Czy mam sie rozwiesc? Czy tak powinno wygladac malzenstwo? Czesc 2

Masz dziwną ciągote do adoracji ze strony kobiet  :/

Dnia 5.02.2019 o 18:09, Gość Autor napisał:

Wszystko jest inaczej, jest taka troche sluzbowa, nieco nieufna co widac w spojrzeniu gestach, braku pelnego oddania sie. Pozatym jeszcze sie nie zwolnilem, tak jak myslalem wczesniej zona byla  zbyt zazdrosna o ta kolezanke... ona po prostu chciala byc mila i pomocna, traktuje mnie wlasciwie obojetnie, przez jakis czas po tym incydencie z jadrem byla mila bo wykazywala troske, calowala mnie w policzek i mowila koteczku - powiedzialem jej ze wiesz mam zone i troche to nie bardzo, teraz przez jakis czas calowala mnie w czolo zebym szybciej wyzdrowial. Pozatym ona wogole na mnie nie leci chciala wykazac mi odrobine wspolczucia, zreszta widze i po prostu czuje ze jestem jej obojetny, powiedziala sama ze lubi mnie ale nie jestem w jej typie, wiec zona byla po prostu za bardzo zazdrosna o ta kolezanke. To byla tylko pomoc, wiec zupelnie niepotrzebna panika.

jesteś naiwny jak dziecko. Pozwalasz innej kobiecie nadal dotykać się calowac i   mowic do siebie koteczku i uważasz ze to nic złego. Ile Ty masz lat? serio buziak w czolko abys wyzdrowial? a co ona jest magiczna uzdrowicielka jak John Coffey z "Zielonej  Mili"? Jeśli wierzysz w kity jakie  Ci wciska to trudno ale nie wmawiaj nam ze jej zachowanie było normalne. Sam sobie odpowiedziales, żona Ci nie ufa i ma rację. Wyobraź sobie, że ja kumpel tuli i mówi do niej kotku..niszczysz sam ten związeki nie wiem jakiej rady oczekujesz.

Witam,

Dzis jakby troche lepiej zona zaprosila mnie na kolacje, wiec zaraz wyjde i przygotowala niespodzianke. Stram sie wogole nie przywolywac nic przykrego i rozmawiac tylko o przyjemnych rzeczach, ciagle opowiadam zarty i unikam powaznych i ciezkich tematow, chyba dziala wczoraj caly dzien sie smiala i ciagle pisalem jej smieszne i seksualne wiadomosci, wiec mysle ze chyba znow jest jak kiedys wczoraj wieczorem powiedziala ze zaprasza mnie na randke z niespodzianka... Brzmi super, trzymajcie kciuki

A slodko śmiechy żarcik a potem awantury. 

 jak para dzieciaków. Czyli bez zmian.

ps. pewnie jest w ciazycieszysz się się,prawda?

jakby ta kolezanka chciała okazać ci współczucie to zapytała normalnie jak się czujesz a nie pchala z pocalunkami, przeciez ona z wie o tym ze masz zone i powinna trzymać sie z daleka z takimi gestami a caly czas przeciąga strunę. naprawdę tego nie widzisz? miałeś odejść z pracy i CO? robi to wszystko bo jej na to pozwalasz. Caly czas twiorzysz dziwne sytuacje wokol siebie, twoja zona przez ciebie w kolko jest zdenerwowana. uważasz ze pocałunki to nic takiego? a żonie o nich powiedziałeś? czytasz w ogóle nasze wiadomości? bierzesz sobie jakies uwagi, cokolwiek do serca?

ale jaja i jak randka?

jeśli jakiejkolwiek kobiecie musisz tłumaczyc, że Jesteś zonaty i to tlumaczyc wiele razy, mimo iż Ona o tym wie, to bądź pewien, że na ciebie leci. Tlumaczysz się z tego bo sam czujesz się winny i ukrywasz to przed żona. Niefajny z Ciebie gość i ja bym takiego faceta nie Chciała.

Ehhh ale ... z Ciebie

Jak po randce? Co to była za niespodzianka?

cc

up

up

Witam,

u nas w malzenstwie chyba wszystko wrocilo do normy, zona zaprosila mnie na kolacje i kupila nowy komplet bielizny, to co zrobila bylo szalone, w korytarzu, gdy nikogo nie bylo podwinela ...enke, pozniej poszlismy do klubu potanczyc, ktos do niej podbijal, jakis facet, wiecie co zrobila?

Popatrzyla na niego, popatrzyla na mnie, i zapytala go "czy Pan mysli ze  ma szanse aby w jakikolwiek sposob konkurowac z tym Panem - pokazala na mnie" On odpowiedzial ze tak, ona go wysmiala tak glosno, ze kilka osob sie obejrzalo i poleciala na mnie. Facet uciekl, wiecie co? Mam najlepsza kobiete na swiecie, macie racje, nie wolno mi wogole rozmawiac z ta kolezanka, ona jest mi lojalna, jest zazdrosna, ale jest dobra, jak widze jakie sa inne kobiety to nigdy nie spotkam lepszej, to mi uprzytomnilo jaki wielki blad zrobilem.

