Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ola

Czy wasi mężowie czytają książki?

Polecane posty

Gość Ola

Bo mój nie i bardzo mi to przeszkadza... niesamowite jak wiele przed ślubem człowiek nie zauwaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moj nie czyta. Nawet jak wyślę mu artykuł to nie będzie czytał. Twierdzi że wkurzy go czytanie i głowa boli od tego. Też mnie to strasznie denerwuję. 

Ja uwielbiam czytać wszystko i wysmiewa się że mnie jak czytam albo mówi że jestem kujonem. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mój czyta regularnie.. biografie, powieści, książki naukowe. Rzadko zdarza się dzień kiedy nie widzę go z książką w ręce. Jest to dla mnie ważne, bo ma znaczący wpływ na nasze rozmowy i zainteresowania, daje też tym dobry przykład dzieciom.. rozumiem doskonale dlaczego Ci to przeszkadza.. chociaż na pewno znajdzie się wiele osób dla których nie miałoby to znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mój czyta i zbiera, uwierz, że to może być równie denerwujące...i pomyśleć, że przed ślubem mi się to bardzo podobało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

książki na kafe? oj to nie będzie temat hot 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
33 minuty temu, Gość gość napisał:

książki na kafe? oj to nie będzie temat hot 😄

Oj nie :classic_biggrin:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jasne, że tak. U nas wszyscy czytają: ja, mąż i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola
2 godziny temu, Gość gość napisał:

Mój czyta i zbiera, uwierz, że to może być równie denerwujące...i pomyśleć, że przed ślubem mi się to bardzo podobało...

Nie przesadzaj...masz o czym pogadać.lepsze to niż oglądanie głupiej TV

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Wolałabym żeby bardziej się zainteresował dodatkowym źródłem zarobkowania niżeli siedział przt biurku i za cel stawiał sobie czytanie książek podróżniczych i kryminałów. I jeszcze ekscytuje się jak mały chłopiec na głos mówiąc "o ja cię kręcę" albo "hihihi". Nie wiem jak przemówić staremu koniowi do rozumu by przewartościował swe priorytety i można od życia czegoś więcej niż robota za 2000 netto i bieg po godz. 16 do biblioteki publicznej po nowe pozycje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie czyta ja tez nie wiec jest ok 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

U mnie też nie marnuje się na to czasu, który powinien zostać przeznaczony na rodznę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Wolałabym żeby bardziej się zainteresował dodatkowym źródłem zarobkowania niżeli siedział przt biurku i za cel stawiał sobie czytanie książek podróżniczych i kryminałów. I jeszcze ekscytuje się jak mały chłopiec na głos mówiąc "o ja cię kręcę" albo "hihihi". Nie wiem jak przemówić staremu koniowi do rozumu by przewartościował swe priorytety i można od życia czegoś więcej niż robota za 2000 netto i bieg po godz. 16 do biblioteki publicznej po nowe pozycje.

hahahahahaha dobrze, że jako stary koń nie wpadł jeszcze na pomysł, żeby się w bibliotece zatrudnić, dopiero by grozą powiało.... 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

hahahahahaha dobrze, że jako stary koń nie wpadł jeszcze na pomysł, żeby się w bibliotece zatrudnić, dopiero by grozą powiało.... 😄

Zarobki niewiele niższe niż w jego dotychczasowej fuszce. Nawet nie będę podpowiadać tego, gdyż piotruś pan byłby zdolny na zmianę zawodową i złożenie tam CV...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xera

U mnie też czyta i to chyba już więcej ode mnie. Głównie książki o historii współczesnej i powieści psychologiczne, czasem jakiś kryminał. Ja jestem molem książkowym, syn 5-latek też ma pojaźny księgozbiór i wypożycza dodatkowo książki z biblioteki. Ja wyniosłam to z domu, mąż też. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×