Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Świetlik

Nagła strata zainteresowania mną i zmiana stosunku. Dlaczego?

Polecane posty

Gość Smile
8 minut temu, Gość Świetlik napisał:

Chciał się ze mną spotkać na weekend, zapytałam dlaczego chce się ze mną spotykać, a on, żeby mnie lepiej poznać i miło spędzić czas. Odpisałam, że ma innych znajomych, a on, że mnie nie rozumie i później, że przecież po trzech spotkaniach mi się nie oświadczy. Odpisałam, że to nie przeszkadzało mu, żeby mnie na trzecim zaciągać do łóżka, odpowiedział, że to przecież nie tak i koniec rozmowy. Co sądzicie?

Mi też kiedyś gość mówił, że chce mnie poznać. Ja chciałam poznać jego osobowość, a on mnie od doopy strony i tak się dogadaliśmy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Wiesz co ja sądzę? Że dopiero jak przestałaś odpisywać to się wysilił i zaczął pisać i nawet zadzwonił. I jeszcze co to ku/rw/a za pretensja że się przecież po 3 spotkaniach nie oświadczy, ale loda to z ochotą przyjął na trzecim spotkaniu. Co za hipokryta i poryty koleś. Dziewczyno zapamiętaj, że loda to się robi jak sie jest w związku a nie koledze czy obcemu kolesiowi na pierwszych spotkaniach. Nigdy sie też nie tłumacz że nie chcesz seksu bo np masz okres. Nie chcesz i już. Koniec kropka. Albo to akceptuje albo niech spada na drzewo.

Według mnie już nic poważnego z tego nie będzie. Jeżeli jeszcze to pociagniesz to będzie tylko gorzej dla ciebie i bedziesz bardziej cierpiała. 

A on ciebie nakłaniał na seks? Jak to było że zgodziłaś się na tego loda, on to zaproponował czy ty w akcie desperacji? Nie piszę tego złośliwie, i tak jesteś anonimowa, po prostu dałoby to lepszy obraz kolesia. On już na pierwszym spotkaniu chciał seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 godziny temu, Gość Świetlik napisał:

Chciał się ze mną spotkać na weekend, zapytałam dlaczego chce się ze mną spotykać, a on, żeby mnie lepiej poznać i miło spędzić czas. Odpisałam, że ma innych znajomych, a on, że mnie nie rozumie i później, że przecież po trzech spotkaniach mi się nie oświadczy. Odpisałam, że to nie przeszkadzało mu, żeby mnie na trzecim zaciągać do łóżka, odpowiedział, że to przecież nie tak i koniec rozmowy. Co sądzicie?

Chciał się ze mną spotkać na weekend, zapytałam dlaczego chce się ze mną spotykać / błąd nr 1: nie pytaj czemu chce się z tobą spotkać bo dajesz do zrozumienia mu że jesteś tak beznadziejna że dziwi cie ze ktoś taki jak on chcialby się z tobą spotkać. Pisz krótko i zwięzle. Np. nie mam ochoty/ mam inne plany, ale przyszły mi pasuje. I zobacz czy napisze że może być w przyszłegy, czy poczeka, czy on się dopasuje. Nie tłumacz się, nie pytaj, nie analizuj. 

Odpisałam, że ma innych znajomych, a on, że mnie nie rozumie /błąd nr 2: to samo: dajesz do zrozumienia że ma innych znajomych, lepszych od ciebie wiec po co miałby tracić czas na spędzanie go z tobą. Błąd. Jestes za/je/bi/sta i spedzanie czasu z tobą jest w cholere lepsze od wszystkich jego.znajomych razem wzietych. 

i później, że przecież po trzech spotkaniach mi się nie oświadczy./ ale loda czy seks to już tak? Poryty hipokryta. I widzisz? Skoro napisał o oswiadczynach to jednak wyczuł że jesteś zdesperowana i bardzo chcesz kogoś mieć. I teraz próbuje to wykorzystać.

Odpisałam, że to nie przeszkadzało mu, żeby mnie na trzecim zaciągać do łóżka, odpowiedział, że to przecież nie tak- a ku/rw/a niby jak?

i koniec rozmowy / koleś strzela focha? Uciekaj dziewczyno, poryty facet, serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 godziny temu, Gość Świetlik napisał:

Zadzwonił do mnie i zapytał co tam i dlaczego nie piszę. Powiedziałam,że byłam zajęta i teraz właśnie też muszę coś zrobić.Zapytał jak mi idzie w pracy, powiedziałam, że ok, i może zabrać jakąś koleżankę i przyjść, mogę dawać różne rabaty. To zaśmiał się i  już nie chciał rozmawiać 😕 Wcześniej zapytał czy jutro po zajęciach pracuje, więc pewnie liczył na coś. I teraz napisał, żebym odpisywała. NIe ufam mu i nigdy nie ufałam, ta relacja była dziwna 

Zapytał jak mi idzie w pracy, powiedziałam, że ok, i może zabrać jakąś koleżankę i przyjść, mogę dawać różne rabaty. To zaśmiał się i  już nie chciał rozmawiać. - naprawdę dajesz mu do zrozumienia że jestes jakaś gorsza, zdesperowana, że on jest taki fajny to już pewnie ma inną "kolezankę". Masakra. I jeszcze nawet nie jesteście parą a już mu robisz jakieś sceny zazdrości, jakieś wyrzuty że pewnie ma koleżankę itp. Dziewczyno, serio przecztaj Dlaczego faceci kochają zołzy bo naprawdę bedziesz dużo cierpiec w relacjach damsko- męskich. Malo tego. Możesz zrazic nawet fajnego faceta. I absolutnie nie chce ci dowalić, po prostu uwarzam ze typ jest poryty i probuje wykorzystać twój brak doswiadczenia w zwiazkach. to przebiegły, egoistyczny lis który chce cie wykorzystac i porzucic jak szmate. Nie daj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość del

Facet skorzystal.Wystarczyl krotki okres czasu zeby zbajerowac dziewczyne i tanim kosztem osiagnac cel. Wg mnie juz po ptokach.Pokazalas sie z tej gorszej strony,uleglas byle pierwszemu bez najmniejszego wysilku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×