Mieliśmy wrócić do siebie ona miała mi dać znać

A dzisiaj widzę na fb status "zaręczona" :(

No to trochę za dużo czasu musiałeś poświęcić na czekanie na nią, skoro zdążyła się zaręczyć.

Nie rozpamiętuj tego, nie wchodź na jej facebooka bo i po co? Zadbaj o siebie,  bez niej też istnieje życie, "tego kwiatu to pół światu"

Tak tylko nie wiedziałem rozstaliśmy się w kłotni, ale mimo to powiedziała "dam ci znać".... do dzisiaj to słyszę

?

to jak dawno to było?

rok temu

?

po roku się zaręczyła? coś mi się wydaję że specjalnie z tobą zerwała, bo była już z kimś tylko to ukrywała przed tobą. Swoją drogą musiał być bardzo bogaty skoro po roku się zaręczyła, nie wiem kto po roku o zdrowych zmysłach się zaręcza. Człowieka trzeba poznać. To jest dziwne że po roku się zaręczyła 

Tak naprawdę najbardziej trwałe są szybkie związki a nie te przechodzone więc bez przesady. Wszędzie widzicie złe zamiary. Poza tym ta typiara to umysłowo raczej średnio stoi bo kto normalny bawi się w jakieś fejsy i statusy? 

tzn że miała kogoś na boku , więc w razie czego mogła z tobą zerwać bez emocji do niego wrócić. Chyba że była aż tak głupia że po roku znajomości się zaręczyła.. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Tak naprawdę najbardziej trwałe są szybkie związki a nie te przechodzone więc bez przesady. Wszędzie widzicie złe zamiary. Poza tym ta typiara to umysłowo raczej średnio stoi bo kto normalny bawi się w jakieś fejsy i statusy? 

no wiesz nie wiedziałem że ona tak może zrobić, że po roku się z kimś zaręczy. Co prawda miała dużo znajomych jeździła z jakąś ekipą, na wycieczki. Miałem jechać ale nie miałem kasy wystarczająco (wiadomo wydatki idt)  pojechała sama (może tu tkwi jakieś sedno sprawy - jej na tym wyjeździe bardzo zależało jeszcze na początku naszej znajomości), może na tym wyjeździe chciała mi zrobić na złość i poznała kogoś. Chociaż jak pokłóciliśmy się na koniec i ona bez emocji odeszła ode mnie, to ja już nic nie wiem. Ale po co mówiła że "zobaczymy jak to będzie" .. i że "może los nas złączy( może nie tak ale coś w tym stylu powiedziała)". 

Poznała innego i tyle. Po co się doszukujesz czegoś? Wybrała jego nie ciebie. Trudno się mówi i do widzenia. 

tak w zasadzie to pół roku  i 7 miesięcy , w lipcu się zaręczyła tak wynika z fb. 

więc to i tak krótko na zaręczenie

Pytanie tylko po co była z tobą skoro cię nie kochała... kobiety....

Chłopa poznasz po czynach a nie pierdoleniu o szopenie. To że jest poeta to jeszcze malo. Zapamiętaj to. 

Właśnie kocie, pokaż w końcu coś wart czekam, wciąż czekam.

no bo takie są kobiety ... manipulantki i tyle. Nie mówię że wszystkie ale trafiłeś na taką i trudno się mówi.

Faceci też potrafią manipulowac niegorzej niż kobiety. Zwłaszcza gdy się zrani ich wielkie jak balon ego. 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Chłopa poznasz po czynach a nie pierdoleniu o szopenie. To że jest poeta to jeszcze malo. Zapamiętaj to. 

jaki poeta? chłopie ty nie wiesz jak ja się dla niej starałem ale ten pieprzony wyjazd wszystko zepsuł . Po co jej zależało na nim .. po cholerę.. widocznie chciała mi pokazać, że ten związek był z przypadku, ona nie miała rozterki nie wiedziała co robić, więc związała się ze mną, A potem jak była okazja i powód (czytaj: kłótnia sprowokowana) to odeszła, miała widocznie powód

Tak naprawdę to pomyliły mi się tematy. To miało być gdzie indziej. 

mieliście wrócić i gówno z tego wyszło jak w większości związków... ciesz się lepiej że nie zabrnąłeś dalej , przynajmniej wiesz juz na czym jej zależalo... 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tak naprawdę to pomyliły mi się tematy. To miało być gdzie indziej. 

gościu nawet pod nicka się nie umiesz podszyć.. załosne :D :D 

Krótko na zaręczyny? Po 25 roku życia moi znajomi zaręczają się po roku, półtora razem, więc to normalne.

Krótko to znajoma się zaręczyła po miesiącu, druga po 4.

Ja chcę odejść, bo 2 lata minęły i pierścionka nie ma. 

Przed chwilą, Gość Otchłań napisał:

gościu nawet pod nicka się nie umiesz podszyć.. załosne

Co? Pod samą się mam się podszywać? Jebnac się w czoło ktoś musi. I tym razem to nie ja o dziwo. Ogarnij się chłopie. Nie chce cie ta kobieta to nie. Takie to trudne? Wiesz co to honor? 

6 minut temu, Gość Otchłań napisał:

jaki poeta? chłopie ty nie wiesz jak ja się dla niej starałem ale ten pieprzony wyjazd wszystko zepsuł . Po co jej zależało na nim .. po cholerę.. widocznie chciała mi pokazać, że ten związek był z przypadku, ona nie miała rozterki nie wiedziała co robić, więc związała się ze mną, A potem jak była okazja i powód (czytaj: kłótnia sprowokowana) to odeszła, miała widocznie powód

sprawa by była jasna gdyby ona powiedziała mi "nie kocham cię" i już. a nie bawiła się w jakieś "zobaczymy co będzie" "może los nas złączy" .. chciała ci zrobić nadzieje..? po co?

4 minuty temu, Gość Kotlara napisał:

Krótko na zaręczyny? Po 25 roku życia moi znajomi zaręczają się po roku, półtora razem, więc to normalne.

Krótko to znajoma się zaręczyła po miesiącu, druga po 4.

Ja chcę odejść, bo 2 lata minęły i pierścionka nie ma. 

Teraz wszyscy mają ciąg do zaręczyn, a liczba rozwodów wzrasta.. tak wam śpieszno?! poczekajcie jak się jedna z drugim puści, ja po roku nie wiem czy kobieta jest wart zaręczyn zbyt mały okres

2 minuty temu, Gość Otchań napisał:

sprawa by była jasna gdyby ona powiedziała mi "nie kocham cię" i już. a nie bawiła się w jakieś "zobaczymy co będzie" "może los nas złączy" .. chciała ci zrobić nadzieje..? po co?

chciała sprawić tobie ból, no i sprawiła. Nie przejmuj się tą laską , ona od początku miała na ciebie wywalone. Napij sie piwka i daj na wstrzymanie

To facet się oświadcza i to jego trzeba pytać czemu mu życie niemiłe tak szybko. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

To facet się oświadcza i to jego trzeba pytać czemu mu życie niemiłe tak szybko. 

zawsze mogła odmówić.. czyli na 100% miał hajs, a ona poleciała nie na niego tylko najzwyczajniej w świecie na hajs. Innego wytłumaczenia nie widzę, chyba że robiła cię w bambuko i miała po prostu tego facet na boku co też jest bardzo możliwe

Haha no mogla ale po chuj się oświadcza chłop gdy tak naprawdę tego nie chce? Jesteście po prostu pomyleni 9 na 10. Hipokryci i prostactwo umysłowe.