Dlaczego kobiety nie chcą mieć dzieci?

Czy są tutaj dziewczyny/kobiety, które nie mają dzieci bądź nie chcą ich po prostu mieć? Jakie są Wasze powody, Wasze historie? Macie ochotę opowiedzieć coś na ten temat? Czy kobieta, która nie decyduje się na dzieci jest gorsza od tych, które je mają? 

Nie stać mnie na dziecko. Nawet nie mam własnego mieszkania, a na wynajmie robić dzieci to głupota. 

Bo nie chcę i nie zamierzam się z tego tłumaczyć.

Glownie kasa  brak jej,brak chaty no i partnera.gdyby baby mialy chodz 1  czynniki rozmnazaly by sie...a tak to dorabiaja  ideologie.

Za małe korzyści z posiadania dziecka.

Dziecko jest małe i słodkie przez chwilę. Szybko dorasta i tyle go zobaczysz. 

Efekt taki że odwiedza cie raz w roku ale kasę chętnie ciągną przez całe życie czasami:)

Mam wygodne życie i od nikogo ani niczego nie jestem uzależniona. 

Na starość sprzedam majątek i spędzę resztę życia w domu starców we Włoszech na morzem:)

Bez żalu do kogoś że się mną nie zajął, bez żalu że źle rozdziekilam majątek 

Bo nie ma takiej presji : ) 

Nie znajduje powodu dla którego mialabym je mieć...

Ja dlugo nie chcialam(teraz już stety niestety mam), bo bałam się niewoli na usługach bachora, nie widzialam przyjemności z kontaktu z dziećmi oraz bałam się degrengolady ciała w i po ciąży.

Chętnie odpowiem, zwłaszcza, że jestem na etapie szukania informacji o sterylizacji (prawie wszystkie metody antykoncepcyjne są "nie dla mnie"). 

Nie widzę nic fajnego w posiadaniu dzieci. Macierzyństwo nie wydaje mi się czymś co by mnie uszczęśliwiło, nie przepadam za dziećmi i jestem dość leniwa. Dla kogoś kogo posiadanie dzieci "nie kręci" taki biznes to prawdziwa katorga - poświęcasz wszystko dla czegoś na czym ci od początku nie zależało. Dla mnie posiadanie dziecka to jak wycieczka do Chin - dużo osób o tym marzy, mnie jakoś Chiny nigdy nie interesowały i byłby to dla mnie większy problem niż przyjemność gdybym musiała jechać. Tyle tylko, że taką wycieczkę można "po łebkach" przeczekać, a macierzyństwa nie. 

Bo dzieci kosztują dużo czasu i pieniędzy. A ja lubię mieć i dużo czasu wolnego (pracuję też w domu) i dużo pieniędzy. A teraz jeszcze goownażeria ma wymogi, aby im mieszkania i samochody kupować, bo inaczej będziesz "złym rodzicem", buahahha.

Ja mam dwoje i rozstalam.sie z facetem,,,zycie 

17 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja mam dwoje i rozstalam.sie z facetem,,,zycie 

I dlatego odkopujesz temat sprzed roku i piszesz w nim nie na temat? Nie dziwię się, że facet odszedł. 

Nie czuję instynktu, dzieci mnie strasznie drażnią swoim zachowaniem szczególnie tym że są głośne. Przez cały czas trzeba im poświęcać uwagę, to nie dla mnie, nie umiem sobie wyobrazić że nagle całe życie miałabym podporządkować dziecku. Wolę wydawać kasę na inne rzeczy. Jeszcze kilka powodów by się pewnie znalazło

To proste, ewolucja fiksuje umysły i instynkty jednostek słabszych, aby ograniczyć przyrost naturalny ludzkości.

Po co kobiecie macica skoro nie czuje ona instynktu i nie chce rodzić? To tak jakby mieć mózg i z niego nie korzystać.

Dewiacja warunkowana ewolucyjnie.

Nie mam i raczje mieć nie będę. Mieszkam za granicą i nie wyobrażam sobie wychowywać tutaj dzieci. Lubie swoją pracę z której musiałbym zrezygnować. Jesli bym została w pracy musiałbym się wymieniać z mężem więc nie wiedzielibysmy się. Nasze małżeństwo by ucierpiało. Lubie luz i wygodę. Porządek i rzeczy które leżą na swoim miejscu. Nie mam ochoty być odpowiedzialna przez 18 lat za smrodka który w dorosłym życiu z łaska przyjedzie na święta. Poprostu nie chce mi się tego robić więc nie robię. Lubie dzieci ale swoje. .. Nieeee! 

11 godzin temu, Gość Komentariusz napisał:

To proste, ewolucja fiksuje umysły i instynkty jednostek słabszych, aby ograniczyć przyrost naturalny ludzkości.

Po co kobiecie macica skoro nie czuje ona instynktu i nie chce rodzić? To tak jakby mieć mózg i z niego nie korzystać.

Dewiacja warunkowana ewolucyjnie.

Jak widać niektórzy mają mózg i z niego nie korzystają.

Mam jedno dziecko, ale wypowiem sie.  Kobiety nie maja dzieci poniewaz maja obecnie wieksze mozliwosci robienia kariery i utrzymaniu siebie samej na takim poziomie jak chca zyc.  Kiedys nie mialy wyboru i nie bylo srodkow antykoncepcyjnych.  Tak jak sa rozni mezczyzni i niektorzy chca miec dzieci i sa swietnymi ojcami tak samo sa tacy, ktorzy w ogole nnie sa dziecmi zainteresowani.  Takie same pytanie mozna zadac mezczyznom.  Sa rozni mezczyzni i rozne kobiety. Kazdy robi ze swoim zyciem co chce.

11 godzin temu, Gość Komentariusz napisał:

To proste, ewolucja fiksuje umysły i instynkty jednostek słabszych, aby ograniczyć przyrost naturalny ludzkości.

Po co kobiecie macica skoro nie czuje ona instynktu i nie chce rodzić? To tak jakby mieć mózg i z niego nie korzystać.

Dewiacja warunkowana ewolucyjnie.

Idąc tym tokiem myślenia to kobiety powinny rodzić dziecko za dzieckiem i mieć ich co najmniej 10. Bo po co kobiecie macica, ktorej uzyje tylko raz czy dwa? To tak jakby mieć mózg i żyć go tylko dwa razy w życiu.

Nie ma absolutnie zadnego piwodu dla ktorego nie chce miec dzieci. Nie mam ich bo nie mam powodu zeby je miec :) potrafilabys podac jakis sensowny powod zeby miec dzieci?

Bo dzieci to olbrzymią odpowiedzialność i kupa roboty, a gdy tatuś się ulotni to już masakra. Kobiety są tego bardzuej swiadome