Czy wypada kobiecie proponować seks facetowi?

Jak w tytule. Co myślicie panowie o tym że to kobieta proponuje wam otwarcie seks? Kilka razy spaliśmy że sobą, poza tym pocałunki, przytulania itd. On jest zainteresowany, jA też ale ostatnio się trochę wycofałam i on przestał o mnie zabiegać. Oboje wiemy że nic więcej z tego nie będzie. Dobrze mi z nim w łóżku i nie chce tego kończyć. Czy to nie będzie głupio wyglądało jak tym razem ja wyciągnę rękę i zaproponuje spotkanie? Dzięki za rady

Skoro się wycofałś to ten układ Ci nie do końca odpowiada. Potrzebujesz czegoś innego, więc zamiast tracić czas na coś takiego, żyj dla siebie.

36 minut temu, Gość Inka4689754 napisał:

Dobrze mi z nim w łóżku i nie chce tego kończyć.

To korzystaj.

Nie rozumiem dlaczego kobieta nie może inicjować seksu tylko czeka aż to facet będzie non stop inicjował.

Szczerze to nie wiem czemu się wycofałam. Może dlatego że się przestraszylam tego jak mnie to uczucie zmiotlo. Dawno nie czułam takiego pociągu do mężczyzny. A on nie jest zupełnie obojętny. Robi delikatne aluzje ale wydaje mi się że poczuł się odrzucony. No i chciałabym to zmienić. Szkopuł w tym czy nie wyjdę na ...ke 

Chodzi Ci o sam seks? Bo wychodzi na to, że jesteś zainteresowana głębszą relacją.

Zaproponuj mu spotkanie i sobie porozmawiajcie jak dorośli ludzie.

Tak chodzi o seks. Głównie bo poza łóżkiem od kiedy sprowokował ta sytuację było sporo że tak to nazwę czułości.  I jemu i mn8e tego brakowało ale o głębszej  relacji nie ma mowy.  To się dzieje tylko w sferze fizycznosci. Brakuje mi fizycznego erotycznego kontaktu z facetem a jestem przekonana że on też tego chce. 

Zatem moja odpowiedź na Twoje pytanie brzmi: Tak.

jak kobieta proponuje seks to się człowiek cieszy a nie marudzi przecież .

W tych czasach feministek to się nie dziwię ze faceci się boja oskarżeń i widzę że bardzo dużo kobiet inicjuje seks. 

Czasy sa okropne, sam się ostatnio łapię na tym że zaczynam się bać dotknąć kobiety lub przytulić , a co dopiero zaproponować wspólny masaż lub seks.

Ja też się boje, ale spotykałem na szczęście na swojej drodze kobiety które same inicjowaly seks.

Zawsze potem budziłem się z bolącym tyłkiem i bez spodni.

Nagi i przytulony do kobiety, a potem pytala czy zjem śniadanie i robiła mi je. Ja nie zrozumiem kobiet chyba.

Dzięki chłopaki za odzew :) podniesliscie mnie na duchu. W takim razie się nie będę dłużej zastanawiać i wyjdę z inicjatywą 

Nie rozumiem też dlaczego każda z tych kobiet miała pokaźnych rozmiarów penisa.

Zaproponuję mu postawienie stolca na klatę.

Proponuję panu powyżej się nie podszywac A jak Pan lubi fekalne przyjemności szukać odpowiedniej partnerki 

Co do reputacji to jest to mój dobry kolega i długo się znaliśmy zanim zaczął mi dawać do zrozumienia ze mu się podobam jako kobieta. Mamy wspólnych znajomych którzy wiedzą co się między nami dzieje i nie robią z tego szopki bo to otwarci ludzie. Żałuję teraz że zamiast go zachęcać jak już było bardzo gorąco to ochlodzilam ta relacje. I to mu chciałam też powiedzieć, że go przepraszam że sama się w pewnym momencie zachowałam jakbym nie wiedziała czego chcę 

Podglądałam brata w czasie masturbacji kilka razy i w wakacje sama mu zaproponowałam żebyśmy to zrobili, nie wstydziłam się,  chciałam z nim seksu i od tamtego czasu to robimy i jest OK.

Wiem że to dziwne. Ostatnio to wyglądało tak że on mnie podrywal, próbował dotykać a ja go odrzucalam. Zapytał czego się boję to zmieniłam temat. Nawet dziś jak się chwilę widzieliśmy to próbował mnie dotykać. Problem jest tej natury że nawet nie mamy jak spokojnie porozmawiać bo on z reguły wpada do mnie do pracy, tak niby na chwilkę a ja nie chce gdzieś się po kątach chować z nim żeby wymienić kilka słów czy pocałunkow.  Teraz mam mu ochotę prosto w twarz powiedzieć że mnie podnieca jak cholera i że chce się z nim kochać przy każdej możliwej okazji i przestać grać w ta dziwna grę którą sama zaczelam

Baronie60, łykam tabletki.Brat jest mega przystojny, więc nie dziw się,bezpieczniej z nim niż z jakimś zbiem.Jestem po rozwodzie, mój były mąż mnie katował,odsiedział za to 2 lata a teraz zniknął za granicą.Bardzo zresztą dobrze, bo nie chcę go znać. Dobrze, że nie mieliśmy dzieci.Mieszkamy w domu z bratem i mamą.Jestem z nimi bezpieczna, mamy dobrą pracę. Nie jestem nastolatką, mam 30 lat i określone potrzeby.Jestem ładna, zgrabna, ale zrażona do obcych.Brat ma 22 lata,oprócz pracy studiuje i zanim pozna kogoś możemy sobie pomagać, zamiast oddzielnie się masturbować.Zawsze robimy to jak mama ma nocne dyżury w szpitalu, nic się nie wyda a nam te 8-10 nocy w miesiącu razem wystarczy.

3 godziny temu, Gość Inka4689754 napisał:

Jak w tytule. Co myślicie panowie o tym że to kobieta proponuje wam otwarcie seks? Kilka razy spaliśmy że sobą, poza tym pocałunki, przytulania itd. On jest zainteresowany, jA też ale ostatnio się trochę wycofałam i on przestał o mnie zabiegać. Oboje wiemy że nic więcej z tego nie będzie. Dobrze mi z nim w łóżku i nie chce tego kończyć. Czy to nie będzie głupio wyglądało jak tym razem ja wyciągnę rękę i zaproponuje spotkanie? Dzięki za rady

Będzie.

Tylko kochankiem a raczej takim sexfriend :) my się poza tym bardzo tak po ludzku lubimy ale naprawdę jak kumple. Nasze relacje poza seksem to zabawna rozmowa, żarty ale nic poza tym. Pamiętam jak za pierwszym razem mu uległam, jak dałam mu zielone światło, chodziliśmy ulicami i się calowalismy jak szaleni. Czułam się znowu jak nastolatka. Później niczym nieskrepowany seks u niego, zero wstydu, czysta radość i rozkosz. Znowu tego chce i wiem że właśnie z nim będę to mieć.  

Jesteś tam baron jeszcze? Mogę wiedzieć ile masz lat. Ja już stara du.. za przeproszeniem jestem a nie mam pojęcia jak to rozegrać. Myślisz że powinnam mu o tym napisać? Czy lepiej poczekać aż się zobaczymy?