Nauczycielka syna co możemy zrobic

Polonistka mojego syna poszła na pół roku na urlop zdrowotny. Za nią przyszła na zastępstwo cudowna kobieta- ciepła, bardzo serdeczna. Dzieci w klasie nagle pokochały polski, nawet mój syn zaczął czytać " bo mu pani taką fajną książkę pożyczyła". Kazdemu życzę takiego nauczyciela jak ona, widać,, że praca to jej pasja.Niestety się semestr i ta pani musi odejść. Rozmawiałam z rodzicami w klasie, wszyscy bez wyjątku chcemy, by ta pani zostala. Byliśmy u dyrekcji, jak się okazało wszystkie klasy były w tej sprawie, każdy chce tą panią, ale podobno nic się nie da zrobić i musi wrócić ta stara polonistka. Czy ktoś był w takiej sytuacji? Dzieci bardzo przeżywają odejście swojej ukochanej pani.

Przepisz syna do szkoly, w której uczy ta boska nauczycielka...

Nic nie możesz zrobić, nie usuną jej ze szkoły, bo dzieci jej nie lubią, bo to nie jest powód do usunięcia czy zabrania lekcji. Niestety, trzeba sie przyzwyczaić, że jeszcze na swojej drodze edukacji syn spotka nauczyciela bez pasji. Trudno, takie życie. Może jednak te pół roku wystarczyło, by dziecko podeszło z nową werwą do lekcji. 

Nowa nauczycielka ma umowę na zastępstwo, tamta pewnie na czas nieokreślony i wyższy stopień awansu. W szkołach są dziwne zasady. Np. Ja w tamtym roku miałam inne klasy, w tym inne. Nie ma ciągłości nauki, kto jak pasuje do siatki organizacyjnej tak dostaje.

Szkoda, że system jest taki. Że to dziecko musi się przyzwyczaić, że jeszcze spotka kijowego nauczyciela. Że nie liczy się efektywność nauczania.

Taki kraj.

Chooj mnie obchodzi twój yebany bachor, który jest analfabeta i jego nauczycielka, która rucha butelka twoja stary. 

Możecie ewentualnie porozmawiać jeszcze z nauczycielką, która wróci z chorobowego, że była taka sytuacja. Może będzie umiała się też jakoś zainteresować tematem i zmienić sposób nauczania? Poza tym skoro była tak długo na zdrowotnym, to znaczy, że wcześniej była chora i nie miała pewnie siły żeby dawać z siebie wszystko. Zobaczcie najpierw na spokojnie, jak to wyglada po powrocie poprzedniej nauczycielki. 

Taki kraj, że każdy nauczyciel  (i nie tylko) najlepiej, żeby miał tak samo jak inni, a nie więcej czy mniej za efekty pracy. Nie ma ewaluacji pracy nauczyciela.