Dziecko mialo krew w buzi

Witam, jestem bardzo zdenerwowana bo czyscilam nosek frida mojemu rocznemu dziecku I on jak zwykle wpadl w wielka histerie plakal okropnie I jak psiknelam mu woda morska to tak troszke jakby sie zakrztusil I jak odchrzaknal to zobaczylam ze na jezyku ma troszke krwi nieduzo ale jednak, pomyslalam ze to krew z noska ale jak patrzylam to nic w nosku czerwonego nie bylo, nie mam pojecia skad moglo sie eziac najezyku troszke krwi, nigdy to sie nie zdazalo, teraz wypil mleko I zasnal a ja juz chyba do rana nie zasne bo sie okropnie boje

Moze tylko pękło jakies naczynko, moze sluzowka przekrwiona od kataru. Nie panikuj.

A może jak "walczył" to zwyczajnie przygryzł sobie język, roczniak ma już żeby prawda?

Nie psikaj woda morska. Poczytaj co tam jest. To jest pod cisnieniem areozol. Psikalas sobie? Juz nie mowie o szkodlych zwiazkach,ale jakie to jest niedelikatne.

Jesli musisz czyscic nosek. To juz lepeij sola fizjologiczna,chociaz to tez wysusza. Najlepiej duzo poic to sie "gluty" rozrzedza.

Moglas uszkodzic naczynko tym areozolem i to znaczy ze jest dobrze (po prostu juz tak nie rob).

Ogladaj dziecko jak sie zachowuje, czy ma temperature. Jesli jest spokojne oddycha miarowo,nawilz powietrze (recznik na kaloryfer) i patrz czy sie nie powtarza (krwawienie).

Jesli bedzie Cie to niepokoc pomimo ze juz nie ma takich objawow umow sie na wizyte i opowiedz co bylo.

W mojej opini za mocne czyszczenie noska. Spokojnie.