Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nerwik

napady lęku i paniki

Polecane posty

Gość nerwik

Od początku wygląda to tak że pierwszy epizod/zachorowanie na nerwicę/lęk miała 15 lat temu, później takie powroty zadrzyły się się jeszcze 3 razy przez te lata. Obecnie od 1,5 roku leczę się i paroksetyną 20mg (przez pierwsze najgorsze miesiące mialam jeszcze lerivon, gdy nastąpiła poprawa zostałam na samym paroxinorze) poprawa taka pełna była może po 2 miesiącach z małymi gorszymi dniami przez to 1,5roku. Od jakiś 3 m-cy biorę 10mg (nieraz zdarzyło mi się zapomnieć) ponieważ czułam się bardzo dobrze-normalnie. Niestety 2 dni temu nagle poczułam straszne pogorszenie, dodam że wypiłam na sylwestra trochę alkoholu i nie wiem czy to może być przyczyną, ponieważ w nowy rok sie to zaczęło. Od wczoraj od razu zażyłam 20mg paroksytyny i dzisiaj 0,25 xanaxu bo od rana nie dawałam rady, takie ogarniały mnie lęki (panika) .Przechodzą mnie dreszcze i strasznie mrowienie ciała i myśli lecą przez głowę. Od wczoraj nic nie jadłam i na samą myśl o jedzeniu rośnie mi w ustach i zbiera mi się na wymioty. Oblewa mnie zimny pot, włosy na karku stają dęba, serce wali jak oszalałe, czuję gwałtowne mdłości i przychodzi najgorsze - potworny strach, co się ze mną dzieje, zaraz zwariuję albo coś...
Czy uważacie że mimo brania 10mg leku może nastąpić nawrót, czy winowajcą może być wypity alkohol?
Proszę o radę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×