Rozpoczynam se smyki trening na mase. Foto

Na wiosne będe wyglądał niczym młody Piotrek Zyła

https://pokazywarka.pl/upto8q/

Cipciarz Masz tam coś jeszcze w tym pokoju oprócz łóżka i biurka?

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Cipciarz Masz tam coś jeszcze w tym pokoju oprócz łóżka i biurka?

Szarpnąłem se jeszcze na komodę pod tv, szafe mam przy wejściu. I ... tyle wystarczy bo i tak nie ma tam wiele miejsca:D

4 minuty temu, Piuf Namysłowski napisał:

Dostojny prawiczek kojarzysz takie miasto jak Gorzów Wielkopolski? 

Kojarzyć kojarze ale miasta nie znam a co?

A telewizor jaki masz? Za OLX żeś se kupił używany? Ja ostatnio wyczerpałem LG 32 cale Full HD za 200 zł, praktycznie Nówka elegancko działający, No i po co przepłacać i kupować nowy za dwójkę

Daj foto komody z telewizorem

No cipciarz Pochwal się swoim telewizorkiem rubinem hi hi hi

3 minuty temu, Gość gość napisał:

A telewizor jaki masz? Za OLX żeś se kupił używany? Ja ostatnio wyczerpałem LG 32 cale Full HD za 200 zł, praktycznie Nówka elegancko działający, No i po co przepłacać i kupować nowy za dwójkę

Daj foto komody z telewizorem

Taki mam, dałem se 100zł ale 4 lata temu.

http://pokazywarka.pl/9cbrqv/

Biedak xd

To Acer robi telewizory? Pierwsza widzę... Ale jak Ty go masz ustawionego, Ja to bym se tak ustawił żeby oglądać sobie z wyra, A ty nawet nie możesz się położyć na wyże i oglądać, siedzisz jak ... na niewygodnym krześle żeby oglądać TV? Dramat...

piwosz ty biedaku ty

Przed chwilą, Gość gość napisał:

To Acer robi telewizory? Pierwsza widzę... Ale jak Ty go masz ustawionego, Ja to bym se tak ustawił żeby oglądać sobie z wyra, A ty nawet nie możesz się położyć na wyże i oglądać, siedzisz jak ... na niewygodnym krześle żeby oglądać TV? Dramat...

Ogólnie mało oglądam tv smakosz, jedynie jakieś wiadomości czy skoki narciarskie. A tak to stoi wyłączony.

Przed chwilą, Gość gosciak napisał:

piwosz ty biedaku ty

No w sumie to i racja kaleko. Bogaty nie jestem, nawet ta kawalerka nie jest se moja tylko wynajęta za 750zł miesiąc ehh:(

Bierz na kredyt, rata wyjdzie ci mniej niż to odstępne które teraz bulisz, A poza tym będziesz płacił na swoje a nie tak jak teraz że ładujesz kasę jakiemuś gościowi i w sumie wyrzucać pieniądze w błoto Bo ciągle nic z tego nie masz, No i ciągle tylko czujesz się jak intruz bo to wszystko nie jest twoje ani nie możesz zrobić konkretnego remontu, ani pozmieniać niczego bo właściciel zabroni, A tak będziesz na swoim i możesz robić co chcesz

Poza tym kawalerkę to w 10 lat spłacisz, więc wcale nie trzeba na 30 lat czy 35 brać

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Bierz na kredyt, rata wyjdzie ci mniej niż to odstępne które teraz bulisz, A poza tym będziesz płacił na swoje a nie tak jak teraz że ładujesz kasę jakiemuś gościowi i w sumie wyrzucać pieniądze w błoto Bo ciągle nic z tego nie masz, No i ciągle tylko czujesz się jak intruz bo to wszystko nie jest twoje ani nie możesz zrobić konkretnego remontu, ani pozmieniać niczego bo właściciel zabroni, A tak będziesz na swoim i możesz robić co chcesz

Też właśnie od dłuższego czasu o tym myślę i przeglądam oferty, bo zdolność na te 70-100 tyś mam ale też niewiele oszczędności. Ale trochę sie cykam, co jak mnie zwolnią a to jednak małe miasto i o robotę za powyżej 2,5 k ciężko. I też z drugiej strony wynajem jest mniej zobowiązujący zawsze możesz sie wyprowadzić do innego miasta czy kraju a z mieszkaniem na kredyt byłby kłopot:)

PIWOSZ TY UMIESZ TYLKO ROBIĆ KIBLE DO INNEJ ROBOTY SIE NIE NADAJESZ

No nie wiem czy mieszkanie jest kłopotem, bo zawsze można je sprzedać i są pieniądze z tego, A poza tym na swoim to zawsze na swoim.

