinie siostry i bracia cioteczni grają na instrumentach ze słuchu, z jednej strony wiem że zdarzają się ludzie amuzykalni i nie jestem jedyną osobą w okularach ale jak patrzę na wszystkie moje problemy jest ich za dużo, tak jakby były składnikiem jakiejś większej choroby... podejrzewam też zespół łamliwego chromosomu X, pociągła twarz, odstające uszy, problemy intelektualne pasuje prędzej niż schizofrenia przedyskutuje te i inne opcje z psychiatrą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werty

Moim zdaniem powinieneś poszukać specjalisty sie zajmuje diagnozowaniem aspergera, bo to,pierwsze co pomyslałam ze możesz miec. Z ta schizofrenia to na pewno diagnoza na wyrost. Ja mam b podobne problemy. Mało pracowałam, idzie mi praca przy koniach, sprzątanie, sprzedawałam. gazety w kiosku. Ja mam problem ze sie zamyslam i trochę wolniej myśle, ale w szkole mi szlo

B dobrze. Pewnie byś dał radę sprzedawać rożne rzeczy przez internet. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werty

Schizofrenia jako rozdwojenie jaźni? Chyba sie ktoś filmów,naoglądał za dużo. Asperger jest b podobny do schizy prostej, ale jest taka różnica, ze schiza prżebiega w rzutach, z okresami remisji, i poprawy, u mnie zawsze były objawy i zawsze tak samo, wiec sadze, ze mam aspergera. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Asperger został odrzucony po teście na inteligencje, z testu nie wynikało że mam aspergera. Poza tym gdybym miał aspergera miałbym jakieś zdolności i zainteresowania a ja jestem słaby intelektualnie i od dziecka nie miałem żadnych zainteresowań. 

Ok, w miare dobrze się uczyłem jak na ilość czasu który poświęciłem na naukę, maturę z biologi napisałem najlepiej w klasie na 78%, z chemii ponad 50% bez nauki ale decyzje które podejmuje na codzień, moje zachowanie są jak u debila, zresztą zdarzało się że ktoś tak mnie właśnie nazwał w pacy czy szkole a także nie raz trafiałem na chłopców którzy się nade mną pastwili temu że zupełnie nie potrafiłem odpowiedzieć na ich zaczepki, widzieli że jestem słabszy intelektualnie i mnie wyśmiewali, zdarzało się nawet że ktoś się nade mną znęcał (jeden chłopak gasił mi zapałki na ręce), z zespołem aspergera raczej lepiej bym sobie radził...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werty

Jak najlepiej napisałeś maturę to debilem nie jesteś, a jak ci wyszedł ten test na iq i co to był za test?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomoc

Najlepiej zrób pełny psychotest.

Dalej pójdź z tym na psychoterapię.

Z tymi wynikami leć do psychiatry.

Nie bierz leków chyba że są one konieczne/na koncentrację.

Z tym można pójść do neurologa, który może wysłać do ośrodka zajmująca się aspergerem.

*więcej wiary w siebie, w ciągu pół roku ostrej walki (konsekwentnej) są pierwsze efekty, a po roku coś z tego wyjdzie

**zamiast renty walcz o grupę inwalidzką maksymalnie 1. stopnia, gdyż przy rencie masz limit dochodów i w momencie gdy uda ci się dobrze zarabiać stracisz rentę/możesz oszukiwać z dochodem, lecz to jest rozwiązanie na krótką metę 

***dla lekarzy psychologia nie jest nauką w pełnej definicji i tylko opinia psychiatry na podstawie psychologa jest jedynym twardym dowodem oprócz opinii neurologa 

****praca na wykładaniu jest równie trudna dla zwykłych ludzi 

*****Jeszcze raz się trzymaj 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Gość Werty napisał:

Jak najlepiej napisałeś maturę to debilem nie jesteś, a jak ci wyszedł ten test na iq i co to był za test?

Test na inteligencję ponadprzeciętna... i tu wpadłem w osłupienie był to test wchslera myślałem że wyjdzie debil i wszystko będę miał za sobą bo na prawdę mam prawo by twierdzić że z moim myśleniem jest coś nie tak, głównie doświadczenia z pracy na borówkach gdzie musiałem mieszkać z osobami z poza rodziny, nikt mnie tam nie akceptował, z nikim nie potrafiłem nawiązać normalnych relacji i nawet tam nie poradziłem sobie w pracy na chłodni, kierowniczka cały czas miała do mnie pretensje i wróciłem na pole gdzie jak już pisałem praca jest łatwa do ogarnięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A jak u ciebie z mimika twarzy, masz tzw blady afekt? Problemyz tym wszystkim od jakiegoś określonego wieku czy od zawsze? 

tak czy siak, warto sie koncentrować na szukaniu rodzaju pracy w której dasz radę, bo takich tez na pewno będzie sporo. Jak super napisałeś maturę to moze nawet mogłabyś skończyć studia i zostać na uczelni, bo tak, sa ludzie co zrobią doktorat na uczelni a nie dadzą rady wykładać towaru, bo czytałam o tym . Przy np. Aspergerze jest problem z pamięcią krótkotrwała, ze ktoś coś mówi, a człowiek nie zapamiętuje.  Moze masz problem z tym rodzajem pamięci, ale to nie znaczy ze jesteś debilem. Co ciekawe, małpy maja lepsza pamięć krótkotrwała od człowieka. 

