Kocham ją, ze studiów, niedługo odejdzie...

Przerwa od studiów i tęsknię za nią. Jest taka jedna dziewczyna. Bardzo mi się podoba. Jestem w niej zauroczony od II roku studiów, a teraz jesteśmy na V. Kończymy mgr. Niedługo się rozejdziemy. Jest ode mnie starsza o 3 lata. Obiektywnie nie jest jakaś szczególnie piękna. W mojej ocenie 7/10, ale ja ją też po części idealizuję. Na pewno nie jest to typ dziewczyny, która ma branie, ani księżniczki, która ma o sobie wysokie mniemanie. Nie jest też typem imprezowiczki czy osoby, którą otacza multum ludzi, ale ma niebywałą umiejętność nawiązywania kontaktów - z każdym. Trudno mi powiedzieć czy jest nieśmiała. Moim zdaniem nie. Natomiast jakaś pyszna też nie jest, arogancka etc. Wydaje sie być sympatyczna. Może domatorka, jak ja? Nie wiem, nie poznałem jej wystarczająco. Najgorsze, że jestem w niej zakochany (zauroczony, teminologia?), ale nie zdobyłem się jej tego powiedzieć. Nigdy nie pisaliśmy ze sobą w internecie. Na żywo, zamieniliśmy parę konwersacji. Zawsze się witamy. Nie wiem, co robić. Chciałbym do niej podejść na korytarzu (na którym zawsze jest z koleżankami) i powiedzieć jej co czuje. Usłyszeć odpowiedź, czy też coś do mnie czuje. Pewnie nie... Niedługo koniec naszych 5-letnich studiów. Ta przygoda się kończy. Nie mogę nic zrobić. Ciało i umysł odmawia. Dlaczego? Bo mam FOBIE SPOŁECZNĄ, boję się odtrącenia. Myślałem o niej w te święta i pomyślę w sylwestra. Życie marzeniami jest zarazem straszne i przyjemne. W marzeniach ją mam, ale nie mogę dotknąć. Przepraszam, musiałem się wyżalić.

Lecz się debilu Jakubie, chociaż w twoim wypadku to nic nie da, bo psychopatia jest nieuleczalna. Dla ciebie blogoslawienstwa na 2019 rok ode mnie: ciągłego Nie zaspokojenia seksualnego, żebyś nigdy się nie zadowolił i zawsze szukał, żebyś był bogaty jak król Midas i jak on spelniony, żebyś ciągle pragnął i łaknął miłości  jak więźniowie Oświęcimia jedzenia, żebyś zawsze wzrokiem siegal na horyzont  w nadziei na tam umiejscowione szczęście i dążył do niego.To moje błogosławieństwa dla ciebie.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Lecz się debilu Jakubie, chociaż w twoim wypadku to nic nie da, bo psychopatia jest nieuleczalna. Dla ciebie blogoslawienstwa na 2019 rok ode mnie: ciągłego Nie zaspokojenia seksualnego, żebyś nigdy się nie zadowolił i zawsze szukał, żebyś był bogaty jak król Midas i jak on spelniony, żebyś ciągle pragnął i łaknął miłości  jak więźniowie Oświęcimia jedzenia, żebyś zawsze wzrokiem siegal na horyzont  w nadziei na tam umiejscowione szczęście i dążył do niego.To moje błogosławieństwa dla ciebie.

Chyba mnie z kimś mylisz koleżko/koleżanko...

1 minutę temu, Gość Cure napisał:

Chyba mnie z kimś mylisz koleżko/koleżanko...

Błogosławieństwa są dla Jakuba i dla tych, którzy go wspierają w niszczeniu innych ludzi lub nie wierzą w to, że tak robi. Jak jesteś jednym z nich to są tez dla ciebie. Mają moc.

Fajne jest to , ze pomimo twojego opisu , jestes zauroczony , zakochany . Tzn . nie jest negatywny , ale taki normalny , ludzki . Swiadczy to o prawdziwosci uczuc . 

50 minut temu, Gość Gość napisał:

Błogosławieństwa są dla Jakuba i dla tych, którzy go wspierają w niszczeniu innych ludzi lub nie wierzą w to, że tak robi. Jak jesteś jednym z nich to są tez dla ciebie. Mają moc.

Nie wiem kim jest Jakub i "jemu podobni". Proszę, nie zaśmiecaj mi tematu i głowy jakimiś zakleciami z okultyzmu. 

PS Błogosławieństwo jest kwestią białej magii. Ty przez internet rzucasz zaklęcia z zakresu czarnej. I mimo że w takie rzeczy nie wierzę, to uważaj, bo ktoś może rzucić przeciwzaklęcie i to czego sam/a życzysz, wróci do cb.

Up

być może juz jej nigdy nie poznasz 

Ona może być już od dawna zajęta.

i co tym sadzisz 

Nie jest zajęta. To wiem.

nie wiesz nic.

Jeśli nie jest zajęta to zrób coś w końcu bo jeśli nie spróbujesz to możesz żałować tego do końca życia. 

7 minut temu, Gość Esox napisał:

Jeśli nie jest zajęta to zrób coś w końcu bo jeśli nie spróbujesz to możesz żałować tego do końca życia. 

Blokada psychiczna i fobia społeczna mnie pokonuje. 

