Dlaczego nie ma dobrych kobiet? :)

...

22 minuty temu, Bolek napisał:

Są ale są w mniejszości i trudno je zauważyć bo najgłośniejsze i najbardziej widoczne są te złe

Bolo, dobrą zamarzyłeś? A to dobre, spójrz na siebie toż ty straszny prostak w stosunku do kobiet. Nie rozsmieszaj ty mnie zajączku, ogarnij najpierw się

23 minuty temu, Bolek napisał:

Są ale są w mniejszości i trudno je zauważyć bo najgłośniejsze i najbardziej widoczne są te złe

 Masz rację, trzeba je przesiać przez sito XD

Jest mnostwo dobrych kobiet,tak samo jak i facetow.

Problem w tym,ze kazdy ocenia po sobie i Ci dobrzy sie zazwyczaj przejada,a Ci zli widza wszedzie takich jak oni.

Bo jestem zły i widzę złych no tak.

Ja pisze ogolnie.

Jest mnustwo dobrych kobiet. Problem w tym ze najczesciej nie sa one atrakcyjne, to sie I nimi nie interesujecie. Wskaznik dobroci sie zmniejsza, to zwieksza sie atrakcyjnosc . Wybierz najbrzydsza, i najcichsza dziewczyne z otoczenia, a potem zacznij ja adorowac. Powodzenie gwarantowane

Znów mam zły humor...:(

Bo wy chcecie zeby te sliczne byly dla was dobre. To nie ma sensu. Te atrakcyjne maja powodzenie bo zarowno ci atrakcyjni jak i nie atrakcyjni probuja je podrywac. Wiec maja w czym wybierac i z czasem staja sie rozkapryszone i egoistyczne. Tak samo z przystojnymi facetami. Tymi pasztetami sie nikt nie interesuje, bo nawet pasztet facet oglada sie za egoistyczna-atrakcyjna.. nie mozna miec wszystkiego. Chcesz miec ladna dziewczne, bedziesz musial znosic jej fochy i ciagle nadskakiwac bo I inni beda sie kolo niej krecili. Po slubie to sie nie zmieni. Chcesz miec wierna i kochajaca dziewczyne/zone? To zacznij sie rozgladac za tymi grubymi I brzydkimi 

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

To zacznij sie rozgladac za tymi grubymi I brzydkimi 

 no bez przesady haha :)

Te przeciętne, mało atrakcyjne, ciche i tzw. szare myszki, czesto są "dobre", ale na nie nie zwracacie uwagi, wolicie przebojowe lachony, więc uj wam w oko  

Baby są wszystkie takie same , tylko pod ścianę i rozstrzelać bez mrugnięcia okiem . 

7 minut temu, Gość prawdę mówię napisał:

Baby są wszystkie takie same , tylko pod ścianę i rozstrzelać bez mrugnięcia okiem . 

To żeś pojechał

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Te przeciętne, mało atrakcyjne, ciche i tzw. szare myszki, czesto są "dobre", ale na nie nie zwracacie uwagi, wolicie przebojowe lachony, więc uj wam w oko  

Otóż to!

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Te przeciętne, mało atrakcyjne, ciche i tzw. szare myszki, czesto są "dobre", ale na nie nie zwracacie uwagi, wolicie przebojowe lachony, więc uj wam w oko  

Te szare myszki sa jeszcze gorsze niz te tzw. lachony.  Probujesz otworzyc zdobyc taka szara myszke a kiedy sie wreszcie uda zalamujesz rece gdy spostrzegasz jaki potwor a nie czlowiek w niej siedzi. Dlatego nie wychylaja sie takie bo w glebi duszy wiedza jakimi potworami są.

1 minutę temu, Gość Xyz napisał:

Te szare myszki sa jeszcze gorsze niz te tzw. lachony.  Probujesz otworzyc zdobyc taka szara myszke a kiedy sie wreszcie uda zalamujesz rece gdy spostrzegasz jaki potwor a nie czlowiek w niej siedzi. Dlatego nie wychylaja sie takie bo w glebi duszy wiedza jakimi potworami są.

Cóż to za potwór? 

