Jak znalezc meza majac juz 30 lat?

ktory bedzie porzadny i TEZ bedzie kochal i okazywal milosc

Na portalu szukac, dac ciekawy opis i zdjecie. Chyba, ze chce Ci sie zapisywac wszedzie gdzie sie da i chodzic tam po pracy i udawac, ze nie szukasz

portale są idiotyczne i wiele tam pustych głupich ludzi

Tez tak sadze, ale mi sie nie chce po pracy wsklepie nic juz. Nie mam dwoch zyc.

13 minut temu, Gość gosc napisał:

 

Dlaczego dopiero szukasz? Uważam, że już jakiegoś partnera powinnaś mieć, nie mówię męża, ale partnera. Ja też przegapiłam swój czas i zostałam starą panną.

Wy nadal macie parcie bo trzeba wczesnie? Ja dopiero w tym wieku o czyms takim pomyslalem. To nie znaczy, ze przegapilem.

Ja mam 22 lata i chętnie zostanę twoim mężem. Jestem domatorem, ale też prawiczkiem. Normalny chłopak ze mnie

Tak jak inne kobiety musisz zacząć gdzieś wychodzić i spotykać się z ludźmi, nowe znajomości zwiększają szansę na poznanie kogoś. Druga sprawa, to czy ten poznany będzie wiernym i spoko facetem - tu trzeba faceta dobrze poznać, bo trzydziestki są niestety łatwym celem dla ruchaczy, którzy wiele obiecują, a szukają przygody na raz.

9 minut temu, Gość Bezpary napisał:

Wy nadal macie parcie bo trzeba wczesnie? Ja dopiero w tym wieku o czyms takim pomyslalem. To nie znaczy, ze przegapilem.

Ja uważam, że w wieku 30 lat nie trzeba mieć męża i dzieci, ale partnera owszem. Według mnie trzeba wcześniej, bo potem jest mniej okazji by kogoś spotkać, zresztą ja nie mam żadnej koleżanki singielki w tym wieku, więc z kim wyjdziesz np. na sylwestra albo z kim pojedziesz na wakacje? Facet ma lepiej, bo zawsze może młodszą poszukać, więc wiesz. Ja uważam, że swój czas niestety przegapiłam.

Co to znaczy trzeba? To jakieś brednie. Może naucz się sama realizować swoje zamierzenia a nie liczyć na obecność faceta. Wyjechać możesz sama. 

23 minuty temu, Gość zdziwienie napisał:

Dlaczego dopiero szukasz? Uważam, że już jakiegoś partnera powinnaś mieć, nie mówię męża, ale partnera. Ja też przegapiłam swój czas i zostałam starą panną.

Nie mam partnera, bo nie chce mieć jakiegoś. Chcę PORZĄDNEGO, który bedzie mnie kochał i okazywał miłość, a nie będzie z mną z braku laku do czasu az nie znajdzie lepszej czy innych korzyści.

17 minut temu, Narodowy napisał:

Tak jak inne kobiety musisz zacząć gdzieś wychodzić i spotykać się z ludźmi, nowe znajomości zwiększają szansę na poznanie kogoś. Druga sprawa, to czy ten poznany będzie wiernym i spoko facetem - tu trzeba faceta dobrze poznać, bo trzydziestki są niestety łatwym celem dla ruchaczy, którzy wiele obiecują, a szukają przygody na raz.

A mógłbyć coś więcej poradzić kobiecie po 30stce, jak znaleźć mężczyznę, który bedzie jej wierny, będzie ją kochał, będzie ją szanował i będzie chciał związać się z nią sakramentem?

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Co to znaczy trzeba? To jakieś brednie. Może naucz się sama realizować swoje zamierzenia a nie liczyć na obecność faceta. Wyjechać możesz sama. 

Wiesz, większość ludzi jednak chce mieć drugą połówkę i nic w tym dziwnego. Dla mnie wyjazdy samotne to nic miłego.

5 minut temu, Gość gosc napisał:

Nie mam partnera, bo nie chce mieć jakiegoś. Chcę PORZĄDNEGO, który bedzie mnie kochał i okazywał miłość, a nie będzie z mną z braku laku do czasu az nie znajdzie lepszej czy innych korzyści.

To jak poznasz, który jest z Tobą z miłości a nie z braku laku? Trzeba po prostu z kimś pochodzić, żeby się tego dowiedzieć. Im czlowiek starszy, tym trudniej kogoś poznać.

4 minuty temu, Gość gosc napisał:

A mógłbyć coś więcej poradzić kobiecie po 30stce, jak znaleźć mężczyznę, który bedzie jej wierny, będzie ją kochał, będzie ją szanował i będzie chciał związać się z nią sakramentem?

Tylko wychodząc do ludzi, ewentualnie portale randkowe.

znam dużo facetów po 30stce co chcieli by mieć kobietę na stałe i są całkiem normalni 

Przed chwilą, Gość gość napisał:

znam dużo facetów po 30stce co chcieli by mieć kobietę na stałe i są całkiem normalni 

Facetów to i owszem, tylko tych co ja znam interesują młodsze dziewczyny np. 25-latki. Oczywiście, że miłość można znaleźć w każdym wieku, ale wierz mi, że kobiecie jest trudniej, wiem coś o tym...

