Czy jazda konna faktycznie jest tak niebezpieczna?

Moje dzieciaki namawiają mnie, żeby wykupić im pólkolonie w siodle, a kuzynka twierdzi, że to bardzo zły pomysł  - bo to bardzo urazowy sport i ogromnie kosztowny. I o wiele lepiej zaszczepić w dzieciakach jakieś bardziej bezpieczne hobby...

A co Wy myślicie?

A może ktoś polecić naprawdę dobrą szkołę jazdy konnej w okolicach Trójmiasta?

Jeździłam sobie konno dwa lata, od dziecka chciałąm spróbować. Przed świetami koń spłoszył sie śniegu spadającego z dachu, poniósł i spadłam niekontrolowanie. Złamałam 4 wyrostki kregosłupa. Miesiąc chodziłam w gorsecie ortopedycznym, teraz robie ćwiczonka rehabilitacyjne. I wiecie co? Mam zamiar wrócić za jakiś czas do jazdy, tylko sobie kupie specjalną kamizelke ochronną. Ten sport jest jak nałóg... Niczego nie żałuje

A czy bezpieczne to kwestia sporna. Jakbym miałą dzieci to z odpowidnią ochroną pozwoliłabym im jeździć konno.

Jeśli chodzi o Trójmiasto, to mogę polecić dwa miejsca:
- OSK Lipce (świetna okolica, dobrze ułożone konie, przemyślany i bezpieczny program nauki)
-Bystra Stajnia (dobrze ułożone konie, dobry program nauki, fajne podejście do dzieci, atrakcje dodatkowe)
W okolicach, czyli w Rumi jest Kawa i Konie. Słyszałem, że mają tam całkiem niezły poziom nauki.

No i rację ma Dziubek - to jest prawdziwy nałóg i coś, czego nie da się z niczym innym porównać.

Mimo ewentualnych upadków - warto próbować!

A ja mogę polecić to miejsce:

A ja mogę polecić to miejsce:

A ja polecam stajnię Zielony Koń w Sopocie.

Świetna lokalizacja i profesjonalne podejście do nauki.

Jestem wielkim fanem Stajni Kawa i Konie w Rumi.

To chyba najbardziej przyjazne takie miejsce w całym Trójmieście...