Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autor

Czy mam sie rozwiesc? Czy tak powinno wygladac malzenstwo? Czesc 2

Polecane posty

Gość sadzac po nim

to wcale nie musi byc podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

juz wiele razy ktoś się pod niego podszywa. autor nigdy nie napisal by o sobie ze jest za niski itp. zobacz jego poprzedni temat, gdzie pisze o sobie jaki jest cudowny przystojny i wspaniały 😀uważa siebie za ideał wiec i nie uzywa slow typu cham. po drugie na  pewno nie przyznalby sie zonie o czym pisze z kolezanka bo za duzy z niego tchorz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor

Witam

ten wyzej to podszyw.

Z zona jest wszystko w porzadku, mysle ze ona jest naprawde super kobieta, ale tez moja w tym zasluga, ze sie pownie zblizylismy bo sie staram za nas dwoje. Kolezanka na razie siedzi cicho, nie wyslala mi nic w walentynki, mysle, ze nigdy posunela by sie do czegos takiego, jest inteligentna.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Na czym polegają Twoje starania, co konkretnie robisz "za was dwoje"?

co do koleżanki  to nic nowego nie nabroiles właśnie dlatego ,ze siedzi cicho. Ciekawe co by się stało gdyby jednak napisała  w walentynki i dalej prowadziła swoje gierki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

pewnie nic...plecie glupoty jak to on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Marcja

ciekawe to twoje malzenstwo..co strona i co tydzien wyglada zupelnie inaczej. W przyplywie zlości założyłeś temat ''czy mam się rozwieźć''? a teraz już żona jest w porządku. Może popracuj najpierw nad sobą i swoimi emocjami to może lepiej zrozumiesz żonę. Przydałaby się wam terapia ale na pewno nie prowadzona przez koleżankę z pracy. Co z dzieckiem, staracie się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uuuu

Ouu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

i co u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Kolejny raz skasowali moje "up". Ciekawe czemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddd

Jeśli chcesz mądrej porady, chcesz znać odpowiedź na dręczące Cię pytania, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Co nowego, autorze...jak się układa, nadal wszystko dobrze między wami ? napisz czy staracie się o dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Upup

Byty huty tufy tyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Upup

Byty huty tufy tyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uuuup

Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

no nie bądź taki,odezwij się ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ile czynsz

Ile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

uppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor

Witam

No co mam wam napisac, poki co mam mala terapie u kolezanki ona sie mna zajmuje, plus zna szybka droge do mojego rozporka, dzieki niej moja relacja z zona rozkwitla. Dziekuje za rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

hehe podszyw jest bardziej aktywny, niż autor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

autorze, zapomniałeś o swoim temacie?czy jest juz tak dobrze,ze nie trzeba Ci rad? zona zlagodniala,nie jest już tak zazdrosna? nadal pracujesz z koleżanką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor

Witam,

Poki co jestem zajety praca, robie jeszcze wiele rzeczy poza praca. Intensywnie ratuje nasze malzenstwo, wlasciwie nie mialem czasu tu zajrzec, ale duzo komentarzy bylo nieprzyjemnych i niesprawiedliwych i postaram sie na nie odpowiedziec. Caly dzien w pracy wysylam w wolnych chwilach smieszne wiadomosci zonie, ciagle mamy kontakt, zaczepiamy sie, droczymy, zartujemy.....wczesniej musze przyznac ze tego nie robilem, mielismy kontakt tylko poza praca, z kolezanka nie mam za wiele czasu aby pogadac, pozatym moja uwaga jest tak skupiona na zonie ze prawie jej nie zauwazam.... Po pracy ciagle cos robimy z zona, albo pracuje albo sie ucze, albo chodzimy na taniec, robimy sobie niespodzianki, albo ona mnie gdzies zabiera albo ja ja... bylismy w tunelu aerodynamicznym, ona chce mnie namowic na skok spadochronowy.. ogolnie robi sie ciekawie,  jestesmy tak zajeci ze nawet nie rozmawialismy o dziecku.

Autor

Ten wyzej to podszyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ppppp

czyli do tej pory Gadałeś z koleżanką i i miałeś czasu napisać do żony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ytytutv

Czyli zupełnie jak dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Gość Ppppp, on już w tamtym pierwszym temacie pisał o tym ze w pracy był  zajęty rozmawianiem z koleżanką i  nigdy nie miał czasu napisać do  żony,dobrze że to robi ale ile można? żarty i smski są dla Ciebie tym intensywnym ratowaniem małżeństwa? żarty zabawy i unikanie  poważanych tematów.  Myslisz ze zona zapomniała a ona wcale nie zapomniała a jedynie toruje sobie drogę by do tematu dziecka ponownie wrócić...a ty znów będziesz pisał że źle się dzieje i myslisz o rozwodzie. Twoje myślenie nic się nie zmieniło. Nigdy nie wydoroslejesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ok ii

Haka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

wszystko ładnie pięknie. Co zrobisz jak ona jednak wyskoczy z tematem dziecka? sytuacja analogiczna jak w Twoim poprzednim temacie. Cały czas śmiechy i żarty zero powagi a ona nagle chce rozmawiać i juz jest źle. Błędne koło i to niestety Twoja wina bo nie wiesz ,nie rozumiesz na czym polega normalny związek i życie we dwoje. Baw się śpiewaj i tańcz,mydło jej oczy póki możesz bo za chwilę znów będziesz tu jeczec ze zona chce  znów rozmawiać.Mimo wszystko powodzenia. Ja bym tak nie mogła. Ile można zachowywać się jak dzieciak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor

Witam,

Poki co z zona jest coraz lepiej, nie rozumiem skad ten zarzut ze z nia nie rozmawiam, ciagle rozmawiamy o dziecku o moich obawach z tym zwiazanych i ciagle sie o to dziecko staramy, wiec, byc moze juz wkrotce bedzie w ciazy o ile juz w niej nie jest.. szczegoly ciagle dogadujemy na biezaco. Temat dziecka nie jest zepchniety na bok, tylko nie mamy czasu o tym myslec i rozmawiac wiec normanie zyjemy i staramy sie o dziecko nie rozmaiwajac o tym za duzo.

Autor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

jak to skąd? takie wnioski można wyciągnąć z Twoich postów. Kilka osób pytalo Cię czy się staracie a Ty w odpowiedzi piszesz ze nawet nie mieliście czasu o tym rozmawiać no to jak inaczej mozna rozumieć? może i z nią rozmawiasz ale znając Ciebie to unikasz poważnych spraw co z reszta sam przyznajesz. W dojrzalym związku rozmawia się o wszystkim. Dziecko się pojawi i będzie zaskoczenie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niech zgadnę

Ty ciągle masz jakieś obawy. Może pora dorosnąć i zachowywać jak facet.  Staracie się a Ty pewnie masz nadzieję, że ona i tak nie zajdzie w ciazkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×