Profesor poszukiwany

21 godzin temu, Gość pro_fesor napisał:

cześć myszko
długo się nie odzywałaś, 
niestety ja już w między czasie kopulowałem troszeczkę z innymi łachmytami
musisz mi wybaczyć ale mój wawrzon nie mógł wytrzymać i tryskał na lewo i prawo
jak ostatnio rozmawialiśmy to mówiłaś że masz grzebicę pochwicy także musisz z tym coś zrobić
w innym razie nie będę się z tobą gździł
wystarczy mi już chodzenia na motyki, szczególnie takie łajzy minelli jak co poniektóre nadzianówy
pozdrawiam cię i życzę powodzenia

dzięki że napisałeś
martwiłam się, że już nie napiszesz, że stracimy kontakt
możesz podać raz jeszcze na priv swój e-mail złotko?
P.S. grzybicy już nie mam

16 minut temu, Gość znajoma z dawna napisał:

dzięki że napisałeś
martwiłam się, że już nie napiszesz, że stracimy kontakt
możesz podać raz jeszcze na priv swój e-mail złotko?
P.S. grzybicy już nie mam

Widzę, że masz okropny ból doopy, że próbuję odszukać utracony kontakt. Zalecam dużo maści. Podszywajac sie pode mnie pokazujesz tylko jakim jesteś żałosnym malutkim człowieczkiem. 

7 minut temu, Evka samo zło napisał:

Mnie może nie Ale tamta osoba z forum nie korzystała wcale, więc gdyby wszedł, to tylko po to, żeby się ze mną skontaktować. Stąd umówienie

Autorko, coś się profesor ociąga

Troszkę tak Evka, ale to chyba dlatego, że odkąd sie tutaj poznaliśmy to praktycznie zaglądaliśmy na forum sporadycznie. Z czasem chyba nawet zapomnieliśmy o tym miejscu. Teraz po latach pomyślałam, ze skoro tutaj się poznaliśmy to może zaglądnie.

Jednego jestem pewna. Gdyby zaglądał to odezwałby się na 200%

8 godzin temu, Evka samo zło napisał:

Wiesz, ja się obawiam, że on pomyślał, że specjalnie usunęłaś pocztę, żeby zerwać z nim znajomość.

Zbyt długo trwała nasza znajomość, żeby tak pomyslał. Za dobrze się znamy

Będę próbować podnosić temat

To może się udać. Też ktoś mnie odnalazł przez forum. Może trochę inaczej, bo jednym praktycznie wpisem z loginu i  może bardziej przekonał do siebie. Nie zgubiliśmy się tak dosłownie jak wy. 

Podnoszę. Dzień dobry

Jak można stracić pocztę? Musiałaś sama usunąć, bo nikt to za Ciebie nie zrobił.

Hop do góry!

Do góry

A ja kiedyś poznałam tu fajnego faceta ale nie było go albo tylko zmienił szaty ! Amstaff mu było ale się skończyło

Pamiętasz jak mnie zaraziłeś muzyką Jasona Mraz? Twój ulubiony wykonawca. Słucham do dziś

Podnoszę

Ludzie w związkach, z żonami czy mężami w domach, często dziećmi utrzymują latami kontakt mailowy po poznaniu się na kafe. Jakie to niesmaczne. Żony, mężowie, a co najważniejsze dzieci wiedzą o tym?

Takie znajomości są dla ludzi wolnych, bez zobowiązań. Dla takich, co nie mają kogo ZRANIĆ wieloletnim romansowaniem na mailu. Nie piszcie mi, że to nie moja sprawa, bo to jest zwyczajnie niesmaczne i skrajnie egoistyczne. Wiem to z własnego doświadczenia, bo tak sobie korespondowałam z kimś poznanym na kafe i rozwaliłam swój związek. Mój ex był zdruzgotany, gdy to odkrył, płakał, choć to silny facet, a ja okazałam się niegodna zaufania. Od tego czasu obiecałam sobie nigdy więcej i wam też to radzę...

Pisanie na mailu może mieć charakter koleżeński.

Ale większość i tak gada o seksie, wysyła sobie nudesy i takie tam 

Dokładnie. Może mieć takich charakter, ale zazwyczaj są zdjęcia, pitu pitu o seksie i nagle ciach zaangażowanie emocjonalne i dramaty.

Założycielka tematu napisała, że oboje są wolni i ich znajomosć trwała killa lat. Wpisując się na temacie warto go wcześniej przeczytać

Trzymam kciuki za powodzenie

Podbijam, bo kibicuję ja swojego "profesora" zgubiłam

Jaaasne ;) Wolni. On, starszy na pewno :D

2 minuty temu, Gość kasia małolata napisał:

Jaaasne Wolni. On, starszy na pewno

Kogo obchodzą twoje wymiociny? Czytaj dzido temat a potem się wypowiadaj.

Fajnie, że przy okazji dyskusji podnosicie mój temat

Podnoszę