Dziwię się jak faceci z kafe mogą tak długo być prawiczkami... moja historia.

Zgadzam się z Kiną Szanuję bardzo takich ludzi jak Loser  Masz super podejście

Ja też miałam okazje na taki łatwy seks w klubie się odpędzić od różnych typków nie mogłam, kiedyś jakiś facet zagadał mnie na ulicy i chciał się ze mną całować  Ale według mnie to by było dziwne i nienormalne, całować się z jakimś gościem z ulicy, przystojny był nie powiem  

zależy co kto lubi..mnie nie podnieca i nie bawi takie coś po prostu.

Prawik 22 lata jesteś młody  Masz duużo czasu. 

12 godzin temu, marcin_wawa napisał:

Opowiedz. 16 to już powyżej wieku zgody, czy jak to ładnie się nazywa, ale mogłeś wtedy nie wiedzieć.

No nie wiedziałem ale powiem ci dobrze że tego nie zrobiłem nie żałuję swojej decyzji, ale dziękuję za informację. 

,

A ja rucham wsystko co się napatoczy, będę miał co wspominać pod koniec życia

Rany.. gdzie ja trafilam.. co wy z tym seksem i wykozystywaniem?? Az sie dziwie ze to ja jestem to starsze pokolenie..jak bylam w wieku gdy chodzilam po klubach to chetnie tanczylam na stolach, ale nikomu w kiblu nie obciagalam.. moje kolezanki tez..Jakies to dziwne wszystko..

Dnia 7.01.2019 o 22:25, Gość Aleks napisał:

1. Miałem lat 21, Wrocław, jechałem późną nocą autobusem do domu, na jednym z przystanków dosiada się do mnie srogo podpita kobieta po 30stce. Okazało się, że wracała z jakiejś imprezy. Sama zaczęła do mnie gadać, nawijać, ja byłem mało rozmowny, dość nieśmiały, wysiedliśmy na tym samym przystanku, zapytała czy bym nie zaprowadził ją do jej mieszkania, bo ona jest wypita, zgodziłem się i tej nocy ją rżnąłem... ja 21 letni przeciętniak, nieśmiały, zwyczajny...

Ale dobra powiecie, że trafiło się jak jedna na milion szans akurat mi... ale czytajcie dalej.

2. Miałem 24 lata. Jestem w klubie na urodzinach kuzyna, nie umiem tańczyć, jestem sztywniak, więc siedzę na tyłku i oglądam jak inni tańczą, popijam piwo. Już planuję się zmyć z imprezy ale najpierw idę do kibla. Pod damskim stoi jakaś podpita laska i pyta mnie wprost czy chcę by mi loda zrobiła (wiem jak to brzmi, jakbym to sobie zmyślił nie? historyjka jakiegoś forumowego mitomana co? otóż wierzcie lub nie, ale tak było!) pomyślałem, że może chce wyciągnąć ode mnie szluga czy naciągnąć na coś, ale myślę sobie a co tam, pójdę z nią do tego kibla. I co? Robi mi loda a potem ją bzyknąłem od tyłu.

Obrzydliwe, jedno i drugie. Nie zdziwiłabym się, gdybyś miała wtedy dziewczynę którą którą zdradzałeś z takimi "okazjami". Faceci to dopiero puszczalskie szmatexy, wystarczy że jakaś na nich kiwnie już lecą bo trafił im się seks. 

5 godzin temu, Gość oczywiscie napisał:

Obrzydliwe, jedno i drugie. Nie zdziwiłabym się, gdybyś miała wtedy dziewczynę którą którą zdradzałeś z takimi "okazjami". Faceci to dopiero puszczalskie szmatexy, wystarczy że jakaś na nich kiwnie już lecą bo trafił im się seks. 

Nie wszyscy tacy są.

12 godzin temu, Gość romantyczny prawiczek napisał:

Nie wszyscy tacy są.

Całe szczęście