Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kamilka

Zawieszenie w próżni

Polecane posty

Gość Kamilka

Chłopak poznany w necie kontaktuje się ze mną w środku tygodnia. W weekendy bardzo sporadycznie wręcz prawie wcale. Nie spotkaliśmy się jeszcze na żywo. Gdy pytam, czemu nie ma kontaktu w weekendy mówi, że zawsze gdzieś jeździ lub odkłada telefon na półkę. Kontakt zawsze odnawia się po weekendzie. Mówi, że bardzo chciałby mnie poznać, jednak dziwi mnie, że nie potrafi znaleźć tego czasu. Mówi, że ja mam go więcej, i że to on zaprasza. Mieszkamy w innych miastach. Chciałabym zrobić ten kolejny krok, zweryfikować wszystko na żywo, ale nie czuję żeby on robił jakiś krok na przód. Czuje zawieszenie w próżni, piszemy,dzwonimy, ale nic nie idzie na przód. Jedynie co, to on zaprasza mnie do swojego miasta.    

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiem co mówię
5 minut temu, Gość Kamilka napisał:

Chłopak poznany w necie kontaktuje się ze mną w środku tygodnia. W weekendy bardzo sporadycznie wręcz prawie wcale. Nie spotkaliśmy się jeszcze na żywo. Gdy pytam, czemu nie ma kontaktu w weekendy mówi, że zawsze gdzieś jeździ lub odkłada telefon na półkę. Kontakt zawsze odnawia się po weekendzie. Mówi, że bardzo chciałby mnie poznać, jednak dziwi mnie, że nie potrafi znaleźć tego czasu. Mówi, że ja mam go więcej, i że to on zaprasza. Mieszkamy w innych miastach. Chciałabym zrobić ten kolejny krok, zweryfikować wszystko na żywo, ale nie czuję żeby on robił jakiś krok na przód. Czuje zawieszenie w próżni, piszemy,dzwonimy, ale nic nie idzie na przód. Jedynie co, to on zaprasza mnie do swojego miasta.    

 Krok naprzód to on zrobi, jak ci zajrzy w krok XD To zajety facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilka

Wiele razy pytałam o jego sytuację życiową. Mówił, że jest sam od dłuższego czasu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilka

Jak można tak kogoś zwodzić, przecież mamy od jakiegoś czasu kontakt i on wie, że zależy mi na czymś więcej a nie na jednym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen
5 minut temu, Gość Kamilka napisał:

Wiele razy pytałam o jego sytuację życiową. Mówił, że jest sam od dłuższego czasu. 

Zapytaj dlaczego tak to wygląda...w końcu to on powinien zrobić ten krok. Nie uważasz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilka

Jasne, że uważam. Mówi, że bardzo chce, ale nie ma teraz czasu, że nie może. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen
2 minuty temu, Gość Kamilka napisał:

Jak można tak kogoś zwodzić, przecież mamy od jakiegoś czasu kontakt i on wie, że zależy mi na czymś więcej a nie na jednym. 

Można by pomyśleć że za bardzo mu nie zależy, bo inaczej to choć troszkę tego czasu by jednak znalazł... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilka

Macie racje,mi też tu dużo nie gra. Ale on cały czas szuka kontaktu. Jeśli kogoś ma, a wie, że ja nie pójdę na to, to czemu nadal twierdzi, że chce się poznać. Ciągle pytam go o to. Mówi, że jest sam, ale nie czuje się samotny. W wolne dni nie ma kontaktu. Powtarza, żebym to ja go odwiedziła. Gdyby miał kogoś, chyba obawiałby się mojej wizyty, nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen
7 minut temu, Gość Kamilka napisał:

Macie racje,mi też tu dużo nie gra. Ale on cały czas szuka kontaktu. Jeśli kogoś ma, a wie, że ja nie pójdę na to, to czemu nadal twierdzi, że chce się poznać. Ciągle pytam go o to. Mówi, że jest sam, ale nie czuje się samotny. W wolne dni nie ma kontaktu. Powtarza, żebym to ja go odwiedziła. Gdyby miał kogoś, chyba obawiałby się mojej wizyty, nie wiem.

