Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Piksel

Czy odejść

Polecane posty

Witam serdecznie. Mam problem ze swoim związkiem. Jesteśmy ze sobą 3 lata. Bardzo szybko zamieszkalismy razem i od tego momentu zaczęło się psuć. Dowiedziałam się że wiele razy mnie kłamał. Mój facet miał ciezka przeszłość. Kradł przez co był w więzieniu, narkotyki, kobiety itp. Myslalam że się zmienił przy mnie. Pierwszy raz ukradł w moje urodziny. Obiecał że się to nie powtórzy. Kolejny raz rok później. Bardzo się klocimy. Dawniej awantury kończyły się rzucaniem rzeczy teraz jest to niszczenie psychiczne. Dawniej dbał o mnie, czasem kupił róże, ugotowal kolacje, posprzątal. Teraz tego nie ma. Zajmuje się rzeczami wygodnymi dla niego jak np sprzątanie części w garażu. A ja wracam po 11 godzinach pracy i musze sprzątać i robić kolacje. On ma już córkę z była żona. Na tego w swoim życiu nie przeżyłam więc na pytanie czy chce mieć dzieci ze mną odpowiada że na razie nie. Swoją córkę bierze raz na 2-3 tygodnie i nazywa się wielkim ojcem. Ostatnio dowiedziałam się że ma 55 tys długu bo nie płacił kredytu. A ja majac 25 lat pragnę pewnej stabilizacji. Lecz ja też mam swoje za uszami. Gdy odeszłam od niego 3 raz odnowilam kontakt z kolega z przeszłości, spotkaliśmy się lecz ja ciągle myślałam o swoim byłym facecie. Więc skończyłam znajomość. Oczywiście mojemu obecnemu partnerowi to powiedziałam to teraz przy każdej kłótni to wypomina. Jestem zazdrosna bo wiem ile miał kobiet wcześniej, kontroluje go bo nie umiem zaufać. Dziś był apogeum. Zawsze miałam dostęp do jego telefonu. Był na widoku. Ze względu na to że szukam samochodu to patrzyłam z jego tel i dodawalam do ulubionych. Poszedł się kąpać i zabrał telefon ze sobą jak nigdy. Poszłam za nim z pytaniem dlaczego go zabiera i czy mogę wejść na internet żeby zobaczyć te samochody. Powiedział że nie i zaczął się głupio śmiać. Gdy znalazłam telefon w koszu na pranie wygarnelam mu wszystko że nie dba o mnie ze nie dziwie się że była żona go zostawiła że jest egoista, że jak ja miałam telefon w torebce to był zły że niby coś ukrywam, że tyle mu daje,ze zawsze wszystko jest na pół itd. Więc on oznajmił że mam się wyprowadzić że jestem chora psychicznie i że to koniec. Pozniej tłumaczyłam spokojnie co mnie rani to kazał mi się zamknąć. Co mam zrobić? Odejść? Jak sobie z tym wszystkim poradzić.? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnm

 

Napisz, że to prowo, bo tak głębokiej patologii nie jestem wstanie sobie nawet wyobrazić:O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jeśli to nie prowokacja to zmykaj dziewczyno po co ci taki ochłap.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie jestem bez winy. Kontroluje, nie ufam. Ale chowanie telefonu w koszu na pranie to już był szczyt wszystkiego. To tak mnie to zdenerwowało że zaczęłam wytykac mu wszystko. I teraz to ja jestem ta najgorsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezimienna

Odejdź póki nie macie dzieci. Ja mam jedno małe i jest mi ciężko to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

odejdz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale jest to strasznie trudne. Bo mimo wszystko kocham go ale mam tą świadomość że nie zapewni mi żadnej przyszłości. Po co chowa ten telefon, prowokuje do kłótni. Wie doskonale że jestem wybuchowa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pieszczoch
21 minut temu, Piksel napisał:

Ale jest to strasznie trudne. Bo mimo wszystko kocham go ale mam tą świadomość że nie zapewni mi żadnej przyszłości. Po co chowa ten telefon, prowokuje do kłótni. Wie doskonale że jestem wybuchowa. 

ZOSTAW GO! Jesteś młoda, jak sobie pościelisz tak całe życie będziesz spała. Myślę że stać cię na znalezienie NORMALNEGO faceta z którym będziesz szczęsliwa i będziesz spała - jak ci da spać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Osobowości z pogranicza socjopatii, które są wyzute z uczuć wyższych takich jak: miłość, szczera troska o drugiego człowieka, bezbieczeństwo, akceptacja i inne, niestety nie zapewniają stabilizacji, której pragniesz. Tacy ludzie nie potrzebują korygować, zmieniać własnych zachowań ponieważ nastawieni są na to aby tylko brać. Bo to egoiści są bez skrupułów, którzy z premedytacją kalkulują na swoje. Owijają sobie potencjalnie słabszą jednostkę wokół ciupkiego palca i manipulują tak, aby osoba manipulowana czuła się winna i skrajnie wycieńczona. Ale nadal wierzy w kłamstwa pana, bo nie dociera do niej, że może przestał ją kochać. I wydaje jej się, że to ona jest winna. I usprawiedliwia to czego nie powinna. A pokrzywdzony geniusz wmawia ci i wmawia, że to świat jest zły, nie on. A ty w to wierzysz. Jak długo? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziś kolejny dzien bez słowa. Wczoraj powiedział abym nie robiła mi obiadu bo go wywali. Tak też zrobiłam. Przyszedł z pracy. Ugotowal sobie pierogi i ani słowem się nie odezwał. Położył się na osobnym łóżku i tyle. Także dzisiejszy wieczór też będzie ciężki. On widzi tylko mój błąd nie widzi tego jaki był dla mnie wcześniej i że mam podstawy aby nie ufać... Nie zniose tej ciszy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Poczytaj to wszystko co napisalas . Przeciez ten wasz zwiazek nie ma sensu . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×