Jak to odbierać kobiety? Pomocy

Tak olej ja. Identyczny przypadek jak mój. 

Zastanów się dajesz z siebie więcej niż dla bliskich i nawet dla siebie. Dajesz jej to a ona wymyśli powód by się nie zobaczyć. Chociaż byliście umówieni a nawet zaplanowana była wspólnie przyzadzona kolacja i idealnie spędzony czas na który liczyles. 

Na chłopski rozum gdybyś liczył na tą kolację chodzilbys do teraz głodny. Ty dla niej wszystko a ona tylko w słowach. Różnica jest taka ze jestes non stop a ona Cię olewa. 

Identycznie jak u mnie. 

Szkoda czasu na to zobaczysz jak utnie to i pierdzielnie glupkowaty wymyślony powód. Całkiem w który nie będziesz mógł uwierzyć. 

Daj znać jak się to potoczy.

Upupup. Nie zobaczyłem odpowiedzi

Tak olej ja. Identyczny przypadek jak mój. 

Zastanów się dajesz z siebie więcej niż dla bliskich i nawet dla siebie. Dajesz jej to a ona wymyśli powód by się nie zobaczyć. Chociaż byliście umówieni a nawet zaplanowana była wspólnie przyzadzona kolacja i idealnie spędzony czas na który liczyles. 

Na chłopski rozum gdybyś liczył na tą kolację chodzilbys do teraz głodny. Ty dla niej wszystko a ona tylko w słowach. Różnica jest taka ze jestes non stop a ona Cię olewa. 

Identycznie jak u mnie. 

Szkoda czasu na to zobaczysz jak utnie to i pierdzielnie glupkowaty wymyślony powód. Całkiem w który nie będziesz mógł uwierzyć. 

Daj znać jak się to potoczy.

123be może jakiś kontakt mailowy? Sytuacja się trochę zmieniła! 

Chłopie, daj sobie z nią na luz. Dobrze ci tu doradzali. Niepotrzebnie się psychicznie wypalasz robiąc sobie nadzieję. Gdyby jej zależało na tobie już po pierwszej czy drugiej randce chodzilibyście przytuleni i trzymając się za ręce. Ona ma ciebie gdzieś to znaczy traktuje ciebie jako kolegę i chciałaby aby tak zostało. Nie licz na nic więcej. Rozejrzyj się za dziewczyną, której się spodobasz i która doceni twoje starania. Wiem co mówię. W ciągu mniej więcej 6 lat miałem kilkanaście sytuacji z dziewczynami. Większość to były przyjemne zdarzenia w sytuacjach gdy podobałem się dziewczynie. W tych przypadkach od razu była między nami chemia i nie potrzebne były żadne długotrwałe podchody. To było na zasadzie- poznaję dziewczynę, ona mi się podoba, ja jej się podobam, wychodzimy z imprezy  czy po spotkaniu trzymając się za ręce, całujemy się już na pierwszym spotkaniu. Proste. Były oczywiście też porażki. Tych było mniej, ale były. Raz dostałem kosza od dziewczyny, której się nie spodobałem. Innym razem uganiałem się za dziewczyną tak jak ty. Dawałem z siebie wszystko.To było nieodwzajemnione uczucie. Powiedziała żebyśmy zostali przyjaciółmi. Trwało to miesiącami. Byłem zakochany i robiłem sobie wciąż nadzieję mimo tego, że ona mnie olewała. Miłość niestety jest ślepa. Na szczęście w porę otrzeźwiałem. Nie spotkał mnie los niektórych osób z tego forum, które latami kochały i kochają bez wzajemności.

Problem w tym że zaczęła zachowywać się inaczej niż wcześniej, otwiera się, inaczej reaguje na dotyk, chce rozmawiać, czuję teraz to niesamowite ciepło od niej. Nie wiem czy to złudzenie czy może myśli to tak jakbym chciał aby było. Wątpię w to że to tylko friendzone. Nie odnoszę takiego wrażenia

Wyliż jej jeszcze buty frajerze.

Tylko tyle masz mądrego do napisania? Daruj sobie te nic nie wnoszace komentarze i oszczędź swój a przede wszystkim mój czas

Właśnie ten komentarz wnosi więcej niż ci się wydaje mamejo bez honoru.

Załóż lepiej konto i daj konstruktywny feedback