38 minut temu, Gość zdziwienie napisał:

Dlaczego dopiero szukasz? Uważam, że już jakiegoś partnera powinnaś mieć, nie mówię męża, ale partnera. Ja też przegapiłam swój czas i zostałam starą panną.

Każdy ma prawo wyboru, bycie samemu jest najczęściej wynikiem godzenia się z takim stanem rzeczy, wycofaniem, lękiem przed kontaktem z innymi ludźmi, obwinianiem innych, że są wszystkiemu winni...

5 minut temu, Gość zdziwienie napisał:

Wiesz, większość ludzi jednak chce mieć drugą połówkę i nic w tym dziwnego. Dla mnie wyjazdy samotne to nic miłego.

Pieprzenie że po 30 to już tylko ubrać trumniaki i się położyć w trumnie to dla mnie żenada. Poznanie odpowiedniej osoby to nie kwestia wieku tylko okoliczności. Najbardziej mnie przerażające kobiety które myślą że przegrały życie bo nie mają chłopa. Widać u was desperacja i to na pewno wam nie pomoże. 

Przed chwilą, Gość zdziwienie napisał:

Facetów to i owszem, tylko tych co ja znam interesują młodsze dziewczyny np. 25-latki. Oczywiście, że miłość można znaleźć w każdym wieku, ale wierz mi, że kobiecie jest trudniej, wiem coś o tym...

ich interesują tylko równolatki lub starsze   tylko , że to chłopaki ze wsi jak ja .

Mężczyźnie z zasadami tym bardziej. W znaczeniu: trudno znaleźć wartościową kobietę, bo nawet te, które siebie tak postrzegają często okazują się nie godne uwagi.

Chętnie Ciebie poznam!

12 minut temu, Gość Gość napisał:

Pieprzenie że po 30 to już tylko ubrać trumniaki i się położyć w trumnie to dla mnie żenada. Poznanie odpowiedniej osoby to nie kwestia wieku tylko okoliczności. Najbardziej mnie przerażające kobiety które myślą że przegrały życie bo nie mają chłopa. Widać u was desperacja i to na pewno wam nie pomoże. 

Ale ja nie uważam, że trzeba po 30 położyć się do trumny. Tylko żałuję, że nie znalazłam nikogo i tyle, a dla mnie to było ważne.

Życia się nie da zaplanować według własnego scenariusza. 

Tym którzy szukają miłości i związku na stałe zawsze trudniej znaleźć kogoś, bo siłą rzeczy takie osoby więcej wymagają, choćby wspomnianej wierności, uczciwości i dopasowania charakterem.

Jeżeli, natomiast ktoś szuka tylko przygód i zabawy, to w zasadzie wymaga bardzo niewiele, więc przygody sobie znajduje raz za razem.

Moim zdaniem Narodowy ma rację. Musisz po prostu uważać na tzw. "ruchaczy", bo będzie Ci się potem ciężko pozbierać emocjonalnie. W żadnej sytuacji tacy osobnicy nie są warci zachodu chyba, że masz potrzebę bycia workiem na spermę i "dupą". Z tego co piszesz szukasz partnera na stałe i myślisz o małżeństwie. Uważam, że dobrym wyjściem jest oddanie się swoim pasjom, uprawianie sportu(łatwo poznać kogoś nowego, ale Tobie oceniać czy wartościowego), zadbanie o siebie. Szczęśliwi ludzie emanują pozytywną energią i naprawdę przyciągają innych. Skup się na sobie. Nie nastawiaj się desperacko na "szukanie" czy "łowy", bo nie ma chyba nic gorszego, może poza dobieraniem się do zajętego (co rzecz jasna odradzam). Życzę powodzenia;)

36 minut temu, Gość gosc napisał:

Nie mam partnera, bo nie chce mieć jakiegoś. Chcę PORZĄDNEGO, który bedzie mnie kochał i okazywał miłość, a nie będzie z mną z braku laku do czasu az nie znajdzie lepszej czy innych korzyści.

 No tak z dwa trzy razy w tygodniu to mógłbym cię kochać do samego rana, nawet rano przed wyjściem też bym cię przekochał. Co ty na to?

2 minuty temu, Narodowy napisał:

Tym którzy szukają miłości i związku na stałe zawsze trudniej znaleźć kogoś, bo siłą rzeczy takie osoby więcej wymagają, choćby wspomnianej wierności, uczciwości i dopasowania charakterem.

Jeżeli, natomiast ktoś szuka tylko przygód i zabawy, to w zasadzie wymaga bardzo niewiele, więc przygody sobie znajduje raz za razem.

Moje koleżanki nigdy nie szukały przygód, a znalazły fajnych partnerów.

3 minuty temu, Gość zdziwienie napisał:

Moje koleżanki nigdy nie szukały przygód, a znalazły fajnych partnerów.

Może właśnie dlatego, że zamiast szukać przygód skupiły się na tym co w życiu ważne i trwałe.

23 minuty temu, Gość Mike napisał:

Chętnie Ciebie poznam!

44 minuty temu, Gość gosc napisał:

A mógłbyć coś więcej poradzić kobiecie po 30stce, jak znaleźć mężczyznę, który bedzie jej wierny, będzie ją kochał, będzie ją szanował i będzie chciał związać się z nią sakramentem?

Daj mnie szansę na poznanie Ciebie.