Ja ma taki pomysł z praca tupu sprzedawanie przez internet. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werty
2 minuty temu, Smutne Ziarno napisał:

Test na inteligencję ponadprzeciętna... i tu wpadłem w osłupienie był to test wchslera myślałem że wyjdzie debil i wszystko będę miał za sobą bo na prawdę mam prawo by twierdzić że z moim myśleniem jest coś nie tak, głównie doświadczenia z pracy na borówkach gdzie musiałem mieszkać z osobami z poza rodziny, nikt mnie tam nie akceptował, z nikim nie potrafiłem nawiązać normalnych relacji i nawet tam nie poradziłem sobie w pracy na chłodni, kierowniczka cały czas miała do mnie pretensje i wróciłem na pole gdzie jak już pisałem praca jest łatwa do ogarnięcia.

Czyli wg ciebie pozytywny wynik w teście iq wyklucza aspergera? Skąd te bzdury wytrzasnąłeś? Aspergera sie wlasnie diagnozuje przy inteligencji w normie bądź powyżej przeciętnej, w przypadku iq poniżej normy nie daje sie diagnozy aspergera, tylko autyzm niskofunkcjonujacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy mam blady afekt ale jedna koleżanka z liceum powiedziała mi że konpletnie nie potrafię okazywać uczuć, ekspresję emocji mam skąpą, żadko się uśmiecham i daje ponieść emocją ale to raczej przez przykre doświadczenia z przeszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość werty napisał:

Czyli wg ciebie pozytywny wynik w teście iq wyklucza aspergera? Skąd te bzdury wytrzasnąłeś? Aspergera sie wlasnie diagnozuje przy inteligencji w normie bądź powyżej przeciętnej, w przypadku iq poniżej normy nie daje sie diagnozy aspergera, tylko autyzm niskofunkcjonujacy

W tym teście były badane różne składniki inteligencji, psycholog powiedziała mi że nie ma znacznych różnic między nimi i to wyklucza aspergera, jej zdaniem u osoby z aspergerem niektóre składniki inteligencji powinny być ponadprzeciętne kiedy inne powinny być wyraźnie słabsze czy coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werty
2 minuty temu, Smutne Ziarno napisał:

W tym teście były badane różne składniki inteligencji, psycholog powiedziała mi że nie ma znacznych różnic między nimi i to wyklucza aspergera, jej zdaniem u osoby z aspergerem niektóre składniki inteligencji powinny być ponadprzeciętne kiedy inne powinny być wyraźnie słabsze czy coś takiego.

te testy  sa chyba dość słabe, wiec bym  sie tym nie sugerowała. I to, ze jakiś specjalista coś wykluczył tez g.... Oznacza. Bo norma jest ze do kogo sie pójdzie, to inna diagnoza. Jak idziesz do kolejnego lekarza, to nie mow ze juz byłeś i masz diagnozę, bo co ja przepiszą. Niech szukają sami. W wielu pracach ni dajesz rady, wiec masz braki w jakichś dziedzinach im jakby test był dobry, to By to wykazał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cokolwiek to jest jestem pewny że nie mam schizofrenii, dla mnie ta diagnoza jest całkowicie błędna i nie mam pojęcia skąd się wzięła. Upośledzony też być może nie jestem. No ale mam problemy z myśleniem i jestem bardzo ekscentryczny od wczesnego dzieciństwa, było to zauważone przez środowisko w którym żyłem, przez rówieśników którzy mnie odrzucali jednak nie zauważył tego nikt kto powinien, żaden nauczyciel, troskliwy sąsiad czy sami rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Precz

Smutno ziarno wiesz co jest nAjgorsze ? Ze nikomu tutaj nie napisales DZIEKUJE- choroba choroba ale jakim musisz byc burakiem chamskim .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czekam na kolejne odpowiedzii a w międzyczasie przysnąłem bo całą noc nie spałem, co miałem dziękować co post? Zupełnie o tym nie pomyślałem. Oczywiście że jestem wdzięczny za zainteresowanie ludzie którzy byli w mojej sytuacji wiedzą o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość go123

Ziarno, po sposobie w jaki piszesz, widać że masz problemy ze zdefiniowaniem swoich potrzeb i oczekiwań.

