Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rikitiki91

Nie wiem czy dobrze robie

Polecane posty

W poniedzialek wyszło na jaw że moja zona całowała sie ze swoim " przyjacielem" co gorsza to ona zainicjowala pocałunek a ten koles przerwał.Staram sie zapomniec i dac jej szanse, choc dla mnie to zdrada i gdyby nie synek juz dawno byloby po zwiazku.Nie chce niszczyc życia dziecku a z drugiej strony nie moge patrzec na zone a probe jakiegokolwiek dotyku reaguje jakbym mial z prodem do czynienia.Niestety straciłem zaufanie i nie wierze w slowa zony.Duzo mysle czy dobrze robie dajac jej szanse przecież ojcem dobrym moge byc po rozwodzie.Ps smieszy mnie jak przy tego typu sprawach alkohol to usprawiedliwienie.Wiadomo decyzje podejme sam, co sądzicie o tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

sytuacja jest kiepska, ale zachowujesz się bez sensu

w jakim sensie "dajesz jej szansę"?

brzydzisz się jej, nie wierzysz jej, nie ufasz

no to na co jej niby dajesz szansę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
59 minut temu, Ewa333333 napisał:

sytuacja jest kiepska, ale zachowujesz się bez sensu

w jakim sensie "dajesz jej szansę"?

brzydzisz się jej, nie wierzysz jej, nie ufasz

no to na co jej niby dajesz szansę?

Fakt zle napisalem daje nam szanse zeby uratowac nasze małzenstwo.Tak brzydze sie tym co zrobiła,nie ufam jej i mam ogromny zal.Sama powiedziała ze nie ma mi nic do zarzucenia ze to byla chwila zapomnienia po alkoholu.Najlepsze jest to ze ja jawnie byłem zazdrosny własnie o tego typa,to mowiła mi ze sie go czepiam niesłusznie.Wiesz mam przegrzany łeb za duzo mialem ostatnio problemow a przez zdrowie nie moge odreagowac sportowo i zaczynam wariować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no sytuacja jest do d..

ale musisz siąść i zastanowić się, czego chceszs

jeśli uratować to małżeństwo - to musisz się przemóc, bo bez bliskości i zaufania - tego małżeństwa nie będzie, przedłużysz tylko jego agonię, a nie o to chyba chodzi

albo to zakończysz, bo masz podstawy, albo to ratujesz, ale wtedy - jak mówię - wszystko odkreślasz i zaczynacie jakby od nowa

no i to musi być decyzja obojga, bo sam to nic nie zdziałasz, tak czy inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Ewa333333 napisał:

no sytuacja jest do d..

ale musisz siąść i zastanowić się, czego chceszs

jeśli uratować to małżeństwo - to musisz się przemóc, bo bez bliskości i zaufania - tego małżeństwa nie będzie, przedłużysz tylko jego agonię, a nie o to chyba chodzi

albo to zakończysz, bo masz podstawy, albo to ratujesz, ale wtedy - jak mówię - wszystko odkreślasz i zaczynacie jakby od nowa

no i to musi być decyzja obojga, bo sam to nic nie zdziałasz, tak czy inaczej

No własnie zona mowila ze zrobi wszystko by bylo tak jak dawniej,ja bije sie z myslami.Tak jak piszesz na dniach trzeba zdecydowac.Pozdrawiam i dziekuje za zainteresowanie tematem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młody

Powinieneś dać jej szansę, bo sam pocałunek to nic złego. Może tego potrzebowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×