Jak masz go odwiedzić, jak skoro w wolne dni nie masz z nim kontaktu? Najpierw to chyba lepiej się z nim spodkaj w miarę na swoim terenie. Niech się łaskawie pofatyguje;) 

Co to znaczy, że masz go więcej? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen

Jak macie kontakt telefoniczny, to może zapytaj wprost o co chodzi? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilka
4 minuty temu, Gość Sen napisał:

Jak masz go odwiedzić, jak skoro w wolne dni nie masz z nim kontaktu? Najpierw to chyba lepiej się z nim spodkaj w miarę na swoim terenie. Niech się łaskawie pofatyguje;) 

Co to znaczy, że masz go więcej? 

Tłumaczy się, że pracuje, a u siebie znajdzie czas. Jeśli kogoś ma, po co mu dalszy kontakt. Jeśli kogoś ma, co ma z takiego pisania i dzwonienia. Po co tyle to ciągnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilka
2 minuty temu, Gość Sen napisał:

Jak macie kontakt telefoniczny, to może zapytaj wprost o co chodzi? 

Mówi, że pracuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen
2 minuty temu, Gość Kamilka napisał:

Mówi, że pracuje. 

Chyba nikt na tym świecie aż tyle nie pracuje;) śmierć głodowa chyba mu nie zagrozi jak na chwilę zrobi sobie przerwę? 😉🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen
7 minut temu, Gość Kamilka napisał:

Tłumaczy się, że pracuje, a u siebie znajdzie czas. Jeśli kogoś ma, po co mu dalszy kontakt. Jeśli kogoś ma, co ma z takiego pisania i dzwonienia. Po co tyle to ciągnie

Dobre pytanie...a jaka jest odpowiedź? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilka

Podobno chce mnie poznać. Mówi, że kto wie, że może to ja będę kimś więcej dla niego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen
1 minutę temu, Gość Kamilka napisał:

Podobno chce mnie poznać. Mówi, że kto wie, że może to ja będę kimś więcej dla niego. 

Pewnie ty też chcesz go poznać...jednak by to nastąpiło to to powinien zrobić coś konkretnego...nie uważasz? Kurcze, nie lubię się powtarzać... 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilka

Wiem dobrze, że powinien, ale tego nie ma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen
1 minutę temu, Gość Kamilka napisał:

Wiem dobrze, że powinien, ale tego nie ma. 

Czego nie ma? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilka

Inicjatywy, tzn tego, że on przyjedzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilka

Kurcze,może naprawdę coś ukrywa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen
3 minuty temu, Gość Kamilka napisał:

Kurcze,może naprawdę coś ukrywa. 

To by było całkiem bez serca z jego strony... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen
6 minut temu, Gość Kamilka napisał:

Inicjatywy, tzn tego, że on przyjedzie. 

Chyba był już w twojej okolicy, parę razy;) więc w czym problem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilka

Wiem,że by tak było. Ale jak dopytywałam o te weekendy, to odpowiedział, że nie powinno mnie interesować co on robi w weekendy, a jak zapytałam coś tam o rodzinę, to zapytał, czy piszę książkę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilka
1 minutę temu, Gość Sen napisał:

Chyba był już w twojej okolicy, parę razy;) więc w czym problem? 

Nie był. Podobno 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen
3 minuty temu, Gość Kamilka napisał:

Wiem,że by tak było. Ale jak dopytywałam o te weekendy, to odpowiedział, że nie powinno mnie interesować co on robi w weekendy, a jak zapytałam coś tam o rodzinę, to zapytał, czy piszę książkę. 

To trochę bez sensu, jak możesz nie pytać o coś takiego jak ponoć chcecie się poznać? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen
5 minut temu, Gość Kamilka napisał:

Nie był. Podobno 

Zaraz mu nos urośnie, jak stąd do nie powiem kąd... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilka

Jest w nim wiele sprzeczności. Po takich odpowiedziach jeszcze miałabym jechać do niego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilka
1 minutę temu, Gość Sen napisał:

Zaraz mu nos urośnie, jak stąd do nie powiem kąd... 

Sporo km nas dzieli 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen
2 minuty temu, Gość Kamilka napisał:

Sporo km nas dzieli 

Myślę, że to jednak nie taki wieki problem jakby naprawdę chciał się spotkać... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilka
Przed chwilą, Gość Sen napisał:

Myślę, że to jednak nie taki wieki problem jakby naprawdę chciał się spotkać... 

Wiem o tym. Mówi, że nie ma jak przyjechać, że pracuje. Pytany o to w jakiej jest sytuacji, twierdzi cały czas, że jest wolny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×