Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotlet

Wasze dawne sympatie milosci wspominamy ;)

Polecane posty

Gość kotlet

Raz byłam w związku z dupkiem ktory po pierwszej wizycie u mnie ( potem to wyszlo ) stwierdzil ze skromnie mieszkam i martwił się biedak jak to będzie w przyszłości za co będziemy żyć. Liczył na kasę ode mnie a on nic. Sam mieszkał jak biedak wszystko stare . Nie wiem skąd takie mniemanie w ludziach że czuja się lepsi od kogoś A przecież nie są. Teraz wiem ze takim się po prosta lepiej żyje bo mają mniej rozkmin niż tacy jak ja np. Ciekawe ile jego żonka wniosła do ich wspolnego życia jak z niego taki bogacz bo z tego co wiem to wyemigrowali za granicę nadal nie mają dziecka. Taki pusty ... to był. Mam do niego niesmak do dziś. A wy opiszcie swoich kochanych z dawnych lat 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

po co, kazdy zaliczył jakąś wtopę, ja np faceta, który ukrywał , ze pije, ale po co to analizować. Wywaliłam z zycia,  przepłakałam rozczarowanie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gisc
39 minut temu, Gość gość napisał:

po co, kazdy zaliczył jakąś wtopę, ja np faceta, który ukrywał , ze pije, ale po co to analizować. Wywaliłam z zycia,  przepłakałam rozczarowanie i tyle

Widzisz ja dzisiaj się śmieje z tego co mnie spotkało to znaczy ze to przepracowalam i już mnie to nie boli.Pewnie to dalej gdzieś cie uwiera. A potem takie osoby jak ty innych krytykują żeby sprawić im przykrość a tak naprawdę chcą siebie oczyścić że swoich żali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22 minuty temu, Gość gisc napisał:

Widzisz ja dzisiaj się śmieje z tego co mnie spotkało to znaczy ze to przepracowalam i już mnie to nie boli.Pewnie to dalej gdzieś cie uwiera. A potem takie osoby jak ty innych krytykują żeby sprawić im przykrość a tak naprawdę chcą siebie oczyścić że swoich żali.

widzisz laska, nie krytykuję, wyrażam swoje zdanie jak i ty. Krytykowałabym gdybym powiedziałą, ze jesteś głupia skoro robisz coś tam...a ja powiedziałam ze po co  i że dla mnie nie ma co analizowac. to może być punkt wyjścia do dyskusji na temat róznych postaw, ale  ty oczywiście wolisz sie obrazić. Ja też sie już śmieję ze swojej historii, ale po prostu nie widze powodu do takiej wymiany doświadczeń. I raczej w twoim wezwaniu do pisania o tym widze chęć podładowania ego, że  miałąś racje , dobrze zrobiłaś, a facet to dupek.  to kto tu ma nieprzerobione?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×