Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość B33

Do mam roczniaków - 3 lat

Polecane posty

Gość B33

Cześć dziewczyny. Mam pewien problem z dzieckiem. Chłopiec 15 mies. Problem polega na tym, że moje dziecko nie potrafi jeść niczego w kawałkach, ba nawet grudki mu przeszkadzają. Efekt jest taki, że każdy obiad ma miksowany, a w zupce muszą być np lane kluski i to mocno roztrzepane. Nie mam już pomysłów. Chleba nie chce, szynka podrobiona pluje. Najchętniej by jadł kasze manne z bobovity na mleku cały dzień. Eh nie lubi owoców, soków ani niczego słodkiego. Należy do szczupłych dzieci chociaż wagowo dobrze. Problemy są codziennie. Raz podawała kanapkę nie jadł,plul to za godz i tak kilka godz a on nie jadł a jak dałam kasze na mleku zjadł od razu czyli głodny był. Co robić? 😞 codziennie się staram. Obiad miękkie warzywa, ziemniaki potluczone widelcem wszystko staje mu w gardle. Nawet makaron z rosołu podrobiony stoi w gardle. Wypije rosół a makaron nazbiera w buzi i ma odruch wymioty. Przecież go nie zaglodze więc daję mu te papki 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość B33 napisał:

Cześć dziewczyny. Mam pewien problem z dzieckiem. Chłopiec 15 mies. Problem polega na tym, że moje dziecko nie potrafi jeść niczego w kawałkach, ba nawet grudki mu przeszkadzają. Efekt jest taki, że każdy obiad ma miksowany, a w zupce muszą być np lane kluski i to mocno roztrzepane. Nie mam już pomysłów. Chleba nie chce, szynka podrobiona pluje. Najchętniej by jadł kasze manne z bobovity na mleku cały dzień. Eh nie lubi owoców, soków ani niczego słodkiego. Należy do szczupłych dzieci chociaż wagowo dobrze. Problemy są codziennie. Raz podawała kanapkę nie jadł,plul to za godz i tak kilka godz a on nie jadł a jak dałam kasze na mleku zjadł od razu czyli głodny był. Co robić? 😞 codziennie się staram. Obiad miękkie warzywa, ziemniaki potluczone widelcem wszystko staje mu w gardle. Nawet makaron z rosołu podrobiony stoi w gardle. Wypije rosół a makaron nazbiera w buzi i ma odruch wymioty. Przecież go nie zaglodze więc daję mu te papki 😞

Kolejna nieplanowana ciąża kafeterianki. Czy to Ty pytałaś na kafeterii: Czy jestem w ciąży??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B33

Nie. Co za bzdury piszesz. Jak nie masz sensownej odp to nie odpisuj. Wypowie się jakaś doświadczona mama? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalola

Autorka jestem mamą 22 miesięcznego chłopca. Wydaje mi się ze popełniłas błąd na początku rozszerzania diety. Rozumiem ze dziecko było karmione tylko papkami.  Przyzwyczaił się i odrzuca inną konsystencję.  Ja dawalam i papki i ugotowanego kalafiora, brokula, pokrojone owoce i mój od kilku miesięcy w ogóle nie je papek.  Zupę je zwykłą z plywajacymi warzywami. Słoik raz na 2 miesiące mu dam akurat jak w drodze jesteśmy i nie mam go jak nakarmić ale nie zawsze chce. Moje rady: po pierwsze nawet kilkadziesiąt razy musisz wyeksponować dziecko na produkty żeby sprobowalo. U nas tak było z wędlina pieczoną z indyka. Nie chciał,  ja nie naciskalam. Kladlam na talerz obok pomidora i chleba i po kilku miesiącach nagle chwycił i się zajadal. Wiec nie poddawaj się tylko eksponuj na jedzenie w kawałkach. Polecam pieczone placuszki, kotlety. To kusi dzieci. Po drugie sprobowalabym nie dawać mu papek kilka dni. Podawalabym samo jedzenie w kawałkach tylko na początek ugotowane na miękko. Pokrój banana. Mój szaleje za bananem. Dzieci lubią jeść samodzielnie. Nic mu się nie stanie jak się przeglodzi. Byle miał dostęp do jedzenia to sobie wyreguluje. Ja musiałam ze względu na uczulenie wyeliminować wszystkie produkty mleczne z dnia na dzień jak miał 15m i tez mi pierwsze 3 dni przeżył na tubkach i koktajlach a potem apetyt zaczal się poprawiać. Pozdrawiam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 minut temu, Gość B33 napisał:

Nie. Co za bzdury piszesz. Jak nie masz sensownej odp to nie odpisuj. Wypowie się jakaś doświadczona mama? 

Patrzcie jaka nerwowa. Złość piękności szkodzi kotku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×