Pozyczka

Utrzymywalam kontakt z jednym chlopakiem.Jest flirt,zaloty itp.Pewnego dnia on zapytal czy zrobilabym cos dla niego.Byla to sprawa zwiazana z pewna kwota pieniedzmi,ktore ja mialam w pewien sposob jakby zalozyc za niego.Nie jest to duza kwota,jednak dziwi mnie ze nie pyta o to kumpli tylko kobiete.Co o tym myslec?

 Kiepsko to widzę, w naturze ci tego nie odrobi ;) Nie daj się w to wciągnąć!

Wg mnie dziwne zeby facet pytal o pieniadze dziewczyne do ktorej startuje.

Uważaj!

Zaskoczyło mnie to, że flirtuje ze mną i pyta o pieniądze. To naprawdę nieduża kwota, ale czy nie myślicie, że ktoś kto zabiega o kobietę chce się pokazać z jak najlepszej strony, a nie pyta o przysługę, która wymaga pewnego pofatygowania się i pieniędzy   

56 minut temu, Gość Tamta napisał:

Utrzymywalam kontakt z jednym chlopakiem.Jest flirt,zaloty itp.Pewnego dnia on zapytal czy zrobilabym cos dla niego.Byla to sprawa zwiazana z pewna kwota pieniedzmi,ktore ja mialam w pewien sposob jakby zalozyc za niego.Nie jest to duza kwota,jednak dziwi mnie ze nie pyta o to kumpli tylko kobiete.Co o tym myslec?

dobry zwyczaj, nie pożyczaj

1 minutę temu, Gość Tamta napisał:

Zaskoczyło mnie to, że flirtuje ze mną i pyta o pieniądze. To naprawdę nieduża kwota, ale czy nie myślicie, że ktoś kto zabiega o kobietę chce się pokazać z jak najlepszej strony, a nie pyta o przysługę, która wymaga pewnego pofatygowania się i pieniędzy   

może nie zabiega o Ciebie,

tylko o pieniądze,

ktoś tam u góry ma rację: uważaj!

Zapaliła mi się mocna czerwona lampka. To jest bardzo drobna suma, jednak nie jesteśmy aż tak blisko, żeby załatwiać sobie jakiekolwiek sprawy związane z pieniędzmi. Nawet gdyby oddał. Czy mężczyźni nie widzą nietaktu w pożyczaniu pieniędzy od kobiety. Tym bardziej, że nie znamy się dobrze. 

Nie wstydzi się przed kobietą żebrać o kilka złotych od niej. Daj sobie z nim  spokój.  Jaką kwote chodzi i co masz zrobić?

Miałam coś kupić od kogoś, kto sprzedaje coś taniej. Miałam zadzwonić, umówić się i odebrać. Chodzi o 30 zł. 

6 minut temu, Gość Tamta napisał:

 Czy mężczyźni nie widzą nietaktu w pożyczaniu pieniędzy od kobiety.

ja widzę,

w życiu nie pomyślałbym o czymś takim,

Przed chwilą, Gość Tamta napisał:

Miałam coś kupić od kogoś, kto sprzedaje coś taniej. Miałam zadzwonić, umówić się i odebrać. Chodzi o 30 zł. 

co on?

znalazł sobie kogoś na posyłki?!:O

Ja jestem z duzego miasta,a on mieszka pod.Dodam ze nie jest nastolatkiem i pracuje.

OK,

może to coś tłumaczy,

ale żeby z góry nie mógł zapłacić tych 30zł?!

trochę to dziwne

UUUU nie...

U mnie dyskfalifikacja.

Tak samo jak i ja bym nie poprosila nowopoznanej osoby o pozyczke tak i w druga strone (i obojetne czy facet czy kobieta). To jakies takie niepisane zasady dobrego wychowania. Nie wypada i juz :)

Czyli tez macie takie zdanie.Mamy po 30lat.Faza zalotow,flirtu,umizgow,a on pyta czy zalatwie.Jakbym w gebe dostala.A i tym bardziej,ze on za otwarty na swoj temat nie jest za bardzo.

31 minut temu, Gość w kość napisał:

ja widzę,

w życiu nie pomyślałbym o czymś takim,

Mnie raz taki jeden wyrolował na 1500 zł. Wstyd mi do tej pory za siebie

12 minut temu, Gość gość napisał:

Mnie raz taki jeden wyrolował na 1500 zł. Wstyd mi do tej pory za siebie

Wczesniej wspominal cos za 2tys. ale chyba darowal sobie.To byl sam poczatek znajomosci.

To tu chyba bardziej chodzi nie o kase a o przysługę. Leniowi nie chce się załatwiać,dzwonić ,jeżdzic to sie wysluguje dziewczyną. Nawet pewnie nie pomyślał ze to głupio wyglàda zeby dziewczyna wykladała kase,nawet te głupie 3dyszki

Bedac facetem,gdybym ja starala sie o dziewczyna,za nic nie prosilabym o cos co dotyczy pieniedzy.Co innego w zwiazku,ale w poczatkowej fazie?Dobrze o nim nie swiadczy.Moze widzial ze jestes zaangazowana i zrobisz wszystko,a on skorzysta.

To byl w miare poczatek,flirt,mile slowka itp,a on nagle wylatuje z taka prosba.Zdziwilo mnie to,bo wczesniej dlugo prosilam go zeby powiedzial o czyms,a on sie wykrecal.Czulam jakas nieuczciwosc i jeszcze ta prosba.Nie zrobilam tego.

Chyba nie myśli o tobie poważnie