Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Xxx

Jak zareagować na zdradę?

Polecane posty

Gość Xxx

Mój mąż jakiś czas temu pracował zagranicą. Właśnie się dowiedziałam, że mnie tam zdradził z koleżanką 😞 co mam zrobić? Wybaczyć? Zapomnieć? Mamy dwójkę dzieci a on przysięga, że to był jeden jedyny raz. Czy z czasem można o czymś takim zapomnieć? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyrocznia

Jak to co pogratulować😌

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc.
24 minuty temu, Gość Xxx napisał:

Mój mąż jakiś czas temu pracował zagranicą. Właśnie się dowiedziałam, że mnie tam zdradził z koleżanką 😞 co mam zrobić? Wybaczyć? Zapomnieć? Mamy dwójkę dzieci a on przysięga, że to był jeden jedyny raz. Czy z czasem można o czymś takim zapomnieć? 

Bzdury. To trwa dłużej. Dowiedziałaś się i próbuje  wcisnąć  ci kit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Olej to i zrób to samo,-idź porządnie się zabaw!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mrk

naiwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania

A jesteś pewna że tylko raz? Trudno tu coś doradzić, każdy jest inny. Ale na pewno każdego zdradą bardzo boli, A wybaczenie to długi proces . Na pewno warto spróbować. Ja wiem, że mój mąż musiałby starać się długo  i bardzo i on też wie o tym lepiej niż doskonale. 

Ja mowię.Spróbuj. ale niech się troche o te próbę postara.  Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

nie można zapomnieć! wyrzucić go z domu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość xxx
15 godzin temu, Gość Ania napisał:

A jesteś pewna że tylko raz? Trudno tu coś doradzić, każdy jest inny. Ale na pewno każdego zdradą bardzo boli, A wybaczenie to długi proces . Na pewno warto spróbować. Ja wiem, że mój mąż musiałby starać się długo  i bardzo i on też wie o tym lepiej niż doskonale. 

Ja mowię.Spróbuj. ale niech się troche o te próbę postara.  Pozdrawiam

Dziękuję za budująca odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...

Jak chcesz mądrej porady, chcesz wiedzieć czy rzeczywiście Cię zdradził. czy też jest to tylko oszczerstwo, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam problem z wybaczeniem pocalunku.Zona błagała o przebaczenie,mowila ze byla pijana ze to chwila zapomnienia.Mnie to bardzo boli,znaczy ze nie jestem tym jedynym ze łamie dane slowo.Pamietaj to Ty znasz sprawe najlepiej i Ty musisz podjąć decyzie.Ps wspołczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podziwiam osoby które wybaczają zdrade. Myśle że po czymś takim nic już nie będzie tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JohnDoe
21 godzin temu, Gość Xxx napisał:

(...) Mamy dwójkę dzieci a on przysięga, że to był jeden jedyny raz. Czy z czasem można o czymś takim zapomnieć? 

Wspomnienie o dzieciach ma sugerować, że rozważasz porzucenie męża? To niedojrzałe. Zapomnieć nie zapomnisz ale możesz zachować się jak osoba dorosła i wybaczyć. Facet miał chwilę słabości i stało się, Tobie też mogło gdy zostałaś w domu. Wrócił, zwierzył się i żałował a Ty chcesz go skreślić i to, co do tej pory stworzyliście? Jeśli ktoś pisze, że po "zdradzie" rzuciłby partnera to myślę, że tak naprawdę zależy mu wyłącznie na jego ciele, nie widzi w partnerze człowieka.

Mamy liberalne poglądy na temat "zdrad" ponieważ jesteśmy swingersami, traktujemy sex jak zabawę a nie śmiertelnie poważne tabu. Widzimy "zdradę" w płaszczyźnie emocjonalnej a nie fizycznej.

Wracając do Ciebie: facet zachował się przyzwoicie bo Ci się zwierzył czyli zależy mu na Tobie. Mógł sprawę przemilczeć i sam się z tym gryźć ale okazał Ci ogromne zaufanie więc jesteś dla niego ważna i zależy mu na Tobie. Skreślisz go to zrujnujesz życie i jemu i sobie oraz dzieciakom. Gdyby Twój mąż był nieczułym draniem i babiarzem nigdy byś się o tej sytuacji nie dowiedziała. Przemyśl to zanim podejmiesz ostateczne kroki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość granica

nie dawałaś mu du'py a inna dawała, jaki problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Gość JohnDoe napisał:

Wspomnienie o dzieciach ma sugerować, że rozważasz porzucenie męża? To niedojrzałe. Zapomnieć nie zapomnisz ale możesz zachować się jak osoba dorosła i wybaczyć. Facet miał chwilę słabości i stało się, Tobie też mogło gdy zostałaś w domu. Wrócił, zwierzył się i żałował a Ty chcesz go skreślić i to, co do tej pory stworzyliście? Jeśli ktoś pisze, że po "zdradzie" rzuciłby partnera to myślę, że tak naprawdę zależy mu wyłącznie na jego ciele, nie widzi w partnerze człowieka.

