Wiecie jak działają takie klimaty,że ktoś nie uwzględnia

inny człowiek jest inny.Z jednej strony przyczepia się do kogoś przykładowo bo jakoś się lubią i są siebie warci,z drugiej jest non stop coś jest nie tak,a tak naprawdę nie tak jest wszystko.To są takie jazdy,ani nie mieć spokoju,ani to sobie z tym kimś wygarną, czegoś załatwić.

Z jednej strony czujesz, że jakiegoś tematu nie mozesz zostawić a może to jest tak zamieszana też czesto tak,że inni pozwola,a z drugiej jesteś tak, skrępowany że nie masz jak się z tym zmierzyć, jak się powinno to zrobić w jakiejś sytuacji.

Taki ktoś ładuje się strasznie upierdliwie w nie do końca swoje klimaty, żadnych aluzji,że kogoś wkurza, nie rozumie, żadna teściowa kogoś takiego nie wygoni,mimo,że widzi,że tu jest coś i kompletnie nie tak

Po polsku umiesz pisać? Zmarnowales swój żywot ze starą żona i teściową hue hue. Honorata to twoja fantazja do fapania. 

Jestem tylko niegroźnym ...ą, nie zwracajcie na mnie uwagi.

Ja jestem niegroźny podszywaczu, jak mnie ktoś nie wkurzy, może trochę nieskładnie napisałem.Kto chce to zrozumie.

A często zaczyna się od tego,że jakieś towarzystwo nie jest w stanie uświadamic komuś,że idzie na zderzenie światów,że się lubicie, ale trochę przesadzasz czy w przypadku związków teściowie nie są w stanie uświadomić,że nie pasujecie do siebie.

Ten ktoś nie przyjmuje tego do wiadomości.

Ale kto nie przyjmuje do wiadomosci ? Piszesz o sobie czy o jakiejs kobiecie badz mezvzyznie . 

O różnych ludziach,pewnym schemacie zachowań,w różnych relacjach od przebywania w swoim towarzystwie małżeństwie,

Większość ludzi jak się zetknie się z kimś innym od siebie będzie za głupia żeby to przyjąć do wiadomości.Mega swir czasami okaże to publicznie.

Brednie. Zdania pozbawione logiki, sensu i stylistyczności.

Tak, czasem wchodzimy w różne światy i po krótkim czasie już wiemy, że to jakiś Bronx i trzeba się wycofać. Inne priorytety, odmienne style żywota, zupełnie odmienne od naszych problemy, styl ubierania, ale jeśli te dwie czy trzy czy pięć osób chce i są miarę otwarci  na innych ludzi i na to co dookoła , to szansa na to ,że będzie dobrze a przynajmniej w miarę przyzwoicie jest duża. Ale ! Trzeba mieć dobrą wolę i maximux wyrozumiałości dla odmienności. Zwyczajnie ,szanować innych. Życie pokazuje też, że czasem nie ma sensu pakować się w różne dzikie sytuacje ,bo to może się skończyć dekapitacja głowy , albo ogólnym odnalezieniem naszego ciala w wersalce, albo w szafie .To wszystko polega na odczuwaniu i 6 zmyśle , na tym kogo los postawi na naszej drodze i komu i co jest pisane, to go nie minie. Mamy wolną wolę, możemy coś lub kogoś wybrać, ale wcale nie musimy. Wejść w coś ,albo nie wejść. Trzeba mieć oczy dookoła głowy . Jednak. A jeśli już ktoś kogoś nie uwzględnia i sobie nie życzy czyjegoś  towarzystwa to należy dać temu komuś ,tej  osobie, spokój święty.