Ja bym na twoim miejscu zrobił w ten sposób że najpierw bym troszeczkę zaczął oszczędzać żeby odłożyć sobie powiedzmy 20000 zł i jak to odłożysz To trzymaj to na jakieś lokacie albo po prostu na koncie jako "Żelazna kasa" jako twoje prywatne ubezpieczenie zabezpieczenie życiowe, dopiero wtedy weź kredyt, chodzi o to że wtedy będziesz czuł się bezpieczniej i nie będziesz się musiał bać że zostaniesz z niczym jak stracisz pracę, nie będziesz się musiał bać że sobie nie poradzisz, Bo jeśli by się faktycznie zdarzyło tak że stracisz pracę to wiesz że masz swoją Żelazną kasę na czarną godzinę którą wtedy uruchomisz i będziesz sobie z tej kasy brał na przykład 2000 zł miesięcznie do momentu znalezienia nowej pracy, Czyli możesz żyć za te 20 tysięcy, 10 miesięcy, A przez ten czas spokojnie znajdziesz nową pracę i potem już będziesz utrzymywał się tylko z pensji a Żelazną kasę będziesz dalej trzymał jako zabezpieczenie i ewentualnie będziesz sobie znowu tam po kilkaset zł miesięcznie do tej kasy dokladal by znowu mieć tą stałą kwotę nie więcej powiedzmy te 20 000 właśnie, to jest dobry sposób No bo tak jak mówię on zapewnia poczucie bezpieczeństwa i stabilizację i człowiek nie ma wtedy pętli na szyi i nie musi się bać że sobie nie poradzi, całe rodziny żyją za jedną pensję gdzie tylko mąż zarabia 2000 i żyją i wcale nie w biedzie, tylko trzeba po prostu umieć gospodarować pieniędzmi, a ty sam zarabiasz 3500 miesięcznie i nie masz z tego nic bo wszystko przepieprzysz z miesiąca na miesiąc, No mi się osobiście to w głowie nie mieści bo ja w twojej sytuacji spokojnie odkładał bym 1000 zł miesięcznie

Fajny post z innego tematu który akurat dobrze pasuje do twojej sytuacji Przeczytaj sobie go bo warto... Warto też nauczyć się zarządzać pieniędzmi, dobrze nimi gospodarować

"Podam taki przykład, mój kuzyn siedział za granicą 9 lat, przez ten czas wybudował piękny dom w Polsce i ma nowe auto z salonu, do tego wynajmuje jeszcze kawalerkę którą kupił i ma z tego tam jakieś pieniądze co miesiąc, A dodatkowo ma tam jeszcze kilkadziesiąt tysięcy na koncie, i wcale dużo nie zarabiam bo 2500 euro miesięcznie, natomiast jego siostra siedzi w Niemczech już od prawie 15 lat zarabia prawie 6000 € miesięcznie i sobie Wyobraźcie że ona nie ma totalnie nic, ani w Polsce ani tam w Niemczech, nie ma totalnie nic, żadnego mieszkania domu, samochodu, żadnych oszczędności, bo po prostu żyje z miesiąca na miesiąc na wysokim standardzie i przepieprza wszystko, ostatnimi czasy Straciła pracę i to był dla niej dramat, ona musiała zacząć pożyczać po rodzinie by mieć za co przeżyć kolejne kilka miesięcy do momentu znalezienia nowej pracy, a gdy ją znalazła okazało się że zarabiać Będzie znacznie mniej niż wcześniej ale nadal dużo bo ponad 3000 € miesięcznie i dla niej to jest dramat popadła w Wielką depresje. No bo przyzwyczaiła się do życia nawysokim standardzie do jedzenia obiadu wrestauracji do kupowania markowych ubrań, do wychodzenia do teatru kina na pizzę, do jeżdżenia taksówkami, do różnych wycieczek i tak dalej i tak dalej i teraz jej się wydaje że za te 3000 € to nie idzie przeżyć, ale to jest tylko i wyłącznie jej wina i kwestia umiejętności zarządzania pieniędzmi, bo jak widać na tym przykładzie można zarabiać mniej i dorobić się wszystkiego, A można zarabiać dużo i nie mieć nic, ja osobiście No nie potrafię inaczej tego nazwać jak po prostu głupota, sama sobie jest winna"