Znowu zaprosila mnie na walentynki na jutro. Ona sie tak stara ze po prostu ciezko to opisac.

ona się stara a Ty powinieneś postarać się chociaż częściowo dorownać jej kroku i przestać szukać adoracji ze strony innych kobiet.  Gdyby wiedziała o tym co robiłeś z tamtą koleżanką to pękłoby jej serce., fajnie że wróciło do normy ale nie byłabym optymistką w tym, że wróciło na stale...chociaż oczywiście Wam tego życzę. Nie zepsuj niczego swoim bezmyślnym adorowaniem znajomych, kelnerek, itp.

szkoda ze taki ... ma taka kobiete a ja trafilem na szmate

wrocilo do normy tylko i wylacznie dzieki twojej żonie, ty nie robisz zbyt wiele aby naprawic wasze malzenstwo a tylko dokladasz powodow do jego rozpadu.   czytalam trochę poprzedni temat i wiesz...naprawde nasuwa sie refleksja czemu tak jest, że fajne osoby dostaja w ''prezencie'' od losu osoby, które kompletnie na nie nie zaslugują. Bo że ta kobieta to prezent dla Ciebie, nie ma watpliwosci. Postaraj się byc takim samym dla niej. Z kolezanka mozna rozmawiac ale serio trzeba się calowac i nie widziec w tym nic zlego? niech w czolo caluje pluszowego misia jak nie ma kogo a nie zonatego kolege z pracy.

3 godziny temu, Gość gość Anka napisał:

wrocilo do normy tylko i wylacznie dzieki twojej żonie, ty nie robisz zbyt wiele aby naprawic wasze malzenstwo a tylko dokladasz powodow do jego rozpadu.   czytalam trochę poprzedni temat i wiesz...naprawde nasuwa sie refleksja czemu tak jest, że fajne osoby dostaja w ''prezencie'' od losu osoby, które kompletnie na nie nie zaslugują. Bo że ta kobieta to prezent dla Ciebie, nie ma watpliwosci. Postaraj się byc takim samym dla niej. Z kolezanka mozna rozmawiac ale serio trzeba się calowac i nie widziec w tym nic zlego? niech w czolo caluje pluszowego misia jak nie ma kogo a nie zonatego kolege z pracy.

szkoda kobiety, niestety ona jest ok on nie

Szkoda ze takim wlasnie typom trafiaja sie czule troskliwe kochajace kobiety,ktore nie widzą świata poza swoimi facetami. On nie wie jakie ma szczescie i zamiast nalezycie docenic swoj skarb,caly czas marudzi i narzeka, tak jak w poprzednim temacie. Bidulek chcial jechac na pol miesiaca do Tajlandii, potem planowal Meksyk, oczywiscie bez niej. Wychodzil na noc i nawet nie raczyl jej powiedziec ze nie wraca i wielce zdziwiony ze ona moze sie martwic albo zgroza moze chciec miec dzieci. ,Masakra taki facet ale najgorsze jest to, że takich jak on jest dziś więcej. Biedny osaczony ksiaze, nie moze w spokoju flirtowac z kolezezaneczką  albo śpiewać obcym babom bo zona śmie mieć wąty.

moze onatez jest zla?

nie jest zla...oni po prostu się nie dobrali, mają zupełnie inne podejscie do milosci i zwiazku. Jej przydalby się pewnie ktoś podobny do niej samej, tak samo w nią wpatrzony, pragnący rodziny, dzieci, gdzie inne sprawy pełnią drugorzędną rolę a on? Komuś takiemu przydalaby się kobieta, która NIE CHCE mieć dzieci, ceni niezależność i wlasną przestrzeń.. dla której nie bedą dziwne jego plany rozwoju i dalekich samotnych podrózy, bo sama będzie tego potrzebować. Tylko, że po jakimś czasie i z nią nie byłby szczęsliwy bo zatęskni do troski i czułości swojego ''bluszcza'  krotko mowiac ciezko dogodzic. 

Masakra taki facet ale najgorsze jest to, że takich jak on jest dziś więcej.

ooo

fajnych facetow jest masa, to brak fajnych kobiet jest problem

gdzie są ci fajni faceci? na forum dla kobiet?

a gdzie fajne kobiety?

.na pewno prędzej można znaleźć  tutaj fajną kobietę  niz faceta

tutaj ?? haahah

to po co tu siedzisz ? nie ma forum dla mężczyzn?  jesli fajny facet to np. autor ....

Witam

Wiec walentynkowa randka byla naprawde swietna, wieczorem kolezanka wyslala mi sms co robie w walentynki. Nie odpowiedzialem jej, ale wkurzylem sie. Zona tego oczywiscie nie widziala, nastepnego dnia grzecznie jej powiedzialem ze dziekuje jej za troske, ale jej zachowanie przekracza granice troski, i wchodz w strefe zachowan przeznaczonych dla partnerow intymnych, ona na to ze nie widzi problemu aby zostac moja partnerka intymna - powiedziala to niby zartem, ale szczerze myslalem ze zemdleje, wiem juz co ona knuje, widze ze jest niebezpieczna i naprawde podstepna, tylko nie wiem czemu uprala sie na mnie? jest wiecej lepszych, ladniejszych, i wyzszych facetow niz ja... powiedzialem zonie ze musze sie zwolnic bo ta kolezanka zachowuje sie coraz dziwniej, powiedzialem jej ze ona jest bezwgledna i moze byc pokrecona, zona zgodzila sie.

Musze odejsc stad.

Jesli macie jakies rady jak sobie z nia radzic i jednoczesnie nie wyjsc na chama to prosze o pomoc.

zobaczyla ...e i tyle, widzi ze masz guano zamiast muzgu i moze cie wejzc na glowe

ta żona ma nic i kawę z tobą

Nie miałeś "nosa" przed ślubem? Tak się kamuflowała?

podszyw autora nie śpi hehe