Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Helena

rodzic alkoholik

Polecane posty

Gość Helena

Czy ktoś z Was ma trudna sytuację rodzinną - konkretnie alkoholizm rodzica? Jak sobie ułożyć własne życie bez rodziny, pokonać toksyczny wstyd, oddzielić się i  zapomnieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Szczerze współczuję miałam serdeczną koleżankę która przeżywała koszmar dorastania w domu gdzie ojcieć był nałogowym pijakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helena

Nie umiem się przyznać przed swoim partnerem do prawdy. Bo ja sama tej prawdy znieść nie mogę i nie mogę zaakceptować. Jesteśmy już ze sobą parę lat a ja nigdy nie zaprosiłam go do domu rodzinnego, bo tak naprawdę go nie mam. Musiałam się wyprowadzić.

Jak mam założyć rodzinę, mieć dzieci, wyprawić wesele kiedy nie mogę zaprosić na nie  własnego ojca? Dziecka też nie przyprowadzę do domu rodzinnego. Czekam na cud i przesuwam plany o ślubie i dzieciach, ale mam już swoje lata i dłużej  nie mogę odwlekać.

Czy ktoś miał podobną sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaskoz

Powiedz prawdę bo ciągle ukrywając to, że twój ojciec jest alkoholikiem dajesz swojemu ojcu poczucie bezpieczeństwa, że ile by nie wychlał, ile by nie zrobił po pijaku to zawsze jest kryty nikt się nie dowie, ma klosz pewnie twoja matka też go kryje przed rodziną i znajomymi. Twój ojciec to dorosły człowiek jest  odpopwiedzialny za to co robi. Ze względu na ojca który ma cie w dupie i woli  bardziej alkohol to ty przez to rezygnujesz ze swoich planów??  On napewno nie myśli o tobie jak otwiera butelkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Uważam że twój chłopak powinien poznać prawdę to nie jest ani wstyd ani tym bardziej Twoja wina, na pewno zrozumie Twoją sytuację, a jeśli chodzi o wesele to podejrzewam że ojciec akoholim mógłby je zepsuć więc trudno coś doradzić. Nie jesteś pierwszą ani niestety nie ostatnią osobą która ma w rodzinie alkoholika i nie rozumiem dlaczego nie możesz realizować własne plany,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helena

Zdanie ojca mnie nie obchodzi. Przejmuję się opinią chłopaka i teściów, bo on jest z porządnej rodziny. Ja tez jestem porządna, ładna, wykształcona i mam dobrą, odpowiedzialną pracę, mamę tez mam na poziomie , bardzo wykształconą i z osiągnięciami zawodowymi w życiu. A u taki kontrast ojciec łajdak i żul. Nauczyłam się to ukrywać, ile się da,  chociaż z powodu trudności w domu przeszłam nerwicę i niejedno załamanie. Na ojca nie umiem nawet patrzeć, to co wyprawia mnie szokuje. Mam ogromną blokadę żeby komukolwiek przyznać się do prawdy. Trudno wyobrazić sobie przyszłość ...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Miałam identyczna sytuację. Piszę'mialam' bo udało mi się poukładać sprawy tak że nic nie musze ukrywac a jest mi już dobrze. Musisz powiedzieć partnerowi o ojcu, nie masz wyjścia. Ważne abyś dała jasny sygnał że potepiasz to co robi ojciec, zalujesz że taki jest, że rodziny się nie wybiera itp. Tak aby i partner i przyszli teściowie nie mieli podstaw ocenić cię przez pryznat ojca. Ja wesele wyprawilam normalne, ojciec był(jako gość, nikt więcej) , ale miał nakaz że ma się nie upic inaczej wypad z wesela. Za wesele płaciłam sama, na studiach poszłam do pracy zeby się utrzymać, od dawna nie mieszkam z nimi. Byle skończyć liceum, potem już jest z górki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345

Mam ojca alkoholika. Napiszę tylko to, że jeżeli tego nie załatwisz jak najszybciej ze swoim facetem to będzie miał do Ciebie i pretensje i przede wszystkim nie pójdziesz na przód i ze ślubem ,z dziećmi itd itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
58 minut temu, Gość Helena napisał:

Jak sobie ułożyć własne życie bez rodziny, pokonać toksyczny wstyd, oddzielić się i  zapomnieć?

Na terapii dla osób współuzależnionych oraz terapii DDA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×