Dzięki za rade gościu. Ale tego tysiaka odłożysz ale jak mieszkasz z rodzicami i tak właśnie ludzie robią ogólnie z tego co widzę. Po co od 21 roku życia samemu na wynajmie siedzieć jak można odkładać kasę mieszkając z rodzicami, w tym też błąd popełniałem bo ludzie tak żyją do 30 roku życia i później kupią mieszkanie za swoje. Tylko też z mojej miejscowości miałbym problem z dojazdem do miasta bo roboty w pobliżu dobrej tam nie ma ogólnie. Można też było wyjechać za granice jak sie było w miarę młodym i tam bym się lepiej dorobił a tak lipa troche.

Wystarczy żebyś nie przepierdalał kasy na pierdoły. Prawo jazdy masz?

Przeczytałeś post wyżej? Ty po prostu żyjesz ponad stan i nie potrafisz gospodarować pieniędzmi, Wcale nie trzeba mieszkać z rodzicami żeby móc odkładać 1000 zł przy zarobkach 3,5 tak jak ty masz, prostu Wydajesz kasę na głupoty i wydajesz lekką ręką, widziałem na innym temacie jak pisałeś O obiadach że wydajesz miesięcznie nawet 1000 zł na same obiady, gdybyś sobie sam gotował w domu to nie dość że zjadłeś lepsze i zdrowsze jedzenie niż z barów i McDonalda to jeszcze byś zaoszczędził co najmniej z 600 zł, można? Można... Ale jak się chcę być wielkim panem i cwaniaczek i udawać Elite i szlachtę i jeść po restauracjach No to takie rzeczy kosztują, tak samo pewnie z ciuchami mi wystarczą buty za 80 zł a ty pewnie musisz chodzić w samych markowych za 400 500 i w sumie po co dla jakiej idei? Ja jeden jedyny raz kupiłem sobie kiedyś buty za 350 zł i to był ostatni raz bo nie stwierdziłem żadnej różnicy jakościowej w porównaniu ze zwykłymi butami za 70 80 zł ze sklepu czy Targu, więc po co wydawać tyle kasy? Dla głupiego znaczka Adidas czy Nike? I to są tylko 2 przykłady ubrania i jedzenie a zobacz ile kasy można zaoszczędzić a takich rzeczy jest więcej, więc powiem ci jeszcze raz, naprawdę nie mieści mi się w głowie jak można prze pieprzyć 3500 zł miesięcznie i nie odłożyć tego ani złotówki, to trzeba być albo niespełna rozumu albo jakimś rozwydrzony dzieciakiem albo Lansiażem zakompleksionym który wydawaniem forsy na lewo i prawo próbuję się dowartościować, zatem wcale mi nie wmawiaj że trzeba z rodzicami mieszkać żeby móc oszczędzić bo prawda jest taka że jeśli ty nie potrafisz teraz oszczędzać to nawet przy swojej matce mieszkając z nią byś też nie potrafił oszczędzać, po prostu miałbyś więcej kasy którą i tak byś przepieprzył na głupoty i taka jest prawda

Otóż to, jak nie potrafi oszczędzać to już się nigdy nie nauczy, nieważne czy będzie mieszkał sam czy z matką

To tak samo jak Przemek prawnik ciągle tylko matką się zasłania i gada że gdyby nie matka to coś tam, gdyby nie matka to zrobiłby to i tamto, a prawda jest taka że nawet gdyby wygrał w Totolotka To nic by nie zrobił i dalej by tylko gnił przed kompem, bo po prostu jest nieudacznikiem i frajerem bojącą się życia i odpowiedzialności, ale przecież łatwiej zwalić wszystko na matkę niż przyznać się że jest się zerem, podobnie piwosz będzie wymyślał że przy matce To bym mógł odkładać a teraz to słabo i takie tam pierdoły, ale prawda jest taka że ty po prostu nie chcesz odkładać i nie potrafisz tego widocznie nie potrafisz zarządzać pieniędzmi i gospodarować nimi bo gdybyś potrafił to nawet teraz spokojnie byś odkładał I w cale mieszkanie z matką nie byłoby ci do tego potrzebne

