Czy powinienem się z związać z brzydką dziewczyną, żeby nie być sam?

Mam 24 lata. Jestem samotnikiem oraz prawikiem. NIeśmiały ze mnie typ. Nie uważam siebie za jakoś szczególnie brzydkiego, ale przystojny też nie jestem. Plus jest taki, że mam dobre ciało, bo od małego gram w siatkówkę. Zauważyłem, że zauroczyła się we mnie dziewczyna ze studiów, lat 25. Z twarzy mi się nie podoba. Raczej byście powiedzieli, że jest brzydka. Natomiast, dawno nikt nie starał się przełamać mojej nieśmiałości i alienacji, więc teraz nie wiem... czy skorzystać z okazji i zacząć z nią filtrować, aby nie być całkowitym odlutkiem? Ona ma dużo znajomych i dzięki niej mogę w końcu gdzieś wyjść z domu, być między ludźmi. Z drugiej strony, mam być z nią, skoro mi się nie podoba? Sam już nie wiem. Proszę o ocenę sytuacji i poradę :) 

Prowo. Wyalienowani samotnicy nie uprawiają sportów zespołowych. 

25 minut temu, Gość SamotnyPrawik napisał:

Mam 24 lata. Jestem samotnikiem oraz prawikiem. NIeśmiały ze mnie typ. Nie uważam siebie za jakoś szczególnie brzydkiego, ale przystojny też nie jestem. Plus jest taki, że mam dobre ciało, bo od małego gram w siatkówkę. Zauważyłem, że zauroczyła się we mnie dziewczyna ze studiów, lat 25. Z twarzy mi się nie podoba. Raczej byście powiedzieli, że jest brzydka. Natomiast, dawno nikt nie starał się przełamać mojej nieśmiałości i alienacji, więc teraz nie wiem... czy skorzystać z okazji i zacząć z nią filtrować, aby nie być całkowitym odlutkiem? Ona ma dużo znajomych i dzięki niej mogę w końcu gdzieś wyjść z domu, być między ludźmi. Z drugiej strony, mam być z nią, skoro mi się nie podoba? Sam już nie wiem. Proszę o ocenę sytuacji i poradę :) 

Sam musisz decydować o swoim życiu,pomyśl,być z kimś aby być?nie uważasz że to absurd.Samotnik potrzebuje towarzystwa?dziwne!zazwyczaj samotnikiem się jest z wyboru.

1 godzinę temu, Gość Człowiek nikt napisał:

Prowo. Wyalienowani samotnicy nie uprawiają sportów zespołowych. 

nieprawda. ja od małego chodzę na siatkówkę za sprawą ojca, który mnei zapisał.

1 godzinę temu, Debora napisał:

Sam musisz decydować o swoim życiu,pomyśl,być z kimś aby być?nie uważasz że to absurd.Samotnik potrzebuje towarzystwa?dziwne!zazwyczaj samotnikiem się jest z wyboru.

nie jestem z wyboru samotnikiem. nie umiem się z nikim zaprzyjaźnić, żeby mnie zaprosił

A moze Wy obydwoje jestescie ladni tylko Ty masz zly gust ;)?

Pewnie,ze sie poumawiaj przeciez nie musisz sie odrazu calowac.

 Nie ma brzydkich kobiet, w każdej jest coś pięknego, tylko ... trzeba umieć patrzeć.

Jeżeli uważasz,  że jest brzydka, to potrafisz być z nią szczęśliwy i żyć pełnią życia? Sam siebie znielubisz z czasem, że z nią się związałeś a koledzy mają ładne żony. Ona też nie będzie sxv3sluwa,  bo będzie czuła,  że jej nie kochasz i spięcia gotowe, kłótnie,  frustracje i po związku, tylko zdrowie psychiczne zapłaci za to.

Kiedy zrozumiecie, że związek ma sens tylko z kochana osobą? 

1 minutę temu, Gość Esteta napisał:

 Nie ma brzydkich kobiet, w każdej jest coś pięknego, tylko ... trzeba umieć patrzeć.

Są i to pełno.

Autorze bez sensu wiązać z dziewczyną, która Ci się nie podoba, jest dla Ciebie brzydka. Bo gdyby była brzydka dla innych, a dla Ciebie ładna/piękna, to tak, ale nie inaczej.

39 minut temu, Gość SamotnyPrawik napisał:

nieprawda. ja od małego chodzę na siatkówkę za sprawą ojca, który mnei zapisał.

 

nie jestem z wyboru samotnikiem. nie umiem się z nikim zaprzyjaźnić, żeby mnie zaprosił

Gdybyś faktycznie był wyalienowanym samotnikiem to byś się nigdy nie dał zaciągnąć na siatkówkę. Kontakt z ludźmi dla takich osób to horror.

8 minut temu, Gość Monika napisał:

A moze Wy obydwoje jestescie ladni tylko Ty masz zly gust ;)?

Pewnie,ze sie poumawiaj przeciez nie musisz sie odrazu calowac.

8 minut temu, Gość Monika napisał:

A moze Wy obydwoje jestescie ladni tylko Ty masz zly gust ;)?

Pewnie,ze sie poumawiaj przeciez nie musisz sie odrazu calowac.

Wiem ze Monisie to gorące dziewczyny, pewnie na pierwszym spotkaniu już bym cię tulił i całował :*

12 minut temu, Gość Esteta napisał:

 Nie ma brzydkich kobiet, w każdej jest coś pięknego, tylko ... trzeba umieć patrzeć.

Fakt  nie ma brzydkich kobiet , czasami jest tylko  za mało alkoholu 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Fakt  nie ma brzydkich kobiet , czasami jest tylko  za mało alkoholu 

Bardzo to niesprawiedliwe, ale niestety tak jest.

2 minuty temu, Gość ... napisał:

Bardzo to niesprawiedliwe, ale niestety tak jest.

Kobietą zabrać te malowidła ich i prawie wszystkie będą brzydkie 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Kobietą zabrać te malowidła ich i prawie wszystkie będą brzydkie 

Czy ja wiem? Brzydkiej to i makijaż nie pomoże.

Ja bym spróbowała. Co masz do stracenia?! Poznasz innych ludzi, może inna znajdziesz, będziesz miał co robić w wolnym czasie a może i ta Twoja "brzydula" okaże się fajna koleżanka do piwka a i do sypialni  

Rada ode mnie: nie deklaruj się od razu tylko dla podtrzymania znajomości i sprawienia jej przyjemności. Musisz to dobrze rozegrać, przyciągać ale jej nie przywiązywać do siebie na początku a co się wydarzy później to zobaczysz sam.

Powodzenia!

Przykre jest to, że jesteś egoistą. Nie patrzysz na nikogo innego tylko na siebie. Widzisz co robisz?

Zostaw dziewczynę w spokoju i sam próbuj budować relacje z ludźmi. Nikt za rączkę Cię nie będzie przez życie prowadził.

Uroda to kwestia gustu. Znam jednego który jest z brzydką, ale duzo młodszą dziewczyną. Twarz - śmiesznie dysproporcjonalna, taka dziwna, jakby wgnieciona, z wielkim nochalem, nogi krzywe. On sam jest brzydki, a nawet pokraczny, a zapatrzony w nią jak cielę, pewnie dlatego że o tyle młodsza. Czyli da się. Brzydka ona, brzydki on. 

A ja się zakochałem w mało urodziwej, starszej od siebie dziewczynie. Dla innych jest taka sobie, ale dla mnie piękna