Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PrzyszłaMama

Pierwsze dziecko

Polecane posty

Gość PrzyszłaMama

Jestem w ciąży z pierwszym dzieckiem i bardzo się obawiam jak to wszystko wyglada. Czy jest tu jakaś mama która opowie mniej więcej jak wyglądają dni z noworodkiem/niemowlęciem? Czy łatwo jest się przyzwyczaić do roli matki? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3znaki

Temat rzeka.... dni wyglądają niby podobnie ale każdy jest inny, wszystko zależy od sytuacji i nastawienia danej osoby, a rola matki no cóż - jedna kobieta będzie stworzona do bycia matką już od urodzenia pierwszego dziecka a inna kompletnie nie sprawdzi się w tej roli, ile ludzi tyle różnych możliwości 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 123

Do autorki - ja tak samo i chętnie też się dowiem 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama

Kochane, nic się nie martwcie, przez pierwsze miesiące macie wakacje, serio. Dziecko tylko śpi i je (no jeszcze pieluszki trzeba zmieniać). Dużo odpoczywajcie, niech mąż pomaga jak najwięcej, bo ze zmęczenia rodzi się frustracja i wtedy dopiero może być ciężko. Poczytajcie sobie o depresji poporodowej, mąż też, żeby w razie czego szybko reagować. Będzie dobrze 🙂 Jeśli będzie taka możliwość, to karmcie piersią, na początku jest ciężko, ale warto powalczyć, bo to też duże ułatwienie i większe prawdopodobieństwo, że nie będzie kolek. Co do uczucia, to u mnie miłość pojawiła się na dłuuugo przed porodem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loli

Mam synka 4letniego a w kwietniu urodzi się córeczka. Synek był raczej spokojnym, niewymagającym dzieckiem. Dużo spał, nie wisiał na piersi. Koło 3 tygodnia zaczęły się pierwsze przeboje. Nie miałam doświadczenia i rwałam sobie włosy z głowy, próbując ogarnąć o co chodzi. Trochę trwało zanim "nauczyłam się" synka. Po pewnym czasie znałam już jego pory karmienia. Wiedziałam mniej więcej czego może chcieć ode mnie. Pomimo dość łatwych pierwszych tygodni, pamiętam ten czas jak przez mgłę. Nowa rola w życiu, nowe emocje, doznania, poznawanie tego drugiego człowieczka - czulam się trochę jak w filmie. Chyba nie docierało do mnie co się dzieje 😁 żałuję tylko, że pierwsze 3 tyg spędziła z nami moja matka. 24h na dobę, dzień w dzień. Bałam się, że sobie nie poradzę a ona "pomagając" zniszczyła nam nasze pierwsze wspólne dni. Ustawiała wszystkich po kątach, dogryzała mężowi, wisiała nad małym, wyganiała nas z domu by być sama z małym. Nie wiem czy to sprawa hormonów, czy byłam zwyczajnie tak głupia ale wtedy tego nie widziałam. Z pewnych powodów nie utrzymujemy kontaktów, więc przy drugim dziecku będziemy już sami ❤ ewentualnie teściowa przyjedzie na parę dni, cieszę się bo z nią to zupełnie inna bajka 😊

Tobie życzę dużo radości z dziecka, spokojnych nocy, cierpliwości i "własnego mózgu" byś  nie żałowała zwariowanych pierwszych dni z Twoim skarbem ❤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszłaMama

Dziękuje za te wszystkie wspaniale słowa! Naprawdę podniosły mnie bardzo na duchu i wierze,ze będzie dobrze ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×