Smakosz ale ja zarabiam bardziej 3. 3,5 to tylko okazjonalnie jak jest dużo godzin miesiącu i tak od roku dopiero. Wcześniej miałem 2,2k-2,6. To dlatego ze mam teraz troszku inne stanowisko, wcześniej byłem operatorem a teraz ustawiaczem co daje 6 stówek premii. Czyli ogólnie przez ten rok oszczędzając tysiaka to mam jedynie 12000tyś, a mam niewiele mniej. A przy  2400 wypłaty przy wynajmie 750 plus prąd woda dużo nie oszczędzisz, sam se spróbuj. Ale fakt masz racje ze mógłbym zyc oszczędniej ale czy miałbym z tego środki na mieszkanie? myślę ze ...a. To bardziej jest wina mojego pecha ze nie ma podobnej pracy w moim miejscu zamieszkania bo w tedy bym to na lajcie taką kase uzbierał. Wiem bo znajomi z pracy tak robią, do 25 lat można spokojnie można mieszkać z rodzicami a są ludze po 30 co mają oszczędność 200-300 tyś i dalej mieszkają ze starszymi mimo ze mają już dziewczyny bo szkoda im kasy na własne mieszkanie czy też wynajem:(

5 minut temu, Dostojny_Prawiczek napisał:

Smakosz ale ja zarabiam bardziej 3. 3,5 to tylko okazjonalnie jak jest dużo godzin miesiącu i tak od roku dopiero. Wcześniej miałem 2,2k-2,6. To dlatego ze mam teraz troszku inne stanowisko, wcześniej byłem operatorem a teraz ustawiaczem co daje 6 stówek premii. Czyli ogólnie przez ten rok oszczędzając tysiaka to mam jedynie 12000tyś, a mam niewiele mniej. A przy  2400 wypłaty przy wynajmie 750 plus prąd woda dużo nie oszczędzisz, sam se spróbuj. Ale fakt masz racje ze mógłbym zyc oszczędniej ale czy miałbym z tego środki na mieszkanie? myślę ze ...a. To bardziej jest wina mojego pecha ze nie ma podobnej pracy w moim miejscu zamieszkania bo w tedy bym to na lajcie taką kase uzbierał. Wiem bo znajomi z pracy tak robią, do 25 lat można spokojnie można mieszkać z rodzicami a są ludze po 30 co mają oszczędność 200-300 tyś i dalej mieszkają ze starszymi mimo ze mają już dziewczyny bo szkoda im kasy na własne mieszkanie czy też wynajem:(

Piwosz to wyprowadź sie z tego zadupia Konina np do Poznania jak i tak wynajmujesz  tam jest dużo roboty gdzie zarobisz tyle co w swoim zadupiu i oszczedzisz na mieszkanie

31 minut temu, Gość a gość napisał:

Przeczytałeś post wyżej? Ty po prostu żyjesz ponad stan i nie potrafisz gospodarować pieniędzmi, Wcale nie trzeba mieszkać z rodzicami żeby móc odkładać 1000 zł przy zarobkach 3,5 tak jak ty masz, prostu Wydajesz kasę na głupoty i wydajesz lekką ręką, widziałem na innym temacie jak pisałeś O obiadach że wydajesz miesięcznie nawet 1000 zł na same obiady, gdybyś sobie sam gotował w domu to nie dość że zjadłeś lepsze i zdrowsze jedzenie niż z barów i McDonalda to jeszcze byś zaoszczędził co najmniej z 600 zł, można? Można... Ale jak się chcę być wielkim panem i cwaniaczek i udawać Elite i szlachtę i jeść po restauracjach No to takie rzeczy kosztują, tak samo pewnie z ciuchami mi wystarczą buty za 80 zł a ty pewnie musisz chodzić w samych markowych za 400 500 i w sumie po co dla jakiej idei? Ja jeden jedyny raz kupiłem sobie kiedyś buty za 350 zł i to był ostatni raz bo nie stwierdziłem żadnej różnicy jakościowej w porównaniu ze zwykłymi butami za 70 80 zł ze sklepu czy Targu, więc po co wydawać tyle kasy? Dla głupiego znaczka Adidas czy Nike? I to są tylko 2 przykłady ubrania i jedzenie a zobacz ile kasy można zaoszczędzić a takich rzeczy jest więcej, więc powiem ci jeszcze raz, naprawdę nie mieści mi się w głowie jak można prze pieprzyć 3500 zł miesięcznie i nie odłożyć tego ani złotówki, to trzeba być albo niespełna rozumu albo jakimś rozwydrzony dzieciakiem albo Lansiażem zakompleksionym który wydawaniem forsy na lewo i prawo próbuję się dowartościować, zatem wcale mi nie wmawiaj że trzeba z rodzicami mieszkać żeby móc oszczędzić bo prawda jest taka że jeśli ty nie potrafisz teraz oszczędzać to nawet przy swojej matce mieszkając z nią byś też nie potrafił oszczędzać, po prostu miałbyś więcej kasy którą i tak byś przepieprzył na głupoty i taka jest prawda

