Zauroczenie w lekarzu

Są to jakieś oznaki. Może być coś na rzeczy. Być może na tej następnej wizycie gdzieś cię zaprosi nic nie wiadomo

Mam koleżankę, która pierwsza zagadała do faceta i teraz są szczęśliwym małżeństwem. Ja nie uważam , że tylko mężczyzna może zacząć pierwszy.

Nie o to chodzilo, ale powodzenia. Spojrz mu gleboko w oczy. Powinno wystarczyc. 

Słuchaj ja te kobieciny z innych forum kojarzę to pacjentki zakochane w lekarzach 

Zwykle pacjentki ..

Słuchaj idź na całość może się boi tego samego co ty 

Nie słuchaj ich ...

Jestem facetem lekarzem gdybyś zagadała na pewno nic złego bym nie zrobił ucieszylbym się ! 

Pozdrawiam

Marwel, skads Cie kojarze :D.

A te wlosy za uszy, to niechybnie znak. Mnie nawet kobiety dentystki nigdy nie zalozyly wlosow za uszy.

Lekarze wrecz prosza, zebym sama odgarnela, wnioskuje, ze jestem odpychajaca. 

atrakcyjny facet który ma 37 lat, dobrze płatną pracę i nie ma żony to na 95 % gej albo jakiś psychol. 

Też kiedyś zabujałam się w lekarzu...miał 36 lat lat, nie miał zony i tłumaczyłam sobie że po prostu nie trafił jeszcze na odpowiednią kobietę...On odwzajemnił zainteresowanie ale co się okazało...należał do jakiejś hinduskiej sekty do której chciał mnie wprowadzić i tolerował poligamię. W sensie, że nie widział nic złego w tym bym i on i ja spotykali się jeszcze z innymi osobami. Teraz nie dziwię się, że był sam.

9 minut temu, Kubek napisał:

Są to jakieś oznaki. Może być coś na rzeczy. Być może na tej następnej wizycie gdzieś cię zaprosi nic nie wiadomo

Mam koleżankę, która pierwsza zagadała do faceta i teraz są szczęśliwym małżeństwem. Ja nie uważam , że tylko mężczyzna może zacząć pierwszy.

Wstyd mi ...

Powiedz mi jakie znaki mu dać żeby zagadał? 

Mi się podoba pacjentka tzn już jest przepisana bo nie umiałem jej leczyć ( nie śmiać się)

Dawała znaki...

I widzisz

Wał konkretem!

Spójrz mu prosto w oczy i się uśmiechnij delikatnie. Zrób to z wyczuciem, żeby nie wyglądało to dziwnie. Miej trochę figlarne to spojrzenie. On na pewno ogarnie, że jest coś na rzeczy.

też mi sie wydaje, że jak ma 37 lat i nikogo nie ma to coś z nim nie tak.

Nie zawsze. Bardzo możliwe, że facet miał parę nieszczęśliwych związków i jakoś wyszlo, że teraz jest sam. Nie można tak wrzucać wszystkich 37 latków do jednego worka. Każdy ma inną historię. Może ten to akurat super facet nie wiadomo

wszystko zależy ile dystansu masz do siebie. Jak masz rozpaczać i mieć myśli samobójcze na myśl o odrzuceniu to odpuść.

Jeżeli masz go sporo to spróbuj. W najlepszym wypadku będziesz mieć fajnego faceta na widelcu, w najgorszym wypadku trochę się wygłupisz ale to ostatnia wizyta więc co Ci zalezy ? Jeszcze gościowi pewnie ego pompujesz to zrobi mu się miło. 

,

1 minutę temu, Gość gość napisał:

też mi sie wydaje, że jak ma 37 lat i nikogo nie ma to coś z nim nie tak.

Masakra też mam swój wiek , jestem lekarzem i jestem wolny! Nasze zawody to nie imprezka dyskoteka nie poznajemy często 2polowek chyba że uda się to na studiach nie jestem gejem

To że wam się nie udało nie znaczy że jej się nie uda! 

Daj mu książkę lub płytę w prezencie. Zostaw w środku napis "dziękuję za opiekę moim zębami - Paulina i nr telefonu"....jak odpisze to znaczy, że wszystko idzie ku dobrej drodze. W najgorszym wypadku nic nie odpisze ale przynajmniej nie wygłupisz się "twarzą w twarz".

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Daj mu książkę lub płytę w prezencie. Zostaw w środku napis "dziękuję za opiekę moim zębami - Paulina i nr telefonu"....jak odpisze to znaczy, że wszystko idzie ku dobrej drodze. W najgorszym wypadku nic nie odpisze ale przynajmniej nie wygłupisz się "twarzą w twarz".

Bardzo dobry pomysł. Polecam autorko spróbuj tego.

9 minut temu, Gość Marwel napisał:

,

Masakra też mam swój wiek , jestem lekarzem i jestem wolny! Nasze zawody to nie imprezka dyskoteka nie poznajemy często 2polowek chyba że uda się to na studiach nie jestem gejem

To że wam się nie udało nie znaczy że jej się nie uda! 

