Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jakub0

Małżeństwo bez bliskości

Polecane posty

Witam. Chciałbym podzielić się z Wami moim problemem. A może po prostu przesadzam i takie rzeczy po prostu się zdarzają. Otóż jesteśmy z żoną prawie 3 lata po ślubie. Mamy dwulatka. Żona zaszła w ciążę przed ślubem i to był jeden z głównych powodów ślubu. Zaraz po ślubie nie umawialiśmy sexu bo ciąża. Po urodzeniu połóg i małe dziecko więc nie było za bardzo ochoty. Potem zrobiliśmy to 3 razy. Było tak sobie, mechanicznie. Od ponad roku w ogóle nie uprawiamy sexu i nie przytulamy się. Zero czułości. Najczęściej się kłócimy. Jakiś czas temu żona mi powiedziala że chciałaby mieć kolejne dziecko. I że jak się zdecyduje to żebym dał jej znać. Powiedziałem że nie chcę na chwilę obecną więcej dzieci. Odpowiedziała że dostalibyśmy 500+ i trzeba korzystać. A poza tym że jest zmęczona pracą i chętnie posiedziałaby w domu. Nie wiem co o tym myśleć. Dla mnie to jakieś patologiczne podejście. Poza tym chyba w małżeństwie powinny być jakieś uczucia. Przynajmniej 3 lata po ślubie. Nie wiem, a może to normalne że uczucia wygasają i wkrada się rutyna po ślubie. Jakie jest wasze zdanie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Brak czułości, intymności, namiętności będzie nieuchronnie prowadził do rozpadu waszego związku. Musisz porozmawiać z nią o tym, niech sobie poczyta o tym, żaden związek dobrze nie skończy jeżeli tych trzech w/w rzeczy będzie brakowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duszek cafe

a kto jest za to odpowiedzialny, że nie ma w waszym malżeństwie bliskosci? ty ona czy wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trudno powiedzieć czy można mówić o winie. Obecnie ja już nic nie inicjuje. Stwierdziłem że to powinno wychodzić z obu stron. Żona nic w tym kierunku nie robi. Raczej jej zachowanie jest zniechęcające mnie do jakiś czułych słów czy gestów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goscie

dobrze rozumiem,przez 3 lata uprawialiscie 4 razy seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety tak. Dla mnie to za mało. Mam znaczenie większe potrzeby jako facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak...Jestem z moim mężem już prawie 16 lat,po ślubie jesteśmy 10 lat i ślub wzieliśmy tak jak wy bo zaszłam w ciąże.I nie wyobrażam sobie czegoś takiego o czym piszesz... I z mojego punktu widzenia,jeśli zdecydujesz się na kolejne dziecko to jak nic..zrobisz sobie o jedno dziecko więcej do płacenia alimentów.Bo ty jako facet masz swoje potrzeby,dziwie się również Twojej żonie,że nie potrzebuje bliskości.Chyba,że robisz jakieś rzeczy które jej wcześniej nie przeszkadzały w Tobie a teraz tak...Nie wiem np.nie dbasz już tak samo o higiene broń boże nie chcę cię obrazić tylko jedyne wytłumaczenie dla mnie to coś takiego mi się nasuwa na myśl,albo pijesz alkohol i jej to przeszkadza,moze palisz ... Albo źle się do niej odnosisz,nie pomagasz jej...I jest zmęczona tak,że seks to już ostateczność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A nie napisałeś jeszcze jakie relacje były u Was przed ślubem i zajściem w ciąże..Czy często się zbliżaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Asiula8909 napisał:

A nie napisałeś jeszcze jakie relacje były u Was przed ślubem i zajściem w ciąże..Czy często się zbliżaliście?

Przed ślubem nie było tego problemu. Wręcz przeciwnie. Była na mnie zapatrzona jak w obrazek. I mimo, że właśnie ja nie byłem pewien czy brać ślub to siostra mi doradziła, że skoro ona ma takie podejście to powinienem się nie zastanawiać bo drugiej szansy nie będzie. I tak się teraz zastanawiam, być może proza życia sprawiła że spadły jej różowe okulary z oczu i zobaczyła że jestem normalnym człowiekiem z wadami. Słyszałem też że zmiany hormonalne po porodzie mogą mieć taki wpływ. Żona ma problemy z tarczycą. Ale się leczy i nie wiem czy to aż tak zmienia charakter człowieka. Co do higieny, alkoholu i papierosów to zupełnie odpada. Nawet mam czasem zarzuty że za długo zajmuje łazienkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Autorze, jestem kobietą i współczuję Ci z całego serca. Jestem po ślubie 20 lat!!! I seks nadal jest ważny w naszym związku!! Nie daj się wrobić w 2 dziecko!! Żona traktuje Cię jak zapładniania czy jak?! Zero bliskości i seksu, ale dziecko chce 😀 nic z tego na dłuższa metę nie będzie. Zmęczysz się tym związkiem, ona raczej nie- bo jest jej widocznie wygodnie i seksu nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dlaczego nie pójdziecie do poradni małżeńskiej lub do psychologa, seksuologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtyf

ja jestem 12 lat po slubie a moj maz nie chce nawet slyszec o slubie. To jest dopiero prze.ebane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość rtyf napisał:

ja jestem 12 lat po slubie a moj maz nie chce nawet slyszec o slubie. To jest dopiero prze.ebane.

Przetłumacz na polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 132

ale wspolczuje autorowi, ja prdl tak zmarnowac sobie zycie u boku je)banej szmaty ... 🤮

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smart

 je)banej szmaty 

&

W psychologii to się nazywa 'przeniesienie'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×