Chlopy sa wszystkie takie same, tylko pod sciane I rozstrzelac bez mrugniecia okiem

9 minut temu, Gość chwie napisał:

To żeś pojechał

Ja tylko prawdę głoszę . BABA JEST NIC NIE WARTA . Od czas do czas dobry łomot żeby wiedziała gdzie jest jej miejsce .

3 minuty temu, Gość Gosciowa napisał:

Chlopy sa wszystkie takie same, tylko pod sciane I rozstrzelac bez mrugniecia okiem

Nie chłopy , a PANY to skarby . 

Nie, no bo wy chcecie otwierac te “niby szare myszki” o wygladzie niewinnego, slicznego dziecka. One sa tez “te atrakcyjne” i wielu facetow chce je “otwierac” a one swietnie o tym wiedza. Majac na mysli “szare myszki” mialam na mysli brzydule, czesto grubawe. Nie takie znowu cichutkie ale bardzo zakompleksione..

Chlopcy, od dzisiaj interesujecie sie tylko pasztetami! Nie bedzie wiecej zlamanych serc!

Jakie to żałosne tak szufladkować kobiety czy w ogóle ludzi - ciche i szare myszki muszą być od razu nieatrakcyjne a każda atrakcyjna z wyglądu od razu musi być egoistyczna i rozkapryszona. Takie głupoty to chyba jakaś zakompleksiona brzydota wymyśla. Z moich obserwacji wynika że jest zupełnie na odwrót, serio. Te nieatrakcyjne fizycznie są gburowate, egoistyczne, nieprzyjemne a ładne i bardzo ładne są miłe, uśmiechnięte, sympatyczne. I mogą być zarówno spokojne jak i przebojowe. Po prostu te brzydkie widzą jak wyglądają inne, atrakcyjniejsze kobiety i mają nawet podświadomie kompleks niższości który chcą odreagowywać. A ładne są zadowolone z siebie i pozytywnie nastawione do świata i ludzi. Oczywiście w obydwu grupach zdarzają się wyjątki dlatego tak jak napisałem, to głupota szufladkować ludzi.

16 minut temu, Gość Gosciowa napisał:

Nie, no bo wy chcecie otwierac te “niby szare myszki” o wygladzie niewinnego, slicznego dziecka. One sa tez “te atrakcyjne” i wielu facetow chce je “otwierac” a one swietnie o tym wiedza. Majac na mysli “szare myszki” mialam na mysli brzydule, czesto grubawe. Nie takie znowu cichutkie ale bardzo zakompleksione..

To ze kobieta jest gruba to znaczy, ze prowadzi niezdrowy tryb zycia i ma słabą wolę. Wybacz ale nie chce byc z kims takim w zwiazku. Nie chodzi o wyglad bo bywalem z takimi i mnie krecily fizycznie. Zreszta ja ogolnie zwracam uwage glownie na charakter a nie wyglad. Niestety cos takiego jak ciepla, mila, inteligentana, mądra kobieta z checia budowania czegos powazniejszego to nadal nieodnaleziony przeze mnie skarb. A mlody juz nie jestem

7 minut temu, Gość gość napisał:

Jakie to żałosne tak szufladkować kobiety czy w ogóle ludzi - ciche i szare myszki muszą być od razu nieatrakcyjne a każda atrakcyjna z wyglądu od razu musi być egoistyczna i rozkapryszona. Takie głupoty to chyba jakaś zakompleksiona brzydota wymyśla. Z moich obserwacji wynika że jest zupełnie na odwrót, serio. Te nieatrakcyjne fizycznie są gburowate, egoistyczne, nieprzyjemne a ładne i bardzo ładne są miłe, uśmiechnięte, sympatyczne. I mogą być zarówno spokojne jak i przebojowe. Po prostu te brzydkie widzą jak wyglądają inne, atrakcyjniejsze kobiety i mają nawet podświadomie kompleks niższości który chcą odreagowywać. A ładne są zadowolone z siebie i pozytywnie nastawione do świata i ludzi. Oczywiście w obydwu grupach zdarzają się wyjątki dlatego tak jak napisałem, to głupota szufladkować ludzi.

Moje zyciowe doswiadczenie jest podobne

3 minuty temu, Gość Xyz napisał:

To ze kobieta jest gruba to znaczy, ze prowadzi niezdrowy tryb zycia i ma słabą wolę. Wybacz ale nie chce byc z kims takim w zwiazku. 