Jesteś ewenementem, piszesz kobiecie żeby zagadała a sam od pacjentki uciekłeś, no brawo

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Daj mu książkę lub płytę w prezencie. Zostaw w środku napis "dziękuję za opiekę moim zębami - Paulina i nr telefonu"....jak odpisze to znaczy, że wszystko idzie ku dobrej drodze. W najgorszym wypadku nic nie odpisze ale przynajmniej nie wygłupisz się "twarzą w twarz".

Zaraz sturlam sie pod wersalke. 

Ja tez mialam taki pomysl, zeby podarowac mu ksiazke, akurat jego tematyka i od niechcenia mialam z torebki pod koniec wizyty wyjac, ze "A, panie lekarzu, ja wlasnie skonczylam czytac, cala droge jak jechalam tutaj czytalam, i moze Pan mialby ochote. Mysle, ze moze Pana zainteresowac." Ale wtedy przeczytalam gdzies w necie, ze takie prezenty to zbyt oczywisty sygnal, a przeciez nie chce, zeby wiedzial :D. 

moim zdaniem gdyby facetowi zależało to znalazł by sposób, żeby zainicjować znajomość na gruncie prywatnym...ma Twoją karte pacjenta i namiary na Ciebie. Gdyby coś chciał to coś by wymyślił. Wiem, że dzwoni do Ciebie przed wizytą ale równie dobrze może to robić z każdym pacjentem by potwierdzić wizytę i wiedzieć jak nawalony dzień będzie mieć jutro. 

Dziwny jest, jakby mu zależało to by sam zagadał, tyle w temacie. Moze to podrywacz, nic więcej. Bałabym się tak jak ty

Zaproś go do kina na Kogel mogel 3.

1 godzinę temu, Gość Marwel napisał:

Słuchaj ja te kobieciny z innych forum kojarzę to pacjentki zakochane w lekarzach 

Zwykle pacjentki ..

Słuchaj idź na całość może się boi tego samego co ty 

Nie słuchaj ich ...

Jestem facetem lekarzem gdybyś zagadała na pewno nic złego bym nie zrobił ucieszylbym się ! 

Pozdrawiam

Kobieciny, to na targu jaja sprzedają! 

1 godzinę temu, Gość Marwel napisał:

Słuchaj ja te kobieciny z innych forum kojarzę to pacjentki zakochane w lekarzach 

Zwykle pacjentki ..

Słuchaj idź na całość może się boi tego samego co ty 

Nie słuchaj ich ...

Jestem facetem lekarzem gdybyś zagadała na pewno nic złego bym nie zrobił ucieszylbym się ! 

Pozdrawiam

Ta jest niezwykła bo? Bo bogata? Ale żeś palnął, nie pierwszy raz, jesteś po prostu burak.

Wszystkie jestesmy pacjentkami, te z targu tez. Spokojnie ;).

51 minut temu, Gość gość napisał:

Daj mu książkę lub płytę w prezencie. Zostaw w środku napis "dziękuję za opiekę moim zębami - Paulina i nr telefonu"....jak odpisze to znaczy, że wszystko idzie ku dobrej drodze. W najgorszym wypadku nic nie odpisze ale przynajmniej nie wygłupisz się "twarzą w twarz".

Ale do jakiej Pauliny mam dać mu numer???

52 minuty temu, Kubek napisał:

Nie zawsze. Bardzo możliwe, że facet miał parę nieszczęśliwych związków i jakoś wyszlo, że teraz jest sam. Nie można tak wrzucać wszystkich 37 latków do jednego worka. Każdy ma inną historię. Może ten to akurat super facet nie wiadomo

Autorka pisała, że on ma PONAD 37 lat. Mi by dało do myślenia czemu facet w taki wieku z nikim nie ułożył sobie zycia. Miał parę nieszczęśliwych związków ? ale może właśnie z jego powodu były nieszczęśliwe ? Jak komuś za każdym razem coś się nie udaje to problem raczej tkwi w nim. 

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Ale do jakiej Pauliny mam dać mu numer???

serio Ty jesteś prawniczką ? Strasznie tępa jesteś. Imię było przykładowe.  Pewnie chodziło, że masz wpisać swoje. Z drugiej strony on ma Twój numer - gdyby coś chciał, to sam by coś wykombinował by poznać Cie bliżej. Moim zdaniem to nie przejdzie.  

Głupia będziesz jeśli posłuchasz rad tych naganiaczy.  Nic nie rób bo nie do kobiety ten krok należy.

Wiesz ile dentysta ma na sobie bakterii? Jeśli w dodatku ma zarost i nie nosi maseczki fuj .. nie lubię dentystów pompują sobie ego.Wydaje im się że lecimy na nich. W jakim syfie oni pracują ?? Wszechobecna krew , ślina i niewiadomo co jeszcze. Bleeee.