Zdrada

Witam, ja z moją dziewczyną mamy 17 lat

8 stycznia będzie rocznica naszego związku

Ogólnie nasz związek wygląda bardzo dojrzale i tak jak powinno być, poza niektórymi sprawami. Konkretnie chodzi o to, że moja dziewczyna wyszła tydzień temu z moim przyjacielem (jej byłym chłopakiem). Dodam jeszcze że 2 miesiące temu zdradziła mnie z nim wysyłając mu swój tyłek i filmik jak się maca po ciele (w ubraniach) i pisała że go kocha i że miała z nim zajebisty sen i będą to ze sobą robić jak się spotkają. Ale mniejsza z tym, wybaczyłem jej to bo mi samemu się spodobała taka dziewczyna pół roku temu i też byłem nie w porządku do mojej i postarałem się ją zrozumieć dlaczego to zrobiła. Powody były takie same (nie układało nam się, co chwilę czepialiśmy się o byle co). No ale wracając do tematu to po tym spotkaniu pytałem co robili i jak było i powiedziała że do niczego nie doszło i było fajnie. Dzisiaj spotkałem się z tym przyjacielem i powiedział mi że całowała się z nim. Oczywiście powiedziałem mu co o tym sądzę i on też nie zachował się w porządku, a co do mojej dziewczyny to spotkałem się z nią dzisiaj wieczorem i porozmawiałem z nią o tym, na początku bardzo agresywnie podszedłem do sprawy i powiedziałem jej co o niej myślę i kim ona dla mnie jest skoro się tak zachowała, po 40 minutach rozmowy jednak zdałem sobie sprawę że nie umiem z nią zerwać bo jestem już z nią za bardzo związany, pocałowaliśmy się i obiecaliśmy sobie że ten rok będzie lepszy

I tutaj pytanie do was: Co o tym myślicie, czy dobrze zrobiłem, może powinienem zrobić coś innego?

Dodam jeszcze, że w naszym związku w ostatnim czasie nic złego się nie wydarzyło, wszystko było dobrze, więc nie rozumiem powodu takiego zachowania

Z tego co czytam jesteś fanem bajek, pomyśl czy jeżeli dziewczyna do byłego chłopaka wysyła takie zdjęcia , pisze że śnił jej się ..... i będą to robić jak się spotkają to tylko na pocałunkach się skonczyło !!! naiwny dzieciaku na początku powiedziała Ci że nic nie było, potem gostek chlapnął że się tylko całowali ( choć podejrzewam że uzgodnili że nic nie było ) a za jakiś czas o ile dowiesz się że był seksik. Ciekawe gdzie byli, jak długo i jest ktoś kto to może potwierdzić nez jej wiedzy ( koleżanka lub kolega wcześniej umówiony co ma powiedzieć - alibi ). Daj sobie z nią spokój , ona Cię nie szanuje, nie kocha jesteś kołem zapasowym i przyjaznym portem do wypadów na poszukiwanie tego jedynego. Ty się angażujesz a ona też tylko w innego. Jak już robi takie jazdy na początku to pomyśl co potem. Pewnie będzie ściemniał że nie czuła się kochana, żę nie wyrażałeś uczuć, że nie czuła się kochana, że nudziła się itp. zawsze zdradzacz znajdzie sobie i innym wytłumaczenie swojego podlego postępowania by się wybielić przerzucając winę na zdradzonego.