Ja też w młodości miałem taką blokadę. Straciłem wtedy z tego powodu fantastyczną  dziewczynę tylko dlatego, że wstydziłem się zaprosić ją na kawę czy na dyskotekę. Po fakcie ona powiedziała mi, że na to czekała. Na szczęście pokonałem blokadę. Na kolejną świetną dziewczynę czekałem killa lat. Wykorzystałem wtedy swoją drugą szansę. Paniętaj, że druga szansa moe już nigdy nie nadejść. Nie każdy ma takiego farta jakiego ja miałem. 

28 minut temu, Gość Cure napisał:

Blokada psychiczna i fobia społeczna mnie pokonuje. 

To odblokuj się alkoholem.

2 minuty temu, Gość Vbn napisał:

To odblokuj się alkoholem.

Tak, na studia pójdę narąbany jak Messerschmitt... Bez jaj.

16 minut temu, Gość Esox napisał:

Ja też w młodości miałem taką blokadę. Straciłem wtedy z tego powodu fantastyczną  dziewczynę tylko dlatego, że wstydziłem się zaprosić ją na kawę czy na dyskotekę. Po fakcie ona powiedziała mi, że na to czekała. Na szczęście pokonałem blokadę. Na kolejną świetną dziewczynę czekałem killa lat. Wykorzystałem wtedy swoją drugą szansę. Paniętaj, że druga szansa moe już nigdy nie nadejść. Nie każdy ma takiego farta jakiego ja miałem. 

To mnie prawdopodobnie czeka. Szkoda, że nie mam od niej czytelnego sygnału.

Po co babie facet, który nawet boi się do niej zagadać?

na 100% bedziesz zalowac, tak jak ja zalowalem analogicznej sytuacji

dzis ona ma meza i dziecko a ja dalej przeghryw choc minelo 10 lat

chcesz tego samego?

No to zaproś ja na do kina, na koncert, na piwo, cokolwiek, byleby we dwoje. Skąd ona ma wiedziec, że ci się podoba, ty jesteś zdrowy na umyśle? Nie musisz jej od razu mówić, że ją kochasz, chociaż moim zdaniem to za duze słowo na tak mala znajomość. Jak będzie chciała z tobą wychodzic sam na sam, to znaczy, że jej się też podobasz i możesz działać dalej, jak nie to trudno, znaczy, że nie jest toba zainteresowana. To serio skomplikowane? Chłopcy w gimnazjum to potrafią.

Jeżeli ona byłaby zainteresowana, to w jakiś sposób dałaby ci znać albo próbowałaby coś wykombinować, żeby cię lepiej poznać tak niby "naturalnie". Kobiety mają na to swoje sposoby. Jeżeli tego nie było, nawet spojrzeń czy uśmiechów, to sobie ją całkiem odpuść.  

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jeżeli ona byłaby zainteresowana, to w jakiś sposób dałaby ci znać albo próbowałaby coś wykombinować, żeby cię lepiej poznać tak niby "naturalnie". Kobiety mają na to swoje sposoby. Jeżeli tego nie było, nawet spojrzeń czy uśmiechów, to sobie ją całkiem odpuść.  

dlaczego ma odpuscic? nawet jak ona nie jest zainteresowana, to moze byc neutralna i da sie zaprosic na kawe a wtedy on moze zapunktowac

No właśnie brak czytelnego znaku z jej strony, moim zdaniem, jest przyczyną, że nie mogę wyjść ze strefy komfortu (fobia spoleczna)

2 minuty temu, Gość Cure napisał:

No właśnie brak czytelnego znaku z jej strony, moim zdaniem, jest przyczyną, że nie mogę wyjść ze strefy komfortu (fobia spoleczna)

jaki jest dla ciebie czytelny znak?

Jak nie ma jakiegoś wyraźnego sygnału ze strony kobiety, to nie warto nic robić. 

58 minut temu, Gość gość napisał:

jaki jest dla ciebie czytelny znak?

chociażby usiąść obok mnie, kiedy jest wolne miejsce na zajęciach

7 godzin temu, Gość Gość napisał:

No to zaproś ja na do kina, na koncert, na piwo, cokolwiek, byleby we dwoje. Skąd ona ma wiedziec, że ci się podoba, ty jesteś zdrowy na umyśle? Nie musisz jej od razu mówić, że ją kochasz, chociaż moim zdaniem to za duze słowo na tak mala znajomość. Jak będzie chciała z tobą wychodzic sam na sam, to znaczy, że jej się też podobasz i możesz działać dalej, jak nie to trudno, znaczy, że nie jest toba zainteresowana. To serio skomplikowane? Chłopcy w gimnazjum to potrafią.

Bardzo dobra rada. 100/100.

Chciałbym w 2019 jej wyznać miłość, ale mam fobie społeczną...

Dlaczego ona nie da mi czytelnego znaku? Nic nie czuje?

36 minut temu, Gość Sen napisał:

 

1 godzinę temu, Gość Cure napisał:

Dlaczego ona nie da mi czytelnego znaku? Nic nie czuje?

Czy ma ci wejść do łóżka? a ty to wykorzystasz i powiesz " udało się, już jej nie potrzebuję"?

Może nie wie , że traktujesz ją poważnie.