Jestem raczej nielubiana i nie wiem dlaczego. Macie jakiś pomysł?

Nie ubliżam nikomu, zawsze miła w rozmowie ale nie wazelinuję, nie obrażam, nie mówię innym jak żyć

Ja tez sprawiam wrazenie chlodnej i raczej zyskuje dopiero przy blizszym poznaniu. I tak jak Ty jestem grzeczna i odnosze sie do ludzi z szacunkiem.Mam kilku bliskich znajomych od lat.

Może egoistka , liczy sie tylko twoje życie i świat ?

Właśnie nie. Raczej mam coś takiego, że prędzej komuś oddam ostatnie rękawiczki niż wezmę sobie. Ale nie śmieję się do ucha do ucha, od dziecka byłam taka myślicielką raczej niz dusza towarzystwa i wydaje mi się że ludzie to wolą takie uchachane buźki które zawsze się cieszą i dużo nawijają. W szkole średniej byłam nielubiana bo była to żeńska klasa więc zła energia niestety ..mnie nienawidziły bo miałam same piątki a to liceum było mega wymagajace.

Bo ludzie bardziej niestety lubia powierzchownych clownów, smieszkow i dusze towarzystwa nawet jak na nich nie można liczyć a skromne osoby są olewane 

To prawda.Jak nie krzykniesz to nikt się z Tobą nie liczy