Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 69onaion

Morzenie ty moje niedoścignione - akt 1

Polecane posty

Gość 69onaion

Było ciemno. W głowie Gertrudy rozciągała się pustynia. Żadnych drogowskazów, planów, kuszących na horyzoncie świateł czy krajobrazów. Słychać było tylko tykanie zegara codzienności praca-dom…. praca-dom…. praca...

Ten stan przerwał nagły wrzask rozlegający się po biurze. Gertruda przerwała skupienie na swojej świadomości i rozejrzała się dookoła. Dostrzegła koleżanki z księgowości z oczami wlepionymi ze strachu w biurka oraz kilku pracowników firmy z pochylonymi głowami wychodzących z pokoju obok. Na końcu, w drzwiach pojawił się wściekły mężczyzna z zaciśniętymi zębami i przekazujący nerwowo ręką grzywkę. Starał się powstrzymać w ten sposób testosteron jaki z niego właśnie wykipiał.

Gertruda poczuła coś dziwnego. Coś co ją zaskoczyło i przeraziło jednocześnie. Ten rozwścieczony i nieobliczalny mężczyzna wywołał intensywną reakcję jej ciała. Mięśnie stały się wiotkie, oczy lekko przymrużone a jej uda bezwiednie pocieramy się delikatnie o siebie próbując rozładować podniecenie jakie zgromadziło się w jej strefie intymnej. Utknęła tak bez ruchu i dostrzegła że obraz jaki miała wcześniej w głowie płonie. Gertruda nie wiedziała jeszcze że ten żar i podniecenie rozpoczynamy nowy rozdział w jej życiu.

Pablo skupił swój wzrok na Gertrudzie. Dostrzegł, że jest jedyną osobą która ośmiela się ofiarować mu swoją uwagę. Dostrzegł też nietypowy stan w jakim znalazła się Gertruda. Ogarnął go wstyd za swoją nadpobudliwość ale równocześnie jakby czuł żar który płynął strumieniem od Gertrudy. Jakby promieniował falą ciepła i spokoju. Przez chwilę stał tak bez ruchu, oszołomiony zjawiskiem jakie miał przed oczami. Czuć było jak ich życiowe energię zaczynają się łączyć.

Po chwili jaka zdawała się być wiecznością Pablo spuścił wzrok i wszedł do spokoju aby usiąść na krześle i zamknąć oczy. Mimo to cały czas widział Gertrudę. Jakby jej oblicze odbiło pieczęć na jego oczach. Tymczasem Gertruda niemal bezwiednie wyszła do toalety. Usiadła za zamkniętymi drzwiami i wsunęła rękę pod swoje łono ponieważ nie dowierzała co się z nią dzieje. Poczuła jak jej łechtaczka pulsuje w rytm oddechu a soki jakie się z niej wydobyły pozwoliły na swobodną wędrówkę palców wzburzajac strefy erogenne na wargach łonowych. Wystarczyły trzy delikatne i płynne ruchy aby jej ciało zalała fala rozkoszy. Gertruda z trudem powstrzymywał a odgłosy które próbowały wydobyć się z jej gardła podczas orgazmu który potrząsał bezlitośnie jej ciałem. Czas znów jakby przystanął dając Gertrudzie możliwość rozkoszowania się tą chwilą.

Nagle rozległo się delikatny pukanie do drzwi….. W głowie Gertrudy zabrzmiało ono jak alarm przeciwpożarowy. Pozbierała się pospiesznie. Przybyła twarz zimną wodą i wychodząc natknęła się na Pablo który czekał pod drzwiami. Kiedy mijała go udając się do w kierunku swojego pokoju, mimo odległości ponad metra, czuła się jakby niemal była w jego objęciach.

Od tej pory obrazy w głowie Gertrudy nabrały kolorów jak akcje rodem z Bollywood.
😊
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Podniecające. Co dalej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×