Przeogromny problem z córką mojego faceta nie wiem co teraz

Być może przesadzam, jestem nieobiektywna lub po porostu cięta na snią ale już nie mogę wytrzymać tego co się dzieje. W zeszłym tygodniu żona moja faceta wyprodziła się od niego a ja się do niego wprowadziłam. Niestety te szcześliwą dla mnie chwilę  z premedytacją zniszczyła Jego córka, wszędzie wrzucała swoje zdanie, krytykował i kompletnie nie umiała się zachować. Dziewczynka w naszą pierwsza wspóln anoc w tym mieszkaniu zażądała spania ze mną i z mężem mimo, iż miała przygotowane posłanie... Mam wraźenie, iż sytuacja jest prowokowana celowo, aby w chory sposób mieć ojca dla siebie . Zawsze córka jest stawiana ponad mnie, jak bym się nie starała i jak by ona nie przesadziła... Pytam tylko czy ja naprawdę przesadzam?

Jestes ...ka czy udajesz? To jest jego dziecko, zawsze bedzie wazniejsze od innych, zawsze najwazniejsze! To pewnie prowokacja.

14 minut temu, Gość gość napisał:

miała przygotowane posłanie... 

Wyborne!  Popracuj bardziej nad treścią, bo 100% z egzaminu nie dostaniesz 

Strasznie jesteś z...a no ale trudno...

z/j/e/b/a/n/a/ - bo cenzura coś mi tam zjadła

"przygotowane posłanie" hahahahaha 

To co? jej pokój w rodzinnym domu też kochanek zdążył zlikwidować, że musieliście jej przygotować specjalne posłanie? ale takie jak dla psa czy kota?

hahahaha

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

W zeszłym tygodniu żona moja faceta wyprodziła się od niego a ja się do niego wprowadziłam. 

A pościel po niej chociaż zmienilas czy wpieprzylas się w jej koszulę nocną?

Autorka głupia, ale dobrze użyła słowa posłanie. Fakt, że w tej chwili określenie trochę archaiczne, ale poprawne. A wy zanim zaczniecie wyśmiewać, sprawdźcie najpierw co to oznacza, bo wychodzicie na większe idi/otki, niż sama autorka.