Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość goooość

Jak przeżyć sylwestra, gdy wszyscy sie cieszą?

Polecane posty

Gość goooość

Nie mam siły 😢

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie wszyscy się cieszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Termopile

Też się ciesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mat

Dokładnie co roku to samo, brak znajomych, brak dziewczyny i co roku to samo postanowienie żeby za rok było inaczej a tu d upa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaa

Ta, nie każdy się tak cieszy. To już mój kolejny sylwester w domu przed tv. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

nie ciesze sie bo nie mam wodki ani piwa placze nad rozlanym mlekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaaa

Ja się nie cieszę, ale za jakąś godzinę będę musiała robić dobrą minę do złej gry. Rodzice zaprosili gości i trzeba znowu udawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mat

Może jakiegoś mena ci przeprowadzą 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goooość
26 minut temu, Gość Termopile napisał:

Też się ciesz!

Z czego tu sie cieszyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiki

Za żyjesz 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

a ja mogłem iść na sylwestra ale nie chciałem. siedzę sobie z pieskami, oglądam tv, jem dobre rzeczy i jestem bardzo zadowolony. pewnie że można by chcieć więcej ale egipskim szejkiem to ja nigdy nie będę a robić sobie samemu jazdy o to że nie jestem to głupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w domu

Ja się zastanawiam czy nie pójdę zwyczajnie spać.

Nie wytrzymam chyba do 24.00

Może jakiś film obejrzę, tylko jaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goooość
1 godzinę temu, Gość Kiki napisał:

Za żyjesz 

 

A co to za życie? Do końca w cierpieniu i tak od 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×