zawsze mój

Sylwester jest do niczego, czy to nie dziwne? ci faceci z którymi byłam zawsze w Sylwestra pracowali, więc siedziałam z jakąś przeważnie jedną koleżanką, i  ten Sylwester będzie taki sam, czyli do kitu zawsze poznaję takich facetów którzy na Sylwestra znikają, już doszło do tego że nigdy nie czekam na ten dzień bo wiem jak będzie wyglądał że spędzę go z jakąś koleżanką, czy jest jakiś sposób żeby to "przekleństwo" zmienić?

A nie przyszło Ci do głowy, że muszą w ten dzień pokazać się z żoną? Przestań narzekać, inne dziewczyny nie mają tyle szczęścia by nawet z koleżanką spędzić ten wieczór, bo w tym czasie robią za gosposie podczas gdy ich mężowie lawirują po kątach z pijaną szefową. Zaiste, Ty to masz szczęście dziewucho!