Buty adidas czy nike to oszczędność ze względu na wytrzymałość w porównaniu do chińskich co sie rozkleją brzy byle deszczu

12 minut temu, Gość smakosz. napisał:

Piwosz to wyprowadź sie z tego zadupia Konina np do Poznania jak i tak wynajmujesz  tam jest dużo roboty gdzie zarobisz tyle co w swoim zadupiu i oszczedzisz na mieszkanie

... tam, jak już strace tą robotę co mam czy sam sie zwolnię bo mnie już trochę w...ia te ich niebotyczne wymagania względem mnie, a to nie jest znowu taka duza kasa to będę szukał roboty w Niemczech. Choćby przez agencje tak jak kiedyś. Przy tym kurse euro to co najmniej te 4,5-5 tyś złotych sie zarobi. Powinienem tak zrobić wcześniej a nie tracić czas na prace tutaj. Taka se jest prawda moim zdaniem i przyczyna mojego przegrywu finansowego:(

Wyjedz ćwoku do Warszawy pokoje można wyrwać za 6-7 stówek tam są zarobki dla roboli takich jak ty. Poznań to wiocha dla biedaków xd

28 minut temu, Dostojny_Prawiczek napisał:

... tam, jak już strace tą robotę co mam czy sam sie zwolnię bo mnie już trochę w...ia te ich niebotyczne wymagania względem mnie, a to nie jest znowu taka duza kasa to będę szukał roboty w Niemczech. Choćby przez agencje tak jak kiedyś. Przy tym kurse euro to co najmniej te 4,5-5 tyś złotych sie zarobi. Powinienem tak zrobić wcześniej a nie tracić czas na prace tutaj. Taka se jest prawda moim zdaniem i przyczyna mojego przegrywu finansowego:(

Kaleko ale w Niemczech będziesz mieszkał z 10 polaczkami patusami w pokoju i zarabiał 1000 euro na miesiąc 

31 minut temu, Dostojny_Prawiczek napisał:

... tam, jak już strace tą robotę co mam czy sam sie zwolnię bo mnie już trochę w...ia te ich niebotyczne wymagania względem mnie, a to nie jest znowu taka duza kasa to będę szukał roboty w Niemczech. Choćby przez agencje tak jak kiedyś. Przy tym kurse euro to co najmniej te 4,5-5 tyś złotych sie zarobi. Powinienem tak zrobić wcześniej a nie tracić czas na prace tutaj. Taka se jest prawda moim zdaniem i przyczyna mojego przegrywu finansowego:(

Pozatym w Niemczech już byłeś kiedyś i co ?  i ... z tego masz....

33 minuty temu, Dostojny_Prawiczek napisał:

... tam, jak już strace tą robotę co mam czy sam sie zwolnię bo mnie już trochę w...ia te ich niebotyczne wymagania względem mnie, a to nie jest znowu taka duza kasa to będę szukał roboty w Niemczech. Choćby przez agencje tak jak kiedyś. Przy tym kurse euro to co najmniej te 4,5-5 tyś złotych sie zarobi. Powinienem tak zrobić wcześniej a nie tracić czas na prace tutaj. Taka se jest prawda moim zdaniem i przyczyna mojego przegrywu finansowego:(

żebyś  nie był taki upośledzony i miał chociaż prawko b  to bym ci polecił robić uprawnienia i zostać kierowcą ciężarówki zarabiałbyś te 2500 euro na miesiąc

ale ty sie nie nadajesz  do tego