Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ania

Czy byli mezowie wysylaja wam zyczenia

Polecane posty

Gość Ania

na swieta, urodziny.. i czy wy im wysylacie? Czy sa to zyczenia formalne czy bardziej osobiste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuku

Tak wysyłamy sobie. Nie żyjemy ze sobą jak przyjaciele,ale jak znajomi. Życzenia raczej osobiste,ale bez podtekstów.Nic już między nami nie ma,oboje mamy już nowych współmałżonków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna

Tak. Nawet dajemy sobie prezenty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda
1 godzinę temu, Gość Anna napisał:

Tak. Nawet dajemy sobie prezenty. 

Prezenty? Ale w jakim celu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna
40 minut temu, Gość Magda napisał:

Prezenty? Ale w jakim celu? 

Przygotowuję prezenty wraz z dziećmi. Robimy to z byłym mężem po to, by dzieci widziały, że się szanujemy i lubimy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojej

Nie. Ja próbowałam, ale marne skutki np nie odp. Czy coś na odczep typu wzajemnie.  Czasem jak się widzimy w tym czasie to sobie życzymy wesołych świąt,  czasem przez jego rodziców przekaze. On ma nową rodzinę z synem rzadko się widuje,  dzwoni etc najczęściej jak jest u swoich rodziców. Ka stwierdziłam że kontaktów noe zabiorę ale też on jest ojcem jak zechce niech inicjuje bo ileż mozna mówić żeby lepszy kontakt miał z synem. Grochem o ścianę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania
32 minuty temu, Gość Ojej napisał:

Nie. Ja próbowałam, ale marne skutki np nie odp. Czy coś na odczep typu wzajemnie.  Czasem jak się widzimy w tym czasie to sobie życzymy wesołych świąt,  czasem przez jego rodziców przekaze. On ma nową rodzinę z synem rzadko się widuje,  dzwoni etc najczęściej jak jest u swoich rodziców. Ka stwierdziłam że kontaktów noe zabiorę ale też on jest ojcem jak zechce niech inicjuje bo ileż mozna mówić żeby lepszy kontakt miał z synem. Grochem o ścianę. 

To ty sie widujesz z jego rodzicami? A po co? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kika

Tak. Skladamy sobie życzenia i dajemy prezenty. O ile mój obecny mąż to rozumie o tyle żona ex nie bardzo. Z jego rodzicami również. Widuję się z nimi często, bo mieszkaja 2 domy dalej... Dzieci nie mieliśmy, ale byliśmy parą przez 17 lat (szkolna miłość od 6 klasy podstawówki). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość wczoraj
6 godzin temu, Gość Ania napisał:

To ty sie widujesz z jego rodzicami? A po co? 

No chyba są dziadkami ich syna to dlaczego miałby się z nimi niewidywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojej
8 godzin temu, Gość Ania napisał:

To ty sie widujesz z jego rodzicami? A po co? 

Widzisz bo chcą uczestniczyć w życiu wnuka, są dziadkami. Dziecko też lubi z nimi przebywać i nie robię z tego powodu problemów.

Szkoda że eks ma słabszy kontakt z dzieckiem , ale znalazł kogoś przeprowadził się daleko i tak to wygląda. Ja próbowałam z nim rozmawiać ale tak to jest. A co do wyjazdów dziecka w miejsce nowe jego zamieszkania to sądzę że na to za wcześnie,pozatym nie znam jego nowej "rodziny" . Widuja się więc wspólnie u dziadków, lub zabiera syna z rzadka na jakieś atrakcje tu gdzie my mieszkamy.

Ja kontaktów nie utrudniam, natomiast dopóki nie znam jego nowej "rodziny" nie puszczę kilkuletniego dziecka  tak daleko. A to jest względnie świeża i któraś z kolei jego miłość, jakaś Pani z dzieckiem. 

A powiedziane ma że może kiedy chce zadzwonić, czy zabrać dziecko tylko muszę wiedzieć dokąd jedzie i ma mi dać kilka dni wcześniej znać. Sądzę że dziecko jak będzie nieco starsze będzie umiało się wypowiedzieć że chce zadzwonić do niego, czy jechać. Teraz on niech inicjuje kontakt widocznie mu na tyle nie zależy. Co mnie smuci, ale to życie. 

Nigdy nie miałam uprzedzeń do eks teściow. Także stosunki pozostały dobre. Rozstalismy się w wyniku kryzysu w którym on się finalnie przyznał do zdrady, czego ja osobiście nie dałam rady wybaczyć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 godzin temu, Gość Ania napisał:

To ty sie widujesz z jego rodzicami? A po co? 

Przecież to dziadkowie jej syna, to dlaczego ma się nie widywać od czasu do czasu? Były mężuś ma rzadkie kontakty z dzieckiem, to babcia też musi? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Ojej napisał:

 

Nigdy nie miałam uprzedzeń do eks teściow. Także stosunki pozostały dobre. Rozstalismy się w wyniku kryzysu w którym on się finalnie przyznał do zdrady, czego ja osobiście nie dałam rady wybaczyć. 

Wybacz, ale to nie są eks teściowie. Oni zawsze pozostaną twoimi teściami, ponieważ powinowadztwo po rozwodzie nie ustaje. Tak mówi prawo. Bardzo dobrze, że twoje dziecko ma kontakt z dziadkami. Dziecko nie powinno płacić za błędy ojca. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojej
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Wybacz, ale to nie są eks teściowie. Oni zawsze pozostaną twoimi teściami, ponieważ powinowadztwo po rozwodzie nie ustaje. Tak mówi prawo. Bardzo dobrze, że twoje dziecko ma kontakt z dziadkami. Dziecko nie powinno płacić za błędy ojca. 

To jak to jest jak ktoś  ma parę małżeństw? Cywilnych? Np? Pytam z ciekawości. Ja nie planuje nic w tym względzie, bo mam wystarczająco na głowie. Żeby szukać wrażeń. Ale przecież są osoby co mają po ileś żon /mężów. A mi to tam eks, a nie eks. Nic do nich nie mam. A mamę eksa lubię nawet. Także zwał jak zwał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poranna

Tak, składamy sobie z byłym mężem i jego rodzicami życzenia świąteczne. Jesteśmy na stopie koleżeńskiej więc złożenie życzeń nie jest niczym dziwnym. Nie robimy sobie prezentów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jasne, że składamy, nawet czasami uprawiamy ze sobą seks, ale razem już nie jesteśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie składamy. W ogole nie mamy kontaktu. Dziecko mamy dorosłe, ale córka też nie ma praktycznie żadnego kontaktu z ojcem. Obie mamy natomiast kontakt z jego matką i bratem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

U mnie jest podobnie. Z ex nie mam żadnego kontaktu. On ma nową panią i zerwal całkowicie kontakt ze mną i z dorosłymi już córkami. Jutro natomiast spotykamy się z córkami jego matką. Zawsze spotykmy się w kolicy świąt i na rodzinnych uroczystościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×