Co myslicie o takim komentarzu mojej tesciowej?

Miałam przedłużony termin obrony, więc broniłam się dopiero niedawno.

Po obronie wszyscy mi oczywiście gratulowali, niestety oprócz mojej teściowej.

Kiedy widziałam się z nia po obronie nie pogratulowała mi tylko powiedziała coś w stylu " no, to teraz pracodawcy będą się o ciebie zabijać"- ale takim dość drwiącym tonem.

I, że pewnie od razu z tejpierwszje pracy pewnie sobie od razu samochód kupie.

A przed obrona mowiła cos w stylu " no to lepiej pisz tą pracę żeby póżniej  nie było na Krzyśka- jej syna".

I pytała czy już kończę swoje "wypociny" jak kończyłam ją pisać.

Co o tym myslicie? Sama nie skończyła żadnych studiów, a matury też chyba nie tylko jakieś technikum i całe życie pracowała w urzędzie.

sorki za literowki ale pisalam w pospiechu

Toksyczna baba.

Kladziesz kazde slowo tesciowej na wage zlota, cokolwiek by nie powiedziala, zawsze bedzie nie tak. Kiedys bedziesz sama tesciowa.

4 godziny temu, Gość Tee napisał:

Kladziesz kazde slowo tesciowej na wage zlota, cokolwiek by nie powiedziala, zawsze bedzie nie tak. Kiedys bedziesz sama tesciowa.

Nie cokolwiek by powiedziała, ale nie ukrywam, że trochę przykro mi się zrobiło

up

Wstrętna cipa i tyle.

Chyba Ci zazdrości tych trzech liter przed nazwiskiem.Toksyczna kobieta, ogranicz kontakty z nią do niezbędnego minimum...