Piszesz w sposób rozwlekły, chaotyczny, a ogólna konkluzja jest taka że - przynajmniej w swojej opinii - niczego nie potrafisz.

Brakuje ci pewności siebie. Za bardzo bierzesz do siebie uwagi które inni mają do ciebie.

Co to znaczy, że "rzucić ponad 800gram zamiast 500 to przesada" ?

Mi raz ekspedientka pokroiła 800 gramów zamiast 500... i wziąłem.

Zależy od człowieka. Niektórzy są tacy, że jak będzie 550 gramów zamiast 500, to już zrobią awanturę i każą odejmować.

Człowiek nie ma w głowie laserowego dalmierza, elektronicznej wagi, atomowego zegara, ani laptopa... pewne błędy i niedociągnięcia ze strony innych ludzi, trzeba zwyczajnie tolerować.

Skoro tak łatwo wyrzucają cię z pracy, z powodu byle gówna, to znaczy że tak naprawdę nie zależy im na pracowniku (bo mają np. 10 chętnych na jedno miejsce). Nie twoja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość go123

Moim zdaniem, generalnie wszystko jest z tobą OK.

Tylko potrzebujesz trochę więcej czasu i trochę więcej instruktażu.

I nie myśl o sobie, jako o kimś kto nic nie potrafi.

Widać że zależy ci na pracy, że chcesz pracować, że się starasz... robisz co możesz.

Lepiej nie będzie. Więcej z siebie "nie wyciśniesz".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Brałem pod uwagę taką możliwość o której piszesz, jeszcze rodzice mówili że jak w tej pracy nie dałem rady to będzie inna jednak było kilka prób zatrudnień i zawsze ta sama historia, przychodzę, nie wiem co robić, coś źle robię, coś robię chaotycznie mimo że nie mam tego świadomości i inaczej zwyczajnie nie potrafię i wylatuję po dniu-dwóch. W pracy na chłodni kierowniczka rozdarła się na całą chłodnię ''on nic nie potrafi'' bo chcieli mnie na jakieś tam stanowisko postawić i taki był jej sprzeciw, chyba nie bez powodu, moich niepowodzeń w życiu było wiele, większości nie pamiętam bo mam słabą pamięć pisze tylko o tym co mi utkwiło w pamięci. Za duzo tego by po prostu powiedzieć że mam pecha. Na studiach też zupełnie nic nie ogarniałem, jeszcze na wykładach wystarczało siedzieć ale zajęcia praktyczne to była katorga, nie wiem co robić, co skąd wziąć, a wszyscy wokół coś robią. Mimo wszystko dziękuję Wszystkim za próbę pomocy, przy następnej wizycie u psychiatry o tym porozmawiam może da mi prawidłową diagnozę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość go123

Wątpię czy psychiatra ci pomoże.

Nie wydaje mi się, żebyś cierpiał na jakąś chorobę psychiczną.

Psychiatra zapyta czy nie cierpisz na bezsenność, i jak się dowie że całą noc siedzisz na Kafe, to przypisze ci leki nasenne żebyś spał w nocy. I tyle. Ewentualnie może cię zaprosić na obserwację psychiatryczną (o tak ze dwa tygodnie) w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Mi podane przez Ciebie kryterium zwiazane z nieumiejetnoscia myslenia abstrakcyjnego nasunelo uposledzenie umyslowe (debilizm) to  jest lekki uposledzenie i mozna tego nie zauwazyc,bo czlowiek zatrzymuje sie na etapie 14 latka. Na pocieszenie podpowiem,ze jest to bardzo czestsze wsrod spoleczenstwa,a czytajac Twoj post z ktorego bije wrecz inteligencja i wnioski przyczynow-skutkowe jakos trudno mi w to uwierzyc. Moze sie tak po prostu nastawiles a kolejne niepowidzenia w pracy tylko Cie w tym utwierdzaja. Pamietaj,ze wlasnie na BLEDACH czlowiek sie uczy. Im wiecej doswiadczenia tym lepiej. Tylko czy Ty wiesz konkretnie jakie byly Twoje bledy? CO sprawilo,ze zostales zwolniony. Musisz koniecznie o to pytac,zapisywac i to bedzie KONKRET do przedstawienia sytuacji lekarzowi (jesli go potzraba). Rezonans glowy nie zaszkodzi (dla spokoju).

Napisz czy nie bierzesz jakis lekow, niektore otepiaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

...a i brak snu tez powoduje takie objawy (problemy z koncentracja, dezorientacja itp. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×