Wszystkie te księżniczki są grube , pasztety blee

Bo ta gburowata otoczka (wynikajaca z zakompleksienia) to przykrywka dla dobroci serca (one wiedza ze kazdy je wysmieje choc maja ogromne poklady milosci i dobroci). To zadowolenie I pozytywne nastawienie (u tych atrakcyjnych) to przykrywka na wszystkie niediciagniecia I wady. Wiadomo ze beda wybaczone bo przeciez takie atrakcyjne.. wiem cos o tym. Bylam takim gburowatym, grubym babonem, na ktorego nikt nie zwracal uwagi. Zero szans nawet u tych nieatrakcyjnych facetow.. Musialam zmienic szkole, przez wakacje zchudlam wiele kilogramow. Zarobilam na nowe ubrania i drozsze kosmetyki. Do nowej szkoly weszlam jak modelka.. Nagle mnustwo chlopcow odkrylo we mnie “piekne wnetrze”... umawialam sie z wieloma ale jakos ich nie szanowalam. Wiedzialam ze gdybym sie pojawila w mojej dawnej skorze.. zaden z nich nie widzialby tej mojej “wyjatkowosci”

7 minut temu, Gość Gosciowa napisał:

Bo ta gburowata otoczka (wynikajaca z zakompleksienia) to przykrywka dla dobroci serca (one wiedza ze kazdy je wysmieje choc maja ogromne poklady milosci i dobroci). To zadowolenie I pozytywne nastawienie (u tych atrakcyjnych) to przykrywka na wszystkie niediciagniecia I wady. Wiadomo ze beda wybaczone bo przeciez takie atrakcyjne.. wiem cos o tym. Bylam takim gburowatym, grubym babonem, na ktorego nikt nie zwracal uwagi. Zero szans nawet u tych nieatrakcyjnych facetow.. Musialam zmienic szkole, przez wakacje zchudlam wiele kilogramow. Zarobilam na nowe ubrania i drozsze kosmetyki. Do nowej szkoly weszlam jak modelka.. Nagle mnustwo chlopcow odkrylo we mnie “piekne wnetrze”... umawialam sie z wieloma ale jakos ich nie szanowalam. Wiedzialam ze gdybym sie pojawila w mojej dawnej skorze.. zaden z nich nie widzialby tej mojej “wyjatkowosci”

No widzisz czyli nadal myslisz jak ta "brzydka". Problem tych brzydkich i wiecznie odrzuconych jest to ze jak pojawi sie ktos kto je zechce i on jek sie oczywiście tez spodoba to go odrzuci prze swoje kompleksy. Bo nie uwierzy ze jak to ona mogla mu sie spodobać. I dalej bedzie sie uzalac nad soba. Bo jedyne co zna to odrzucenie i nie potrafi odnaleźć sie w nowej dla niej sytuacji. 

2 godziny temu, Bolek napisał:

Są ale są w mniejszości i trudno je zauważyć bo najgłośniejsze i najbardziej widoczne są te złe

Dokladnie tak samo jest wśród facetow, tez ciezko znaleźć dobrego i to jak ciezko

12 minut temu, Gość Xyz napisał:

No widzisz czyli nadal myslisz jak ta "brzydka". Problem tych brzydkich i wiecznie odrzuconych jest to ze jak pojawi sie ktos kto je zechce i on jek sie oczywiście tez spodoba to go odrzuci prze swoje kompleksy. Bo nie uwierzy ze jak to ona mogla mu sie spodobać. I dalej bedzie sie uzalac nad soba. Bo jedyne co zna to odrzucenie i nie potrafi odnaleźć sie w nowej dla niej sytuacji. 

Nie, ja nie mysle jak “ta brzydka” juz dawno. Powluczylam sie z tymi atrakcyjnymi-popularnymi, a na meza wybralam takiego z tych “nieatrakcyjnych “. Takiego kujona z cudownym wnetrzem dla ktorego bycie ze mna i dbanie o mnie to spelnienie marzen. To ja go poderwalam, nie on mnie. 

11 minut temu, Gość Malutka napisał:

Dokladnie tak samo jest wśród facetow, tez ciezko znaleźć dobrego i to jak ciezko

szukajcie, a znajdziecie,

rzekłem