Mamy liberalne poglądy na temat "zdrad" ponieważ jesteśmy swingersami, traktujemy sex jak zabawę a nie śmiertelnie poważne tabu. Widzimy "zdradę" w płaszczyźnie emocjonalnej a nie fizycznej.

Wracając do Ciebie: facet zachował się przyzwoicie bo Ci się zwierzył czyli zależy mu na Tobie. Mógł sprawę przemilczeć i sam się z tym gryźć ale okazał Ci ogromne zaufanie więc jesteś dla niego ważna i zależy mu na Tobie. Skreślisz go to zrujnujesz życie i jemu i sobie oraz dzieciakom. Gdyby Twój mąż był nieczułym draniem i babiarzem nigdy byś się o tej sytuacji nie dowiedziała. Przemyśl to zanim podejmiesz ostateczne kroki.

Oczywiscie autorka musi podjac decyzje,natomiast Twoja wypowiedz na temat braku dojrzałosci w wypadku odejscia od partnera po zdradzie jest dla mnie szokiem,owszem mozna wybaczyc ale rownie dobrze można odejsc.Dlaczego? Po zdradzie jaka jest pewnosc ze nie powtorki,czy dzieci widzace cierpienie kłotnie nie cierpia,co z zaufaniem,co z obietnicami o wiernosci?.Widzisz kazdy ma inne podejscie do małzenstwa,wazne by okreslic swoje poglady przed slubem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qqqq
22 godziny temu, Gość Ania napisał:

 

Ja mowię.Spróbuj. ale niech się troche o te próbę postara.  Pozdrawiam

Dokladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JohnDoe
1 godzinę temu, Rikitiki91 napisał:

Oczywiscie autorka musi podjac decyzje,natomiast Twoja wypowiedz na temat braku dojrzałosci w wypadku odejscia od partnera po zdradzie jest dla mnie szokiem,owszem mozna wybaczyc ale rownie dobrze można odejsc.Dlaczego? Po zdradzie jaka jest pewnosc ze nie powtorki,czy dzieci widzace cierpienie kłotnie nie cierpia,co z zaufaniem,co z obietnicami o wiernosci?.Widzisz kazdy ma inne podejscie do małzenstwa,wazne by okreslic swoje poglady przed slubem

Określić poglądy przed ślubem? Żartujesz? Twoim zdaniem człowiek nie ewoluuje? Gdy braliśmy ślub kupę lat temu byliśmy zupełnie innymi ludźmi, życie nas zmieniło pisząc w skrócie. Myślisz, że wtedy braliśmy pod uwagę np. swingowanie? 

Niedojrzałe jest moim zdaniem opieranie ZWIĄZKU na swojej i partnera cielesności, tak robią dzieciaki. Jak się ma już pewien bagaż życiowy to trzeba podejść do pewnych spraw odpowiedzialnie. Znam Twoje poglądy z innego tematu i są mi one zupełnie obce, nie przekonuj kogoś do swoich fobii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxx
22 godziny temu, Gość JohnDoe napisał:

Wspomnienie o dzieciach ma sugerować, że rozważasz porzucenie męża? To niedojrzałe. Zapomnieć nie zapomnisz ale możesz zachować się jak osoba dorosła i wybaczyć. Facet miał chwilę słabości i stało się, Tobie też mogło gdy zostałaś w domu. Wrócił, zwierzył się i żałował a Ty chcesz go skreślić i to, co do tej pory stworzyliście? Jeśli ktoś pisze, że po "zdradzie" rzuciłby partnera to myślę, że tak naprawdę zależy mu wyłącznie na jego ciele, nie widzi w partnerze człowieka.

Mamy liberalne poglądy na temat "zdrad" ponieważ jesteśmy swingersami, traktujemy sex jak zabawę a nie śmiertelnie poważne tabu. Widzimy "zdradę" w płaszczyźnie emocjonalnej a nie fizycznej.

Wracając do Ciebie: facet zachował się przyzwoicie bo Ci się zwierzył czyli zależy mu na Tobie. Mógł sprawę przemilczeć i sam się z tym gryźć ale okazał Ci ogromne zaufanie więc jesteś dla niego ważna i zależy mu na Tobie. Skreślisz go to zrujnujesz życie i jemu i sobie oraz dzieciakom. Gdyby Twój mąż był nieczułym draniem i babiarzem nigdy byś się o tej sytuacji nie dowiedziała. Przemyśl to zanim podejmiesz ostateczne kroki.

Tak, rozważam... Na chwilę obecną mamy ciche dni, ale nie wiem czy umiem mu wybaczyć. I nie, mąż nie powiedział mi o swojej zdradzie "tak sam z siebie" bo czuł się winny, sytuacja go do tego zmusiła, gdyby on mi o tym nie powiedział, dowiedziałabym się od dziewczyny z którą spędził noc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×